Marchelli 22 Posted March 11, 2019 Takie pytanie mamPiwna wariacja, bez planu, warka 15litrow, blg 13, drozdze us-05, po tygodniu zlane na cicha, po klejnym tygodniu butelkowanie, 4g glukozy na pol litra, butelki staly zakorkowane w pomieszczeniu 21° i po tygodniu otworzylem jedna sprawdzilem, nie ma ani sladu zeby jakis gaz sie robil? Jakies pomysly, za krotko, czy co to moze byc? Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
Grzegorz Żukowski 50 Posted March 11, 2019 Za krótko. Poczekaj conajmniej te 4 tygodnie. Oprócz nagazowania, to smaki w wielu piwach potrafią się 3 miesiące układać Quote Share this post Link to post Share on other sites
zasada 518 2 Items Posted March 11, 2019 7 minut temu, Marchelli napisał: po tygodniu zlane na cicha Do ilu zeszło? Quote Share this post Link to post Share on other sites
punix 258 1 Items Posted March 11, 2019 W jaki sposób dodawałeś glukozę? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Marchelli 22 Posted March 11, 2019 Wczesniej po 2 tygodniach mialem tyle gazu ze sie balem czy nie powybuchaja, fakt dalem wtedy za duzo glukozy, lubie sprawdzac na bierzaco w sensie co tydzien jak sie zmieniaja smaki, zawsze juz jakis gaz byl nawet po tygodniu.Co do tego ile zeszlo, to nie napisalem bo uszkodzil mi sie refraktometr, i czekam na nowy Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu TapatalkaOdlalem czesc piwa, podgrzalem rozpuscilem glukoze, ostudzilem, i wymieszalem caloscWysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
Grzegorz Żukowski 50 Posted March 11, 2019 Jeżeli rozpusciłeś glukozę w piwie bez dodatku wody, to podwyższyłeś też ekstrakt początkowy. Nie chce mi się liczyć ale przy takim dodatku glukozy wyjdzie zapewne około 1 stopień plato. Teraz doczytałem, że fermentację przeprowadzałeś w sumie 2 tygodnie. Nawet z cukromierzem jest to proszenie się o kłopoty. Dodatkowo dodałeś do refermentacji dosyć dużo glukozy. Ja raz przeżyłem granaty przez zabutelkowane niedofermentowane piwo. Nie życzę tego nawet wrogowi. Lepiej trzymaj butelki w odosobnionym pomieszczeniu, poza mieszkaniem i kontroluj regularnie nagazowanie Quote Share this post Link to post Share on other sites
Marchelli 22 Posted March 12, 2019 Jeżeli rozpusciłeś glukozę w piwie bez dodatku wody, to podwyższyłeś też ekstrakt początkowy. Nie chce mi się liczyć ale przy takim dodatku glukozy wyjdzie zapewne około 1 stopień plato. Teraz doczytałem, że fermentację przeprowadzałeś w sumie 2 tygodnie. Nawet z cukromierzem jest to proszenie się o kłopoty. Dodatkowo dodałeś do refermentacji dosyć dużo glukozy. Ja raz przeżyłem granaty przez zabutelkowane niedofermentowane piwo. Nie życzę tego nawet wrogowi. Lepiej trzymaj butelki w odosobnionym pomieszczeniu, poza mieszkaniem i kontroluj regularnie nagazowanie Nie do konca rozumiem o co kaman w pierwszym zdaniu, co to za roznica czy uzylem wody czy juz odfermentowanego piwa, dodalem glukozy to i tak i tak ekstrakt sie podniosl, tak?Narazie mam tych butelek tylko 20, i stoja w skrzynce, w miejscu gdzie jest stala temperatura i moga strzelac, jak cos splucze wszystko woda i nie bedzie problemuWysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
Henx 82 Posted March 12, 2019 Poczekaj jeszcze tydzień bo na takie prorokowanie to za wcześnie. Co do podniesienia ekstraktu to prosta matematyka wskazuje, że podniosłeś o 0,8 blg (dałeś 8g na litr piwa). Rozpuszczając glukozę w piwie nie zwiększyłeś objętości płynu (dzieje się tak jeśli dodasz wody żeby zrobić syrop). Stąd większy ekstrakt - ale to akurat najmniej istotne Także czekaj spokojnie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Marchelli 22 Posted March 12, 2019 No tak, ale dodajac troche wody z glukoza, sie.podnosi ekstrakt, a dodajac piwo z glukoza tak samo, tylko ze piwo bedzie mialo juz na wstepie powiedzmy 3° plus glukoza, a woda 0 i tyle co glukoza.No czekac to wiadomo, skrzynka stoi w lodowce, lodowka wylaczona, wiec nie bedzie problemu gdyby cos strzelilo, Wysłane z mojego H9436 przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jankasper 76 Posted March 12, 2019 2 hours ago, Marchelli said: No tak, ale dodajac troche wody z glukoza, sie.podnosi ekstrakt, a dodajac piwo z glukoza tak samo, tylko ze piwo bedzie mialo juz na wstepie powiedzmy 3° plus glukoza, a woda 0 i tyle co glukoza. No czekac to wiadomo, skrzynka stoi w lodowce, lodowka wylaczona, wiec nie bedzie problemu gdyby cos strzelilo, Wysłane z mojego H9436 przy użyciu Tapatalka Warto okryc starą szmatką. Po wybuchu szkło zostaje na miejscu Quote Share this post Link to post Share on other sites
Hanys93 78 Posted March 13, 2019 Skoro popsul CI sie refraktometre to najgorsze co mogles zrobic to przelac piwo po tygodniu na cicha, ale to juz mniejsza z tym czasu nie cofniesz. A z tym sypaniem glukozy bezposrednio do piwa to nie rozumiesz o co kolegom tutaj chodzi - jesli rozrobilbys potrzebna glukoze w danej ilosci wody aby ekstrakt wynosil tyle ile pierwotnie twoja brzeczka nastawna miala to zawartosc alkoholu w calym piwie Ci sie nie zmieni praktycznie. Dosypujac bez rozrobienia w wodzie podnosisz zawartosc alkoholu w gotowym produkcie - dla jednych jest to istotne inni mowia ze nie zmienia to smaku. Kwestia gustu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Marchelli 22 Posted March 18, 2019 Kolejny tydzien minal i otworzylem butelke, bylo troszke wiecej gazu, ale to jeszcze nie to. Ale po za tym piwo dobre w smaku, na poczatku gorzkie, a pozniej cosraz bardziej slodkie i karmelowe. Ale gazu malo, zobacze za tydzien.Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites