Zakażenie piwa wodą z rurki fermentacyjnej

[Juniorek]

Pytanie jak jest rozwiązane to w tamkofermentorach? 

[x1d]

O wiele większa szansa na wpadnięcie czegoś (muchy, robaki, kurz) do wiadra ( i zakażenie) jest przy otwartym/uchylonym wieku niż przez dostanie się wody z rurki, zwłaszcza na początku, kiedy woda jest świeża.

Przy przenoszeniu wyciągnąć rurkę, zatkać czystym (np palcem)  otwór, a ryzyko się zmniejszy.

Można też stosować wężyk, którego koniec jest w pojemniku z wodą, raczej nie ma szans na zassanie, prędzej na rozlanie wody przy przenoszeniu.

 

Cytat

Apropo muszek macie jakieś sprawdzone sposoby? Jest ich tak dużo ze niestety nie daje rady już 

W okresie ich największej aktywności powstrzymuję się od warzenia... Chyba że masz odizolowane od świata pomieszczenie.

Edytowane 13 Września 2019 przez x1d

[korzen16]

1 minutę temu, Juniorek napisał:

Pytanie jak jest rozwiązane to w tamkofermentorach? 

Ale co, rurka? Tam nie ma rurki, jest za to ciśnienie i zawór bezpieczeństwa.

 

[Juniorek]

Dokładnie o to mi chodziło, tak myskalem ze zawór bezpieczeństwa

apropo muszki i dostania się przez rurkę, ja do niej daje poprostu watę ewentualnie używam cichej przez która nie na opcji ze się dostanie muszka 

[korzen16]

Nie używam już rurki i nie zamierzam do niej wracać przynajmniej na razie. Obserwacja temperatury i tego co dzieje się w wiadrze są dla mnie wystarczające. Odpada mi jedno potencjalne źródło infekcji.

[Jancewicz]

Godzinę temu, Juniorek napisał:

Apropo muszek macie jakieś sprawdzone sposoby? Jest ich tak dużo ze niestety nie daje rady już 

 

Jest wątek w tym temacie

 

[Hanys93]

4 godziny temu, Juniorek napisał:

Pytanie jak jest rozwiązane to w tamkofermentorach? 

 

To zalezy, bywa roznie. Czasem sa tez rurki, tylko nieco wieksze i tez napelnia sie ja woda. Cisnienie mozesz sobie dowolnie regulowac.

 

W domowym browarnictwie, rurki uwazam za duze lepsze rozwiazanie niz sama pokrywa.