Skocz do zawartości

Łączenie chłodnic zanurzeniowych - szeregowo czy równolegle?


c64club

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dwie chłodnice zanurzeniowe. Jedna "lewoskrętna" o większej środnicy złożona z 9 metrów rurki inox 10x0,5, druga wchodząca w nią "prawoskrętna" z 5 m rurki. Po połączeniu ich kawałkiem igielitowego węża miałem 14m chłodnicę, która przy ciągłym mieszaniu brzeczki.

Wynik dla 14m: 20 minut schładzała 20-kilka litrów do 20°C zużywając ~50l wody 16°C.

Ostatnio musiałem rozpiąć zestaw, więc dla eksperymentu schłodziłem jedną warkę tylko tym 9-metrowym odcinkiem.

Wynik dla 9m: w 40 minut schlodziła 23 litry do  23°C zużywając grubo jakieś 60 wody 17°C.

Kolejne 50l i kolejne pół godziny, jakie pewnie musiałbym zużyć dla tych 2 stopni, już sobie odpuściłem - wystarczyły 2h mieszania brzeczki w warzelni gdzie mam 15°C.

 

 

Chcę sobie te moje chłodnice ponownie połaczyć, tym razem jednak spawając, bo wężyk i dwie opaski ślimakowe przy dnie to nie jest najszczęśliwszy pomysł. Kiedy użyłem zestawu pierwszy raz, coś się rozłączyło i z 20l IPA zrobiło 25l APA:P na szczęście nie zakaziło.

Pytanie do tych, którzy próbowali: Większa wydajność będzie jeśli połączę obie chłodnice szeregowo czy równolegle? Pewnie szeregowo, ale czy jest to warte zabawy? Szeregowo będzie znacznie prościej bo to kawałek rurki wstawić między dolne końce chłodnic, dwie spoiny i po krzyku. Równolegle to trzeba będzie dwie rurki 30cm, dwa kolanka, dwa trójniki, pospawać wszystko lub pospawać tylko częściowo i połączyć wężami.

 

 

 

Przy okazji - obecnie z racji wyposażenia browaru w pompę recyrkulacyjną, używam jej również do wywołania ruchu brzeczki zamiast stać pół godziny z łygą. Pomysł podobny do opisanego przez Mr Malty'ego: http://www.mrmalty.com/chiller.php Bez ruchu brzeczki to można w parę godzin otrzymać wannę ciepławej wody i wciąż nieco za ciepła brzeczkę.

Przy chłodzeniu w 20 minut, zbiera się ładny fermentor gorącej wody i drugi przyzwoicie ciepłej, więc jest woda do mycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu właśnie druga część pytania. Bo że będzie robiło lepiej, to wiadomo, tylko pytanie o ile lepiej i czy ktoś się bawił. Czy różnica będzie większa niż tylko mierzalna? Chodzi o zysk z połączenia równoległego (w porównaniu do szeregowego) vs robota przy tym wynalazku.

Edytowane przez c64club
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, c64club napisał:

 tylko pytanie o ile lepiej

Najprościej zagotować gar wody dwa razy i sprawdzić obie opcje.

 

Ja widzę same korzyści z połączenia równoległego: (teoretycznie) lepsza wydajność, łatwiejsze połączenie (trójnik na wężu przyłączeniowym), możliwość rozłączenia i używania oddzielnie w razie potrzeby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat u mnie przystosowanie ich do laczenia rownoleglego zeby sprawdzic ile to daje, to kupa spawania, zas szeregowo to kawalek rurki i dwie spoiny. To sa dwa odcinki "sprezyny", bez rurek powrotnych z dolnego konca na gore. Dlatego rzucilem temat, moze ktos akurat porownywal. Jak nie, to trza bedzie navyc dwa trojniki i sprawdzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po jakichś dwóch hekto shcłodzonych, stwierdzam wzrost rzędu 20% po przełączeniu na równoległe. Jakbym konstruował od zera, na pewno poszedłbym w 2-3 gałęzie.

Edytowane przez c64club
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.