c64club 98 1 Items Posted April 25, 2019 Mam dwie chłodnice zanurzeniowe. Jedna "lewoskrętna" o większej środnicy złożona z 9 metrów rurki inox 10x0,5, druga wchodząca w nią "prawoskrętna" z 5 m rurki. Po połączeniu ich kawałkiem igielitowego węża miałem 14m chłodnicę, która przy ciągłym mieszaniu brzeczki. Wynik dla 14m: 20 minut schładzała 20-kilka litrów do 20°C zużywając ~50l wody 16°C. Ostatnio musiałem rozpiąć zestaw, więc dla eksperymentu schłodziłem jedną warkę tylko tym 9-metrowym odcinkiem. Wynik dla 9m: w 40 minut schlodziła 23 litry do 23°C zużywając grubo jakieś 60 wody 17°C. Kolejne 50l i kolejne pół godziny, jakie pewnie musiałbym zużyć dla tych 2 stopni, już sobie odpuściłem - wystarczyły 2h mieszania brzeczki w warzelni gdzie mam 15°C. Chcę sobie te moje chłodnice ponownie połaczyć, tym razem jednak spawając, bo wężyk i dwie opaski ślimakowe przy dnie to nie jest najszczęśliwszy pomysł. Kiedy użyłem zestawu pierwszy raz, coś się rozłączyło i z 20l IPA zrobiło 25l APA na szczęście nie zakaziło. Pytanie do tych, którzy próbowali: Większa wydajność będzie jeśli połączę obie chłodnice szeregowo czy równolegle? Pewnie szeregowo, ale czy jest to warte zabawy? Szeregowo będzie znacznie prościej bo to kawałek rurki wstawić między dolne końce chłodnic, dwie spoiny i po krzyku. Równolegle to trzeba będzie dwie rurki 30cm, dwa kolanka, dwa trójniki, pospawać wszystko lub pospawać tylko częściowo i połączyć wężami. Przy okazji - obecnie z racji wyposażenia browaru w pompę recyrkulacyjną, używam jej również do wywołania ruchu brzeczki zamiast stać pół godziny z łygą. Pomysł podobny do opisanego przez Mr Malty'ego: http://www.mrmalty.com/chiller.php Bez ruchu brzeczki to można w parę godzin otrzymać wannę ciepławej wody i wciąż nieco za ciepła brzeczkę. Przy chłodzeniu w 20 minut, zbiera się ładny fermentor gorącej wody i drugi przyzwoicie ciepłej, więc jest woda do mycia. Quote Share this post Link to post Share on other sites
PiwoLab 110 1 Items Posted April 26, 2019 Wg mnie równoległe połączenie dwóch chłodnic będzie skuteczniejsze a ich sparowanie również proste, przykładowo używając trójników. Quote Share this post Link to post Share on other sites
x1d 126 Posted April 26, 2019 Zdecydowanie równolegle, już po kilku metrach w środku płynie gorąca woda. Quote Share this post Link to post Share on other sites
c64club 98 1 Items Posted April 26, 2019 (edited) Tu właśnie druga część pytania. Bo że będzie robiło lepiej, to wiadomo, tylko pytanie o ile lepiej i czy ktoś się bawił. Czy różnica będzie większa niż tylko mierzalna? Chodzi o zysk z połączenia równoległego (w porównaniu do szeregowego) vs robota przy tym wynalazku. Edited April 26, 2019 by c64club Quote Share this post Link to post Share on other sites
x1d 126 Posted April 26, 2019 Godzinę temu, c64club napisał: tylko pytanie o ile lepiej Najprościej zagotować gar wody dwa razy i sprawdzić obie opcje. Ja widzę same korzyści z połączenia równoległego: (teoretycznie) lepsza wydajność, łatwiejsze połączenie (trójnik na wężu przyłączeniowym), możliwość rozłączenia i używania oddzielnie w razie potrzeby. Quote Share this post Link to post Share on other sites
c64club 98 1 Items Posted April 26, 2019 Akurat u mnie przystosowanie ich do laczenia rownoleglego zeby sprawdzic ile to daje, to kupa spawania, zas szeregowo to kawalek rurki i dwie spoiny. To sa dwa odcinki "sprezyny", bez rurek powrotnych z dolnego konca na gore. Dlatego rzucilem temat, moze ktos akurat porownywal. Jak nie, to trza bedzie navyc dwa trojniki i sprawdzic. Quote Share this post Link to post Share on other sites
c64club 98 1 Items Posted June 20, 2019 (edited) Po jakichś dwóch hekto shcłodzonych, stwierdzam wzrost rzędu 20% po przełączeniu na równoległe. Jakbym konstruował od zera, na pewno poszedłbym w 2-3 gałęzie. Edited June 20, 2019 by c64club Quote Share this post Link to post Share on other sites