Skocz do zawartości

Moja pierwsza uprawa.


burczas

Rekomendowane odpowiedzi

W tym roku pozyskałem sztorby. Dopiero raczkuje w tej dziedzinie. Ale najgorsze jest to że nie wiem jakie to gatunki bo pies przed sadzenie zjadł mi kartki z nazwami. Ale jeżeli jakieś szyszki będą to może uda mi się dojść podczas warzenia ?. A tak narazie rosną.

 

DSC_1596.JPG

DSC_1595.JPG

DSC_1593.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I niech rosną. Na tych zdjęciach to nawet kwiatostanów nie widać, więc w tym roku to na jakikolwiek zbiór nie nastawiaj. Podlewaj obficie. W pierwszym roku po wsadzeniu sztobrów trzeba zadbać by chmiel zbudował solidne korzenie. Profilaktycznie oprysk na przędziorka, mszycę chmielową i mączniaka.

Zerknij tu : http://pw.iung.pl/pdf/IUNG_Metodyka_Integrowanej_ochrony_chmielu.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, sredstvom napisał:

Pal licho kartki, dobrze ze sadzonek nie zezarl ?

Tam dalej to jeszcze dwa gatunki rosną. hehah. i tu jest problem. ale jak kiedy zaowocują, to który będzie lepiej smakował to będzie faworyt. ?

Na zdjęciu widać kompostownik. Na dnie ma 2 rok. czy mogę nim podsypać chmiel?

Edytowane przez burczas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.07.2019 o 07:50, Joosto napisał:

 

Poczytałem. Zauważyłem, że liście od dołu zaczynają mieć brzegi żółtawe. Kupiłem obornik owczy ( nie było innego), czy mogę podsypać tym chmiele??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój chmiel podsypałem obornikiem alpaczym. W konsystencji i cechach organoleptycznych podobny do owczego. Chmiel nabrał wigoru wiec domyslam się, ze i Twój nabierze. Tylko pamietaj, ze lepiej częscie z umiarem, niż rzadziej na zapas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dolne liście to się odrywa ,ewentualnie może to być  mączniak rzekomy, albo przędziorki (te bardziej charakterystyczne objawy dają), oba sukinsyństwa jak się nie dopilnuje zniszczą  plon,

ja w tym roku mam  masakrę, chmiel połowę mniejszy, wymęczony,

na szczęście jak na to chwile wytłukłem wszystko chemią i może coś tam zbiorę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.07.2019 o 12:05, burczas napisał:

Poczytałem. Zauważyłem, że liście od dołu zaczynają mieć brzegi żółtawe

Z twoich zdjęć wynika , że chmiel ma niedobory (wody i nawożenia). Trzeba też zagrać opryskami na inne badziewia - jak pisałem wcześniej.

Przy w pełni ukorzenionym chmielu 2/3 letnim, usuwa się liście i odgałęzienia na wysokość 60-100cm (gdy sama roślina ma już 4-6m wysokości (i to zależy od odmiany)) bo ciągną wodę i składniki odżywcze a nic z nich nie będzie wartościowego.

Na Twoim miejscu zostawiłbym tak jak jest. Nawóz + woda  teraz - pogadamy za rok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym sezonie to już raczej nie ma sensu pryskać . Tym bardziej, że zawiązują się kwiatostany.

Sezon ma mszycę chmielową minął, więc po problemie. Natomiast trzeba chmiel kontrolować pod kontem przędziorka. Teraz aura mu sprzyja bo jest gorąco i mała wilgotność. W sąsiedztwie chmielu trzeba usunąć chwasty i pokrzywy bo są swego rodzaju rezerwuarem przędziorka. Kontroluj liście od spodu (ze szkłem powiększającym). Może wejść mączniak, ale nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
12 godzin temu, anteks napisał:

wygląda jak chmiel

To wiem ?

 

W dniu 23.07.2019 o 20:10, burczas napisał:

Ale najgorsze jest to że nie wiem jakie to gatunki bo pies przed sadzenie zjadł mi kartki z nazwami

Bardziej chodzi mi o to co pisałem w pierwszym poście. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie było do autora wątku w kontekście zeżartych karteczek. A w swoim wyborze pokierowałem się akurat  dostępnością, facet miał Marynkę sybillę perle i magnum. Marynka pierwsza ma spore szyszki, oczywiście niewiele, ale i tak cieszy, bo w pierwszym roku miały w ogóle nie kwitnąć. To też eksperyment z uprawą w skrzynkach, zobaczymy czy przetrwają zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.