Skocz do zawartości

Piwo z jęczmienia zacieranego enzymami...


Rekomendowane odpowiedzi

Nie udało mi się znaleźć dokładnie takiego wątku - jeśli istnieje to proszę o link z łaski...

 

Nie mam teraz czasu, warunków etc na zacieranie, wysładzanie itd a chciałbym jakieś

lekkie piwko zrobić. Mogę zagotować wodę i "zatrzeć" zmielony jęczmień enzymami -

upłynniającym i scukrzającym, które mam z tematu gorzelnictwa :)

 

Czy ktoś z Was próbował może robić w ten sposób piwo? Co z tego wyszło?

Zakładając proporcje 1kg jęczmienia i 3.5-4l wody, enzymy etc - jakich użyć drożdży

żeby otrzymać coś na podobę prostego pilsa?

 

Chmiel to będzie pewnie Target, którego paczkę mam... Ilość myślę 2g/l

 

Z góry dzięki...

 

Jakub

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że taki enzym też potrzebuje czasu i odpowiedniej temperatury. Potem i tak trzeba filtrować, gotować... Nie spodziewam się byś jakkolwiek oszczędził czas w ten sposób. 

Z tego co kojarzę, to takie próby ktoś gdzieś robił, ale to bardziej oszczędność kasy niż czasu, choć i tu mam wątpliwości, pewnie też zmiana smaku.

 

Jedyną znaną mi opcją na "szybko" jest użycie brewkitów, lub choć częściowe oszczędzenie czasu na gotowych ekstraktach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, pogo napisał:

Wydaje mi się, że taki enzym też potrzebuje czasu i odpowiedniej temperatury. Potem i tak trzeba filtrować, gotować...

 

Główny problem to taki, że nie mam miejsca na kolejne gary, wiadra etc. Sporo by pomogło gdyby nie trzeba

było filtrować przez podwójne dno, tylko poczekać chwilę aż ziarno/słód opadnie na dno gara, zlać co się da,

ew. dolać trochę wody, znowu poczekać, zlać. To co zostanie to już odżałować i do kibla ;) 

Pomyślałem, żeby ześrutować ziarno trochę grubiej (mam młynek)  żeby odfiltrowanie było łatwiejsze...

 

Nic to, trzeba będzie chyba po prostu sprawdzić. Enzymy mam, pozostaje z koniem pogadać o jęczmieniu ;)

 

Jakub

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) Właśnie zacząłem kombinować czy by słodu nie wsypać do jakiegoś wora, zawiązać i wór do jeziora ;)

 

Po chwili zastanowienia dochodzę do wniosku, że jednak łatwiej byłoby chyba filtrować z użyciem worków

niż gotować w worze. Zacierać normalnie w garze czy jedno czy wielotemperaturowo co kto lubi, potem przelać

zawartość gara do fermentora przez wór o większych oczkach - takich żeby go nie zamulało, a w worze został

tylko słód. Pierwszy wór odkładamy na chwilę. Płuczemy gar i przelewamy z powrotem z fermentora do gara

tym razem przez wór o większej gęstości - tak, żeby mętne się odfiltrowało... Sprawdzamy ile mamy litrów

i wracamy do pierwszego wora ze słodem - przelewamy go odpowiednią ilością wody tak by uzyskać 

zamierzoną ilość brzeczki. W sumie poza garem i fermentorem, które mieć musimy dochodzą dwa worki, ew. jeden...

Można słód zmielić trochę grubiej co powinno znacznie ułatwić filtrowanie..

 

Muszę poszukać sklepu z tkaninami ;)

 

Jakub

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że chodzi o słód jęczmienny a nie "surowe" ziarno? 

 

21 godzin temu, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

jakich użyć drożdży

żeby otrzymać coś na podobę prostego pilsa?

 

Lagerowych drożdży o w miare czystym profilu, np Saflager W-34/70 lub Mangrove Jack's M84 i fermentowac w temperaturze 8-10 C

 

Co do fitracji to zwykły fermentor z kranikiem i filtrator z oplotu (tzw. sraczwężyk) powinien się tobie sprawdzić - szybko i bez zbędnych kombinacji. 

Edytowane przez msto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, x1d napisał:

Nie bardzo rozumiem w czym większa komplikacja procesu ma go usprawnić...

 

Przypuszczam, że choćby mieszanie słodu w środku wora jest trudniejsze. Również równomierne grzanie...

 

OK, doczytałem o filtrowaniu "oplotem" i wydaje się to mieć sens pomyślę więc o tym zamiast o workach...

 

Teraz jakiś przepis na pierwsze piwo muszę znaleźć...

 

Jakub

Edytowane przez Rolnik Sam w Dolinie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlopie kombinujesz jak kon pod gore. Jakies enzymy itd..

Jesli robisz swoje pierwsze piwo i nie masz do tego zbytnich warunkow i sprzetu, to uzyj ekstraktu.

Zobacz, zasmakuj a jak Ci sie spodoba to zainwestuj w poczatkowy sprzet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam abys sam przeczytal wszystkie twoje posty po kolei a nastepnie zastanowil sie czy to sie trzyma calosci.

Dlatego napisalem abys uzyl ekstraktow i zobaczyl czy to wgl. jest cos dla Ciebie a nastepnie zakupil sprzet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.