Skocz do zawartości

Browar Otwocki


Rekomendowane odpowiedzi

przygotowania do warzenia piwa bezglutenowego idą pełną parą. Mam już prawie wszystkie składniki, potrzebuję jeszcze pektolazy, na wszelki wypadek jakby mi kisiel wyszedł. Amylazy mam, ale mimo tego próbuję słodować. Ziarno kiełkuje w miarę równo, obecnie mają kiełki mają koło 4 mm, słoduję sorgo białe i czerwone.

 

Z innych ciekawych rzeczy mój browar po profesjonaliach doposażył się w sprzęt do posiewów. Mam membrany do posiewów, szalki ezy, sączki, szkiełka. Potrzebuję sobie zrobić pożywki ale na razie nie mam czasu i motywacji.

 

Wczoraj od kolegi dostałem laboratoryjny refraktometr Abbego. Został skalibrowany i działa całkiem nieźle. Pryzmat jest w bloku aluminiowym z przeznaczeniem do termostatowania, a termostat już mam zdobyty i sprawny muszę go tylko do domu przynieść. Niestety wadą są duże rozmiary urządzenia i dość kłopotliwy pomiar, więc nie wiem czy znajdzie zastosowanie w moim browarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innych ciekawych rzeczy mój browar po profesjonaliach doposażył się w sprzęt do posiewów. Mam membrany do posiewów, szalki ezy, sączki, szkiełka. Potrzebuję sobie zrobić pożywki ale na razie nie mam czasu i motywacji.

Rób posiewy, rób, dostaniesz plusa :cool:

 

Bardzo mnie interesuje jak narastają infekcje w gęstwie z warki na warkę.

 

Albo możesz sprawdzić skuteczność dezynfekcji sprzętu róznymi metodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem jest w tym żeby same płytki były sterylne jak i warunki do w których posiewy się robi. Niestety obawiam się że w domu będzie ciężko. Nie mniej mam przepisy na różnego rodzaju pożywki, może spróbuję coś porobić. Agaru mam 460 gramów więc starczy na kilkadziesiąt litrów pożywek :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dowiedziałem się pani profesor jak używać filtrów do piwa. W zasadzie mam prawie wszystko musiałbym poświęcić trochę czasu na te posiewy, ale po prostu nie mam na razie serca do tego.

 

Wzbogaciłem się o termostat, jest w pełni sprawny trzeba go tylko umyć, a nawet nie jest tak zakamieniony.

 

Zastanawiam się nad warzeniem Grodziskiego. Czy nie lepiej uwarzyć je na 12 blg, a potem rozcieńczyć z surowcem do refermentacji do 8. Chodzi o to że mocniejsza brzeczka jest bardziej odporna na infekcje. Na razie moje ostatnie grodziskie to mętna zupa. No cóż pozostaje próbować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad warzeniem Grodziskiego. Czy nie lepiej uwarzyć je na 12 blg, a potem rozcieńczyć z surowcem do refermentacji do 8. Chodzi o to że mocniejsza brzeczka jest bardziej odporna na infekcje. Na razie moje ostatnie grodziskie to mętna zupa. No cóż pozostaje próbować...

Nie idźcie tą drogą :/ Przez lata warzono 8 i się nie infekowało ( nie było HACAPu i innych takich :/ )

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie teraz piłem, jest świeże, i nie wiem czy ten smak który w nim jest to wynika z mocno wędzonego słodu (sam wędziłem) i teraz jeszcze jest w nim cukier do refermentacji i przykrywa tą kwasowość. Nie wiem czy ten kwas jest z tego dymu czy to jakaś infekcja. Muszę spróbować z drożdżami do Kolscha, zobaczę jaki będzie efekt. Mam też problem z klarownością mimo długiej cichej w niższej trochę temperaturze. Na pewno będę walczył z tym stylem, najpierw metodami konwencjonalnymi jeśli polegnę sięgnę po inne środki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Państwa oto miś!

 

A w zasadzie jest to rodzina 3 misiów: Taty misia, Mamy misia i małej pociechy. Są to termosy na ciekły azot, zewnątrz aluminium w środku kwasówka. Planuję z tego zrobić warzelnie, o zastosowanie poszczególnych kotłów wyjdzie w praniu. Idea jest taka:

1. kocioł zacierny, 2 grzałki po 2 kW jedna koło 0,5 do stabilizowania temp, podwójne dno i pompa do recyrkulacji.

2 kadź filtracyjna, czy oplot czy rurki miedziane wyjdzie w praniu.

3 kocioł warzelny, grzany taboretem, chłodnica zanurzeniowa miedziana. Być może jakiś whirpool.

