Skocz do zawartości

Nagazowanie


Rekomendowane odpowiedzi

Takie pytanie mam

Piwna wariacja, bez planu, warka 15litrow, blg 13, drozdze us-05, po tygodniu zlane na cicha, po klejnym tygodniu butelkowanie, 4g glukozy na pol litra, butelki staly zakorkowane w pomieszczeniu 21° i po tygodniu otworzylem jedna sprawdzilem, nie ma ani sladu zeby jakis gaz sie robil? Jakies pomysly, za krotko, czy co to moze byc?

 

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczesniej po 2 tygodniach mialem tyle gazu ze sie balem czy nie powybuchaja, fakt dalem wtedy za duzo glukozy, lubie sprawdzac na bierzaco w sensie co tydzien jak sie zmieniaja smaki, zawsze juz jakis gaz byl nawet po tygodniu.
Co do tego ile zeszlo, to nie napisalem bo uszkodzil mi sie refraktometr, i czekam na nowy :/

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Odlalem czesc piwa, podgrzalem rozpuscilem glukoze, ostudzilem, i wymieszalem calosc


Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli rozpusciłeś glukozę w piwie bez dodatku wody, to podwyższyłeś też ekstrakt początkowy. Nie chce mi się liczyć ale przy takim dodatku glukozy wyjdzie zapewne około 1 stopień plato.

 

Teraz doczytałem, że fermentację przeprowadzałeś w sumie 2 tygodnie. Nawet z cukromierzem jest to proszenie się o kłopoty. Dodatkowo dodałeś do refermentacji dosyć dużo glukozy.

Ja raz przeżyłem granaty przez zabutelkowane niedofermentowane piwo. Nie życzę tego nawet wrogowi.

Lepiej trzymaj butelki w odosobnionym pomieszczeniu, poza mieszkaniem i kontroluj regularnie nagazowanie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Jeżeli rozpusciłeś glukozę w piwie bez dodatku wody, to podwyższyłeś też ekstrakt początkowy. Nie chce mi się liczyć ale przy takim dodatku glukozy wyjdzie zapewne około 1 stopień plato.
 
Teraz doczytałem, że fermentację przeprowadzałeś w sumie 2 tygodnie. Nawet z cukromierzem jest to proszenie się o kłopoty. Dodatkowo dodałeś do refermentacji dosyć dużo glukozy.
Ja raz przeżyłem granaty przez zabutelkowane niedofermentowane piwo. Nie życzę tego nawet wrogowi.
Lepiej trzymaj butelki w odosobnionym pomieszczeniu, poza mieszkaniem i kontroluj regularnie nagazowanie 


Nie do konca rozumiem o co kaman w pierwszym zdaniu, co to za roznica czy uzylem wody czy juz odfermentowanego piwa, dodalem glukozy to i tak i tak ekstrakt sie podniosl, tak?

Narazie mam tych butelek tylko 20, i stoja w skrzynce, w miejscu gdzie jest stala temperatura i moga strzelac, jak cos splucze wszystko woda i nie bedzie problemu

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj jeszcze tydzień bo na takie prorokowanie to za wcześnie. 

 

Co do podniesienia ekstraktu to prosta matematyka wskazuje, że podniosłeś o 0,8 blg (dałeś 8g na litr piwa). Rozpuszczając glukozę w piwie nie zwiększyłeś objętości płynu (dzieje się tak jeśli dodasz wody żeby zrobić syrop). Stąd większy ekstrakt - ale to akurat najmniej istotne :)

 

Także czekaj spokojnie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale dodajac troche wody z glukoza, sie.podnosi ekstrakt, a dodajac piwo z glukoza tak samo, tylko ze piwo bedzie mialo juz na wstepie powiedzmy 3° plus glukoza, a woda 0 i tyle co glukoza.

No czekac to wiadomo, skrzynka stoi w lodowce, lodowka wylaczona, wiec nie bedzie problemu gdyby cos strzelilo,

Wysłane z mojego H9436 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Marchelli said:

No tak, ale dodajac troche wody z glukoza, sie.podnosi ekstrakt, a dodajac piwo z glukoza tak samo, tylko ze piwo bedzie mialo juz na wstepie powiedzmy 3° plus glukoza, a woda 0 i tyle co glukoza.

No czekac to wiadomo, skrzynka stoi w lodowce, lodowka wylaczona, wiec nie bedzie problemu gdyby cos strzelilo,

Wysłane z mojego H9436 przy użyciu Tapatalka
 

Warto okryc starą szmatką. Po wybuchu szkło zostaje na miejscu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro popsul CI sie refraktometre to najgorsze co mogles zrobic to przelac piwo po tygodniu na cicha, ale to juz mniejsza z tym czasu nie cofniesz.

A z tym sypaniem glukozy bezposrednio do piwa to nie rozumiesz o co kolegom tutaj chodzi - jesli rozrobilbys potrzebna glukoze w danej ilosci wody aby ekstrakt wynosil tyle ile pierwotnie twoja brzeczka nastawna miala to zawartosc alkoholu w calym piwie Ci sie nie zmieni praktycznie.

Dosypujac bez rozrobienia w wodzie podnosisz zawartosc alkoholu w gotowym produkcie - dla jednych jest to istotne inni mowia ze nie zmienia to smaku. Kwestia gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.