Skocz do zawartości

Chłodzenie brzeczki - dolniaki


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Przymierzam się do spróbowania sił w dolniakach (jakieś lagery na początek) i mam parę pytań co do etapu chłodzenia.

Na chwilę obecną posiadam chłodnicę zanurzeniową (gładka nierdzewka) i chłodzenie ze 100 do 20 to około 15 minut, do fermentacji górnej chłodzę do 15 stopni (kolejne 10 minut). Nie wiem czy sensownie schłodzę do 10 stopni czy nawet 8 stopni? Dlatego pytanie: Kupić wymiennik płytowy do tego? Czy można schłodzić brzeczkę do tych 8 stopni w lodówce (zamrażarka) w ciągu kilku godzin? z tych powiedzmy 20 i wtedy zadać drożdże?  Czy te powiedzmy 13-14 stopni wystarczy (nie chcę chłodzić w nieskończoność). Czytałem że ludzie różnie dodają drożdże - np. w wyższej i potem próbują to chłodzić (chyba słabe rozwiązanie). 

Druga sprawa: czy drożdże dodawane (starter) powinien być w temperaturze brzeczki czy w pokojowej jak na mieszadle, czy starter robić w temperaturze "pracy" drożdży - tu też nie mam jednoznacznych informacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Les_Grossman napisał:

Czy można schłodzić brzeczkę do tych 8 stopni w lodówce (zamrażarka) w ciągu kilku godzin? z tych powiedzmy 20 i wtedy zadać drożdże?

Zdecydowanie najlepsza opcja. Schładzasz do sensownej temperatury i wstawiasz do lodówki. Co prawda lodówki się jeszcze nie dorobiłem, ale jeśli w sensownym czasie da się tak chłodzić petami w styroboxie, to lodówka da radę jeszcze lepiej.  Drożdże po schłodzeniu. 

 

39 minut temu, Les_Grossman napisał:

Druga sprawa: czy drożdże dodawane (starter) powinien być w temperaturze brzeczki czy w pokojowej jak na mieszadle, czy starter robić w temperaturze "pracy" drożdży - tu też nie mam jednoznacznych informacji?

Jako że drożdże nie lubią mocnych wahań dobrze było by te temperatury przybliżyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy np. FM30 30ml wystarczy na starter do 20l brzeczki? Plus jasny ekstrakt słodowy (2x100g/litr) na pożywkę. No i w jakiej temperaturze kręcić ten starter?

 

Edit: Jeszcze jedno. Czy po fermentacji burzliwej, można normalnie pobrać gęstwę jak z górniaków, przechowywać w słoiku i dalej wykorzystywać w odpowiedniej ilości?

Edytowane przez Les_Grossman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia,chłodzenie 20l brzeczki o temperatury 20C ,do tych zakładanych 8C-10C zajmuje trochę czasu(lodówka). Najlepiej zarezerwować sobie całą noc na to i zadać drożdże z samego rana.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłodzenie w lodówce to słaby pomysł. Jak zadasz drożdże od razu to mogą ruszyć zanim się schłodzi, jak będziesz czekał aż się schłodzi, żeby zadać, to ryzykujesz infekcją.

 

Jak Ci chłodnica chłodzi do 15C w 25 minut to nie rozumiem w czym problem. Powinieneś zjechać do tych 8-10C w sensownym czasie. Mi do 15C idzie raczej dłużej (zależy jeszcze od pory roku i temperatury zimnej wody w kranie) i dolniaki schładzam normalnie chłodnicą.

 

Starter kręcisz w temperaturze pokojowej. Przed zadaniem możesz go powoli schłodzić żeby zminimalizować szok temperaturowy. 

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej 'dolniaki' robić w zimie (temp. wody w kranie umożliwia zejście do 8C bez robienia dziwnych zabiegów).

W pozostałą część roku 'górniaki'. W środku lata gdy temp. wody w kranie potrafi dojść nawet do 20C można robić Belgi.