 

Wiem są aluminiowe więc nie najlepiej, z drugiej strony dostałem je za 4 swoje piwka więc cena jest bardzo atrakcyjna i przykrywa te minusy :)

 

problemem będzie rozcięcie ich, bo w środku jest próżnia więc muszę to zrobić z głową, żeby sobie krzywdy nie zrobić. Będę na bieżąco informował o postępach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się nie przejmuje, wytrzymały 30 lat noszenia azotu, to wytrzymają i moje warzenie. Zobaczę tylko jak będzie z obróbką tego. Nie będę tylko mógł używać ostrej chemii do tego, ale ja zawsze preferowałem szczotkę i wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warka 34 Belgian Golden Ale przelana na cichą

 

warka 35 Belgian Dubbel

 

Receptura dubbel Styl Belgian Dubbel

Piwowar Warka 24.00 L

All Grain

 

Charakterystyka receptury

Gęsto?ć z receptury 1.066 OG Przewidywane FG 1.017 FG

Goryczka z receptury 19 IBU Alkohol objęto?ciowo 6.4%

Barwa z receptury 16° SRM Alkohol wagowo 5.0%

 

Składniki

Ilo?ć Słód Typ Forma

1.00 kg Belgian Munich Grain Mashed

0.25 kg Belgian Special "B" Grain Mashed

0.40 kg Belgian biscuit Grain Mashed

4.00 kg Belgian two-row Grain Mashed

0.25 kg Belgian wheat Grain Mashed

0.00 kg Cane sugar Sugar Other

0.25 kg CaraMunich Grain Mashed

Ilo?ć Chmiel Typ Czas

15.00 g Challenger Pellet 70minut

15.00 g Hallertau Spalt Pellet 70minut

Ilo?ć Dodatek Notatki

1.00 unit Belgian Strong Ale yeast Yeast

 

Notaki do receptury

 

40' 63 C 30' 70C mash out

 

Notatki do warzenia

zapomniałem dodać mchu, miałem małe urwanie głowy. Wyszło 26 litrów Blg 15. Gęstwa po 34. Zobaczę jak będzie iść może dodam trochę cukru w czasie fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję, że z tym mchem to coś nie tak ostatnim czasy ;):smilies:

 

 

zapomniałem dodać mchu, miałem małe urwanie głowy.
PS. Właśnie sobie przypomniałem, że zapomniałem dodać do pilsa planowanej porcji mchu irlandzkieg
tylko podczs warzenia zapomniałem o dodaniu mchu irlandzkiego
Zapomniałem dodać mchu irlandzkiego niestety.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam odruch że wrzucam go razem z chłodnicą, ale tym razem nie przygotowałem go sobie, wrzuciłem chłodnicę rozproszyłem się i ani się obejrzałem przychodzi do chłodzenia. Przynajmniej kran mi się nie zapychał kluskami z mchu :smilies:

 

piję sobie denkelweizena który ma 4,5 miesiąca... i żałuje że nie wypiłem go jakieś 4 miesiące temu, wtedy był dużo lepszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję, że z tym mchem to coś nie tak ostatnim czasy :):smilies:

 

 

zapomniałem dodać mchu, miałem małe urwanie głowy.
PS. Właśnie sobie przypomniałem, że zapomniałem dodać do pilsa planowanej porcji mchu irlandzkieg
tylko podczs warzenia zapomniałem o dodaniu mchu irlandzkiego
Zapomniałem dodać mchu irlandzkiego niestety.

:D

Piwo bez mchu tez wyjdzie. Gorzej by było gdyby ktoś zapomniał dodać chmiel, albo drożdże. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo bez mchu tez wyjdzie. Gorzej by było gdyby ktoś zapomniał dodać chmiel, albo drożdże. :smilies:

albo słód ;) prawie jak z tym rolnikiem co wyjechał kombajnem na pole walnął się w czoło i powiedział "kurde, zapomniałem zasiać" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj rozlałem około 110 butelek, 26 litrów dunkelweizena warzonego 17.08.2010 z dodatkiem 200 g cukru rozpuszczonych w 2 litrach wody,

oraz 23 litry BBA z 160 g cukru rozpuszczonymi w 1,2 litra wody.

 

Pilsner bohemski z 22.08 został przelany na cichą. Fermentacja była w lodówce w 12°C, teraz obniżam temp. zjadę pewnie do koło 8, był długo na burzliwej, więc teraz potrzymam go tydzień góra dwa i rozleje do butelek.

 

W piątek powstała 35 warka - piwo bezglutenowe.

 

Przed tym piwem, dokładnie wyczyściłem śrutownik rozbierając go na części pierwsze, oraz dokładnie wymyłem gar zacierny.

 

Po miernych próbach ze słodowaniem postanowiłem zrobić ją tylko na enzymach.

