mate 0 Posted April 18, 2019 Siemanko, proszę o opinie na temat mojej koncepcji. Po moich kilku pierwszych warkach chciałbym uwarzyć piwo zbliżone do "normalnego", które podejdzie osobom nieprzyzwyczajonym, ale jednak żeby poczuły różnicę. Wiadomo, że wszystkim się nie dogodzi, ale ogólnie zależy mi na stworzeniu pijalnego piwka "do meczu" albo do grilla. Na pilsy/lagery jeszcze nie jestem gotowy, więc chciałbym pójść w kierunku APA, ale na polskich chmielach. Moja wstępna wizja: słód pilzeński 3kg słód pale ale 2kg słód chit malt 0,2kg (resztki po innej warce) słód karmelowy [strzegom 150] 0,3kg chmiele: gotowanie 60minut marynka 20g gotowanie 30minut oktawia 20g gotowanie 10minut Iunga 20g na zimno 5 dni Iunga 30g celuję w okolice 12,5BLG nastawy Proszę o pomoc głównie odnośnie chmielenia czy nie będzie "za mocne"? Pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
SynMojegoStarego 15 Posted April 19, 2019 Celuj w 30 IBU i powinno być dobrze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Glowa 40 Posted April 19, 2019 Iunga ma więcej alfakwasów niż Marynka, więc możesz rozważyć danie jej na goryczkę zamiast Marynki, ale to sobie musisz przeliczyć IBU w jakimś kalkulatorze. Zasyp moim skromnym zdaniem ok, jasne, lekko karmelowe piwko jest dość przystępne. Z polskich chmieli doświadczenie mam głównie z Marynką, lubię ją sypać na zimno. Quote Share this post Link to post Share on other sites