Skocz do zawartości

7 dodatków do piwa, które budzą skraje uczucia


Pierre Celis

Rekomendowane odpowiedzi

Kochasz czy nienawidzisz? Są takie dodatki do piwa, które budzą skrajne emocje. Jedni w zachwycie deklarują, że chcieliby pić tylko takie piwa, inni zaklinają się na wszelkie świętości, że nie wezmą ich do ust. Jakie dodatki potrafią wzbudzać takie skrajne emocje?

Kolendra

Ta bardzo aromatyczna przyprawa występuje jest w dwóch postaciach: zielonego zioła lub nasion. Używana jest powszechnie w kuchni arabskiej, azjatyckiej, Ameryki Środkowej i Południowej.

W piwowarstwie nasion kolendry indyjskiej używa się głównie do witbierów. Co niezmiennie wzbudza emocje. Korzenno-słodki kolendry dzieli fanów piwa na zdecydowanych fanów i zaciekłych wrogów. Kolendrę albo się kocha, albo nienawidzi.

Słód wędzony

Słód wędzony dymem z drewna ma bardzo charakterystyczny aromat. W piwie daje aromaty od lekko dymnych, ogniskowych, aż po wędzonych wędlin. Niskie aromaty wędzone występują w piwie grodziskim, zaś wysokie można znaleźć w tradycyjnych wędzonych niemieckich stylach (Rauchbier: Rauch Märzen, Rauchweizen itp.).

O ile Polacy bardzo lubią wędzone wędliny i sery, o tyle wędzone piwo to dla wielu osób za dużo. Nawet nasz narodowy styl, lekko wędzone grodziskie nie zawsze znajduje uznanie. Bywa nazywany obraźliwie „wodą po parówkach”. Nie mniej zapalonych fanów piw wędzonych nie brakuje. Wydaje się jednak, że są oni w mniejszości.

Owoce

Mango, marakuja czy brzoskwinia coraz częściej lądują w piwie. Nie mówiąc o takich dodatkach jak suszone skórki cytrusów czy zest. Piwna rewolucja kocha owoce. Dobrze pasują do piw pszenicznych, komponują się też z chmielami. Piwa z owocami stają się bardziej orzeźwiające, lżejsze, często bardziej przyjazne.

Wydaje się, że owoce lubi niemal każdy. To złudny pogląd. Choć należą do mniejszości, to jednak są oni nieprzejednanymi wrogami. Część osób wręcz organicznie nie cierpi piw owocowych. „Soczki są dobre dla dzieci” to jedno z najłagodniejszych określeń, jakie może paść z ich ust. Dla nich dodatek owoców to zaprzeczenie piwowarstwa. Według nich napój taki powinien nazywać się drinkiem, a nie piwem. Do ust nie wezmą.

Kokos

Owoc palmy kokosowej ma wielu fanów. Przywodzi na myśl urlop w gorących krajach, jako że jest uprawiany w tropikalnych krajach Azji i Ameryki. Kopra pozyskiwana z owoców palmy ma niezwykle intensywny, charakterystyczny aromat i zawiera dużo tłuszczu. Z tych względów wykorzystywana jest w cukiernictwie.

Piwowarzy także dostrzegli potencjał drzemiący w kokosie. Jako, że kokos świetnie łączy się z czekoladą, naturalnie znalazł zastosowanie w mocnych i słodkich stoutach. Jednak podobnie jak w przypadku chili, nie wszystko co dobre w jedzeniu sprawdza się w piwie. Piwa kokosowe mają swoich zagorzałych fanów. Ale też i przeciwników, którzy nie wypiją kokosowego piwa, choćby miano ich łamać kołem.

Aromaty

Aromaty są powszechnie stosowane w przemyśle spożywczym. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że spożywa je większość z nas codziennie, często nieświadomie. Słodkie płatki na śniadanie, kanapka z wędliną lub serem wędzonym, napój gazowany, kawa z syropem na stacji, jogurt czy słodycze w ramach przekąski. Aromaty spożywcze tworzą smaki, które znamy doskonale od lat i wielu osobom zupełnie to nie przeszkadza.

Także do nowofalowych piw trafiają aromaty. Imperialne stouty z dodanym aromatem orzecha, IPY z aromatem wzmocnionym przez dodatek olejków, czy nawet piwa z dodatkiem owoców, których zapach „podkręca się” aromatem. Dodatek aromatów budzi kontrowersje. Dla jednych nie ma on znaczenia – liczy się osiągnięty efekt. Dla innych dodatek aromatu do piwa jest nie tylko zbędny, ale i wypacza całą ideę piw rzemieślniczych, które powinny powstawać jedynie z naturalnych, podstawowych surowców.

Ostra papryka

Ostra papryka nie jedno ma imię. Jalapeño ma ciekawy smak, chipotle wnosi wędzone nuty, habanero brutalną ostrość, a obcowanie z Carolina Reaper owocuje doznaniami z gatunku ekstremalnych . Wiedzą o tym doskonale chili headzi, ludzie zwariowani na punkcie ostrych papryk.

Ostre papryki dodaje się głównie do dań słonych. Jednak bywają stosowane też do słodyczy. I do piwa. Bywały portery z chili czy IPA. Jednak co dobre w potrawie, nie zawsze sprawdzi się w piwie. Większość osób ostry smak w piwie zniechęca. Nawet, jeśli nie mają nic przeciwko jedzeniu, to nie chcą widzieć go w napojach. Chili headzi są z tego powodu niepocieszeni.

The post 7 dodatków do piwa, które budzą skraje uczucia appeared first on Kraftmagia.

Przeczytaj cały wpis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.