 

Cały zasyp:

1 kg sorgo białe

1 kg sorgo czerwone

1 kg proso złote

0,75 kg proso czerwone

0,75 kg proso zielone

0,8 kg kaszy gryczanej

 

wszystko zostało ześrutowane i trafiło do 12 litrów prawie wrzącej wody. Dodałem 2 ml alfaamylazy, rozpuszczonej w 100 ml wody i całość doprowadziłem do wrzenia. Gotowałem to w sumie około 2 godzin dodając jeszcze dwie dwu-mililitrowe porcje alfaamylazy. Po 2 godzinach wyłączyłem grzanie i dałem czas zacierowi schłodzić się do 60 stopni. Dodałem betaamylazę i trzymałem to jeszcze koło 40 minut. Potem podgrzanie do 75°C i filtracja. Ku mojemu zaskoczeniu nie było tak źle jak sobie wyobrażałem że będzie. Filtracja poszła całkiem sprawnie jeśli chodzi o czas, ale filtrat był mocno mętny i zawracanie go wcale nie pomogło.

 

Chmieliłem celując w 20 IBU challengerem, i fulgglesem na aromat. Chmieliłem ponad 70 minut i nie było ani trochę przełomu. Dodałem mech irlandzki i też to nie pomogło na wytrącenie osadu, mam nadzieję że się sklaruje po fermentacji. Wyszło ponad 20 litrów brzeczki 13,5 Blg. Drożdże suche US-05. Uwodniłem je w wodzie na początku chmielenia. Schłodziłem trochę za mocno bo do 18C ale w pomieszczeniu gdzie fermentuje jest koło 20. Fermentacja ruszyła po koło 12-14 godzinach i czapa drożdżowa na górze wygląda jak ciasteczkowy potwór...

 

Ogółem kolor jest niesamowity, bo jest żółte. Nie jak normalne piwo, tylko w sposób niemal patologiczny. Co do zapachu to jest bardzo nietypowy zupełnie nie przypomina żadnego z piw jakie warzyłem wcześniej. Ten zapach jakoś kojarzy mi się z dzieciństwem, ale z czym dokładnie nie jestem w stanie sobie uzmysłowić. Będę na bieżąco informować co się z owym piwem dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też jestem ciekaw:) na szczęście mam królika doświadczalnego który przełknie wszystko łącznie z moim roggenem którego ja nie byłem w stanie wypić:D Zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie jest straszna mętna zupa, mam nadzieję że się trochę wyklaruje, jak samo nie opadnie to wrzucę je na parę dni do lodówki. A w ostatecznej ostateczności mam trochę ziemi okrzemkowej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, też nad tym myślałem, kupiłem enzymy dla winiarzy do wyciskania soku, ale z bardziej z myślą o sytuacji w której powstanie mi kisiel a'la roggen. Już niestety widzę że piany to "piwo" raczej nie będzie miało, bo po przelewaniu po warzeniu było ledwie parę pęcherzyków na powierzchni, pewnie to jest właśnie spowodowane brakiem enzymów tnących duże białka na peptydy, które poprawiają pianę. Fermentacja dopiero ruszyła do rozlewu mam sporo czasu mogę jeszcze znaleźć jakiś preparat na dobrą pianę :D Mój zamiar był taki, żeby zrobić fermentowany napój na bazie ziaren bez glutenu. Podejrzewałem że z piwem to będzie miało mało wspólnego, ale mam jeszcze surowce na dalsze eksperymenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie zacząłem się zastanawiać, że jeśli użyłem ziarna, bez enzymów, nie będzie tam białek potrzebnych jako pożywka dla drożdży. Może być tak że zabraknie im białek, nie namnożą się odpowiednio i fermentacja nie będzie zdrowa. Z drugiej strony mimo obaw drożdże zajadają w najlepsze. Zobaczę co wyjdzie i w zależności od wyników przy następnej warce zastanowię się nad zmianami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Otwocki się rozwija i w najbliższym czasie rozpocznie wyszynk z kija. Zakupiłem zestaw:

http://allegro.pl/show_item.php?item=1257162410

W skład wchodzi wszystko co do wyszynku niezbędne oprócz butli, a tą kupię na allegro, lodówkę wykorzystam starą którą posiadam, więc cały kegerator wyniesie mnie około 500 złotych. Pierwsze piwo które pójdzie w kega to pilsner urodzinowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj przyszła mi butla z CO2, po paru godzinach kegerator jest gotowy i gazuje się właśnie w nim warka 32 pilsner urodzinowy.

 

cały sprzęt kupiłem na allegro, i gorąco polecam tego sprzedawcę, za 277,5 zł miałem keg, reduktor, złączki, kran, przewody, przesyłkę. Wszystko połączone i pozaciskane nic tylko wlać piwo i podłączyć butlę. Dla kogoś kto się zastanawia nad kegeratorem to moim zdaniem najlepsza opcja żeby zacząć.

 

jutro mycie butelek rozlewy i przelewania. Miałem robić kolejne piwo politechniczne, ale starter z zamrażarki jakoś się marnie rozmnaża, pokręcę go jeszcze trochę i jutro zrobię pszenicę jasną żeby je rozruszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.