Polityka

[jacer]

Jak może najpierw mieć Polska lewicowe poglądy a za 4 lata już jest ortodoksyjnie prawicowa ?

to normalne ?

A kto jest w Polsce prawicą a kto lewicą?

 

Czy prawicowość i lewicowość odnosi się do gospodarki czy to spraw społecznych. Jeżeli do gospodarki to prawicowcem jest Miller, bo obnizył podatki

[bnp]

nie no faktycznie macie rację zmiana swych poglądów to rzecz normalna.

raz głosuję na SLD a raz na PIS czy to normalne ? to jak chorągiewka na wietrze, w zależności jak powieje tak się nagnie

 

Kopyr choć raz się dziś zgadzamy ja także nie uważam pasteryzacji za zło :D

[jacer]

Ja bym powiedział więcej, raz na PO, raz na PiS a raz na SLD, którego już prawie nima. PO i PiS to partie centrowe

[kopyr]

Ja bym powiedział więcej, raz na PO, raz na PiS a raz na SLD, którego już prawie nima. PO i PiS to partie centrowe

PiS to partia socjalistyczna, no... powiedzmy narodowo-socjalistyczna. :)

[jacer]

PiS to partia socjalistyczna, no... powiedzmy narodowo-socjalistyczna. :lol:

Pobożni socjaliści, ale deficyt zmniejszyli a Donek znów go rozbuchał choć oni liberałowie w gospodarce. Centryści, wszystko to jedna banda.

[kopyr]

PiS to partia socjalistyczna' date=' no... powiedzmy narodowo-socjalistyczna. :lol:[/quote']

Pobożni socjaliści, ale deficyt zmniejszyli a Donek znów go rozbuchał choć oni liberałowie w gospodarce. Centryści, wszystko to jedna banda.

Jacer, ja Ci powiem jak ja to widzę. PO specjalnie tak zmontowała budżet, żeby deficyt był wysoki. Po to, żeby nikomu nie przyszło do głowy zgłaszać postulatów o jego powiększenie. Miało się jednak okazać, że w rzeczywistości na koniec roku będzie niższy, bo wpływy będą wyższe niż założono. No i wtedy by się okazało, że udało się go zmniejszyć, a nie było krzyku opozycji, że oszczędza się na najbiedniejszych. Jak to zrobili? Przyjęli niski wzrost gosp. bodaj 1,5%, gdy większość analityków mówiła nawet o 3%. Plan był chytry i wszystko byłoby pięknie, gdyby nie powódź. No ale teraz przynajmniej z tych "niespodziewanych" pieniędzy będzie można pokryć koszty powodzi bez nowelizacji budżetu.

[bibosz]

W czasach postpolityki nie liczy się kto jest na lewo, a kto na prawo tylko jaki wizerunek sobie stworzy. Klasyczny podział sceny politycznej to przeszłość. Wszystko się zlewa, liderzy wybierają elementy ideologii, które są wygodne w PR-owego punktu widzenia.