Butelki z pleśnią

[darnok267]

Zastosowałem sposób "dori" chyba jeśli dobrze pamiętam, po wypłukaniu zgrubnym, mycie mechaniczne szczotką do butelek i płynem do naczyń. Następnie do każdej butelki oxi ( pół łyżeczki ) i zalane gorącą wodą z kranu ( ok.60 st.C). Jeżeli po szczocie zostało parę plamek na dnie to po oxi dobrze wytrząchniętym zostało kryształ szkiełko.

Dori wydaje się pisała o wrzątku ale gorąca woda dała radę.

 

Edytowane 23 Marca 2019 przez darnok267

[x1d]

21 godzin temu, Grzegorz Żukowski napisał:

Okropnie schodzą plastikowe etykiety z kraftów. Brakuje mi pomysłów czym to usuwać. Macie jakieś patenty? 

Po zerwaniu klej świetnie schodzi zmywaczem do silikonu.  (koszt jak benzyna ekstrakcyjna itp)

[Gruby.]

W dniu 23.03.2019 o 17:08, darnok267 napisał:

Następnie do każdej butelki oxi ( pół łyżeczki

Aż tyle? To w takim razie ile opakowań Ci poszło na i le butelek?  

[Pablov]

ja do takich butelek używałem srogiego roztworu z kreta, 15min odczekałem później dokładne przemycie wodą później oxi.

[Gruby.]

2 godziny temu, Pablov napisał:

ja do takich butelek używałem srogiego roztworu z kreta, 15min odczekałem później dokładne przemycie wodą później oxi.

To w takim razie ja zrobie tak samo, tylko ze z soda.

btw. wszystko jest ok po tych 15minutach? Bo wczesniej pisali o 24h i teraz nie wiem - czasu tez zbytnio nie mam, bo jestem co 2 dzien w domu na parę h wieczorem, więc te 15minut by wybawiło mnie ze wzystkich opresju 

[Pablov]

Ja zalałem wrzątkiem i w 15min wyżarło wszystko. Wcześniej też kombinować nowałem jak ja usunąć, po zalaniu było widać od razu jak te drobiny pleśni w fruwają się i jak kret je "wyżera" 

[Kaniutek]

4 godziny temu, Gruby. napisał:

Bo wczesniej pisali o 24h i teraz nie wiem.

Różne sie tu rzeczy pisze. Nie we wszystko trzeba wierzyć.

Przeczytaj sobie jak sie myje przemyslowe instalacje i wyciagnij logiczne wnioski http://www.stalenierdzewne.pl/672/stal-nierdzewna-w-instalacjach-cip

3%-roztwor ługu sodowego o temp. powyżej 70 stopni przez 15 minut w zupełności ci wystarczy. Sprawdz po myciu, czy wszystko czyste jak nalezy i ew. w wątpliwych przypadkach powtórz mycie 

Edytowane 26 Marca 2019 przez Kaniutek

[Gruby.]

13 godzin temu, Kaniutek napisał:

3%-roztwor ługu sodowego o temp. powyżej 70 stopni przez 15 minut w zupełności ci wystarczy. Sprawdz po myciu, czy wszystko czyste jak nalezy i ew. w wątpliwych przypadkach powtórz mycie 

Właśnie takiej  odpowiedzi potrzebowałem - NaOH w paczkomacie na mnie czeka, dziś wrócę to się biorę do roboty!

 

Tylko jeszcze takie pytanka końcowe - czy zalewać butelki do pełna czy np po 100 ml? Oraz czy wlać po te 100ml i wsypywać po 3g NaOH, czy zrobić np z 5 litrów i wtedy powlewać do każdej butelki?

[dziedzicpruski]

59 minut temu, Gruby. napisał:

Tylko jeszcze takie pytanka końcowe - czy zalewać butelki do pełna czy np po 100 ml? Oraz czy wlać po te 100ml i wsypywać po 3g NaOH, czy zrobić np z 5 litrów i wtedy powlewać do każdej butelki?