To tylko kwestia odpowiedniego ułożenia sobie 'kalendarza warzenia'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto fotka z instrukcji do Wyeast 2001 urguell lager
a3a64fea486c572c42d74f48a9c139b8.jpg
Jak widać zalecają zadanie drożdży do brzeczki o temp 18-22 st. C a dopiero potem wyrównanie temp. do właściwej temperatury fermentacji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Kurt napisał:

Jak widać zalecają zadanie drożdży do brzeczki o temp 18-22 st. C a dopiero potem wyrównanie temp. do właściwej temperatury fermentacji.

Bo uparcie chcą się trzymać wersji, że te ich smack packi nadają się do aplikacji bez startera. Co oczywiście samo w sobie jest bzdurą, a zadanie w tych 18-22C pomaga drożdżom namnożyć się na tyle, żeby zmniejszać tego negatywne skutki, ale może przy okazji powodować inne. 

 

Przepis na pewnego dobrego lagera to duży starter jednostopniowy ze świeżych drożdży lub starter dwustopniowy ze starszych, schłodzenie brzeczki do tych 6-10C i fermentacja w 8-12C, ze wskazaniem na dolne przedziały tych widełek. Oczywiście można kombinować i te punkty naginać, czasami może wyjdzie, ale bardzo często nie wyjdzie. A co potem zrobić z 20 litrami takiego estrowego lagera to nie wiem, bo pić tego się za bardzo nie da. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Najsensowniejsze jest robienie dolniaków w chłodniejszym okresie. Na najbliższy miesiąc mam zaplanowanych już kilka warek więc do jesieni odpuszczę sobie niskie temperatury. Skompletuję sprzęt do robienia starterów i zastanowię się co dalej. Dziękuję za porady. Co do starterów to spoko materiał, na początek powinien wystarczyć. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio chłodzilem dolniaka wymiennikiem płytowym , ake jego szczegółów nie pamietam. Na 5min przed chłodzeniem odkręciłem kran z zimna woda, temperatura jej trochę spadła i wymiennik się ochłodził. Puściłem brzeczke, odczyt temperatury na wyjściu niestety nie spadł poniżej 11*

okres teraz niestety mamy nie sprzyjający, a będzie coraz cieplej. Przemysłowe browary robią to za pomocą wody lodowej, ale aparatura do tego jest kosmicznie droga, wiec jako taki narazie nie mam pomysły na zejście do 8°C. Zima z ciekawości, a przy okazji przepłakałem wrzątkiem wymiennik udalo

mi się zejść do blisko 4°C 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Juniorek napisał:

Ostatnio chłodzilem dolniaka wymiennikiem płytowym , ake jego szczegółów nie pamietam. Na 5min przed chłodzeniem odkręciłem kran z zimna woda, temperatura jej trochę spadła i wymiennik się ochłodził. Puściłem brzeczke, odczyt temperatury na wyjściu niestety nie spadł poniżej 11*

okres teraz niestety mamy nie sprzyjający, a będzie coraz cieplej. Przemysłowe browary robią to za pomocą wody lodowej, ale aparatura do tego jest kosmicznie droga, wiec jako taki narazie nie mam pomysły na zejście do 8°C. Zima z ciekawości, a przy okazji przepłakałem wrzątkiem wymiennik udalo

mi się zejść do blisko 4°C 

 

11 Stopni to temperatura idealna na start. Ja swoja zanurzeniowka nie moge zejsc nizej niz srednio 15 stopni, musze z godzine dochlodzic w lodowce.

A co do wody lodowej to mozesz sobie ja sam zrobic w domu, poszukaj sobie artykulu od Daniela gdzie fajnie opisal jego metode dochladzania do lagerowej temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to super sprawa muszę poczytać. Ostatnio zrobiłem doświadczenie polegające na sprawdzeniu zużyciu wody do chłodzenia dla drożdży us-05. Chłodzilem brzeczke 22l po gotowaniu do 18*, zużycie wyniosło 25l wody. Nie mam porównania ile potrzeba jej w przypadku zanurzeniowe chłodnicy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo fajny wynik,jeszcze jak ta wode wykorzystujesz do czegos to juz wgl. BIO Browar :)  Zanurzeniowka potrzebujesz duzo wiecej wody w zaleznosci ile zwojow ma.

Poczytaj sobie ten artykul to jeszcze dodatkowymi paroma litrami wody dochlodzisz bardzo szybko do lagerowej temperatury.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.