Zalewaj całe, ług rozrób wcześniej.

okulary ochronne masz ?

[Gruby.]

8 godzin temu, dziedzicpruski napisał:

 okulary ochronne masz ?

Mam swoje + od szlifierki bym znalazl, ewentualnie basenowe - zdadzą egzamin? Właśnie odebrałem paczkę z soda i kwaskiem i zaraz będę mącił w fermentorze 'eliksir' - a tego kwasku później ile do dezaktywacji? Też 2-3%?

[dziedzicpruski]

42 minuty temu, Gruby. napisał:

Mam swoje + od szlifierki bym znalazl, ewentualnie basenowe - zdadzą egzamin? Właśnie odebrałem paczkę z soda i kwaskiem i zaraz będę mącił w fermentorze 'eliksir' - a tego kwasku później ile do dezaktywacji? Też 2-3%?

Najlepiej takie które wyglądają jak gogle narciarskie, czyli zakrywające możliwość, że coś bokiem pryśnie.

Kwas to jakieś 4-5% powinno wystarczyć,  ja pewnie w praktyce mam powyżej 5 %.

[Gruby.]

Żeście mnie nastraszyli, a to wcale nie jest takie straszne! Trochę gryzie w rany, ale tak to phi! Ale założyłem okulary basenowe tak dla bezpieczeństwa - dały radę. 

Nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale robiłem tak: Zagrzałem 5l wody do 80°, wlałem do wiadra, wsypalem 150g sody. Później kolejne 5l wody wstawiłem, a ja powlewalem w butelki trochę poniżej szyjki. Po 20min przelałem w drugą skrzynke, z butelki do butelki, a w między czasie zrobiłem sobie kwas cytrynowy 50g na 2l i wlałem w 4 butelki nie do pełna trochę potrząsając i wlewając do kolejnej, aż do końca. No i na końcu OXI, tak jak z kwasem ale dnem do góry już - czy dostanę plusa? : D 

Oraz pszeniczne rozlane w końcu - od 2 tygodni stało bez żadnych zmian, taki plus że 2 razy przelewane było - więc troszkę 'czysciejsze' ? oraz bez strat się nie obyło, jedna szyjka nie wytrzymała nacisku ?

[dziedzicpruski]

10 godzin temu, Gruby. napisał:

Po 20min przelałem w drugą skrzynke, z butelki do butelki, a w między czasie zrobiłem sobie kwas cytrynowy 50g na 2l i wlałem w 4 butelki nie do pełna trochę potrząsając i wlewając do kolejnej, aż do końca. No i na końcu OXI

Może być, ja robię inaczej trochę, dłużej ług kiśnie w butelkach, potem  ług płucze zwykłą wodą z kranu, potem kwas który wypłukuje przegotowaną gorącą wodą, ale to dopiero przed rozlewem,  jak przetrzymuje to nie płucze kwasu.

 

To samo rób z wiadrami i będzie dobrze, i ubieraj okulary nawet jak wydaje Ci się, że  np z wiadra którym trzęsiesz nic nie chlapnie.

[Gruby.]

6 godzin temu, dziedzicpruski napisał:

Może być, ja robię inaczej trochę, dłużej ług kiśnie w butelkach, potem  ług płucze zwykłą wodą z kranu, potem kwas który wypłukuje przegotowaną gorącą wodą, ale to dopiero przed rozlewem,  jak przetrzymuje to nie płucze kwasu.

Ja musiałem na już mieć butelki, wiec mam nadzieję ze za miesiąc sie nie zdziwie. 

[dziedzicpruski]

27 minut temu, Gruby. napisał:

Ja musiałem na już mieć butelki, wiec mam nadzieję ze za miesiąc sie nie zdziwie. 

 Butelki to nie wszystko, jakąś infekcję to sobie możesz  ożenić na starcie fermentacji,potem  się rozwinie i przegaz