Skocz do zawartości

hrapkowe warzenie


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Końcem Roku Pańskiego 2010, a dokładnie 29 grudnia, starobielscy piwowarzy zgrowmadzili się wokół kotła i zatarli Koelsha. Dane im byłu uzyskać 24l cudownego płynu o gęstości 12 Blg. Pierwszy raz w historii browaru zastosowano starter o pojemności 2 litry, szybki test fermentacji oraz kocioł 40l. Co do dalszych kroków browar wyda stosowne oświadczenia. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to mam większy, żeby mieć zapas do brzegu i nie martwić się potencjalną fontanną brzeczki. Tyle teorii. W praktyce jak ojciec zamieszał w garze, to zachlapał całą warzelnię. :beer: 24l weszło mi do ładnie do wiadra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Koelsh - po 12 dniach fermentacji w 15,5°C nadal 1cm pianki. Pomiar: 4°Blg, czyli tyle ile pokazał szybki test fermentacji. Przeniesione w wyższą temp. i od razu szybciej bulgocze. Pewnie dojdzie do 3,5°Blg, tak jak ostatni Koelsh. A spodziewałem się szybszego tempa, bo starter tym razem był 2-litrowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koelsh - po 14 dniach piwko zeszło minimalnie poniżej 3°Blg, czyli odfermentowało w 77%, co podłóg charakterystyki stanowi maksimum dla tych drożdży. Przelane na cichą, choć jeszcze było trochę opadającej piany.

Trochę zawiodłem się na szybkim teście fermentacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Koelsh - 30 stycznia zabutelkowane po 2,5 tygodnia cichej. Zeszło jeszcze o 0.8 czyli do 2.2°Blg. W smaku dobre. Ładnie pachnie. Wyszło 46 butelek. Sypnąłem 150g glukozy - ostrożnie, bo sam już nie wiem czy liczyć nagazowanie wg temp. butelkowania (ok. 5°C ) czy wg najwyższej w czasie fermentacji (ostatnie 2 dni burzliwej to 20°C na dofermentowanie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Po 9 miesiącach od ostatniego warzenia Browar Starobielski znowu rusza. Surowce zamówione. Piwowarzy szykują się do uwarzenia pilsa bohemskiego, a potem tmavego wg przepisu Weny. Jakoś tak po czesku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pils bohemski - w niedzielę 2 października starobielscy piwowarzy, bladym świtem stawili się w warzelni i uwarzyli wspomnianego pilsa bohemskiego z zestawu HB. Niestety ten świt jakoś nie wpłynął na nas za dobrze i zaczeliśmy od przerwy... 72°C. Potem, jak już się zorientowałem, zrobiliśmy w 65°C. Ciekawe jaki to będzie miało wpływ na piwo....? Szkoda gadać.... 13 warka!! :okey:

 

W sumie wyszło 24l 12,5°Blg brzeczki nastawnej. Jako, że brzeczki przedniej wyszło sporo, dodaliśmy 5g Sybilli na goryczkę extra.

 

W tym sezonie Browar Starobielski wzbogacił się o mieszadło magnetyczne, więc wzieliśmy w obroty Munich Lagery (starter 2l kręcony 26h) - zadane w temp.22°C i całość do chłodni. Fermentacja przebiega w temp. ok.11°C. Pierwszy raz nie mam burzy w rurce fermentacyjnej, ale też i pierwszy raz piana dotarła do wieka, także drożdże pracują, pokrywa nieszczelna, mieszadło się sprawdziło.

 

Pierwszy raz piwo uwarzyliśmy na kranówce (+ gips i CaCl2). Niestety nie ze starobielskiego ujęcia, z którego korzystał niegdyś Browar Bielski. Ujęcie stało się historią wczeżniej niż sam browar.

 

Wpis dopiero dzisiaj, bo mój mały 5.5miesięczny Wojtuś od poniedziałku jest w szpitalu (zapalenie oskrzeli). Już jest lepiej, wychodzą w piątek lub sobotę. Starszy tęskni za mamą i bratem. Jest super grzeczny, ˝żeby mama się ucieszyła˝, jak powtarza co chwilę.

Edytowane przez hrapek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po 2 tygodniach pils zlany na cichą. Fermentacja zakończyła się trochę wcześniej, ale nie było czasu na przelewki. Mieszadło udowodniło swoją skuteczność. W sumie odfermentowanie delikatne (4,5°Blg ) - powód powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pils bohemski -w piątek 4.10.2011 piwo zostało zabutelkowane z ok. 1,2l rezerwy. Zeszło do 4°Blg. Wyszło 47 buteleczek.

 

Tmave - w niedzielę 6.10.2011 uwarzyliśmy piwo wg zmodyfikowanego przepisu Weny.

 

Zasyp:

Pilzneński - 5kg

Caraamber - 0,3 kg

Caraaroma - 0,2 kg

Carafa I - 0,2 kg

pł. jęczm bł. - 0,2 kg

 

Przerwy:

 

62°C - 30´

72°C - 30´

76°C - 10´ + Carafa

 

Wysładzanie: ile gar pozwolił

 

Chmielenie: 40g Sybilla (280GPH) przez 60´; 30g Sybilla (210 GPH) przez 5´

Drożdże: gęstwa Munich Lagerów z poprzedniej warki.

Wyszło 23l piwa 13°Blg

 

Miodowe ciemne

 

To taka spontaniczna wareczka włącznie z szabką wycieczką do sklepu po miód. Dzięki Dori za doradzenie miodu! :beer:

 

cienizna z poprzeniego, która nie weszła do gara

300g ekstraktu słodowego w proszku

375g miodu sztucznego

brzeczka odzyskana z chmielin z Tmavego (16°Blg)

5g Sybilli przez 60´

10g Sybilli przez 5´

 

Wyszło 9l piwa 14°Blg. Zadane W-34/70. Tak, żeby w przypadku awarii gęstwy Munich´ów było jakieś piwo.

 

 

Podsumowując: pracowity piwowarski weekend pełen emocji i niespodzianek. Zobaczymy jakie będą efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Spóźnione wiadomości ze starobielskiej warzelni (10.12.2011):

 

Tmave - odfermentowało do 3°Blg i po 2,5 tygodnia cichej zabutelkowane + rezerwa.

 

Miodowe ciemne - odfermentowało do 2°Blg i rozlane do bączków. Po otwarciu wiaderka piękny zapach miodu.

 

Teraz nagazowuje się w piwnicy o temp. pokojowej. Czas myśleć o zakupach na kolejne warki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Koniec świata! Ostatni wpis w zeszłym roku!! A w tym roku warzyłem "już" Wit'a (delikatnie zmoidyfikowany przepis Dori z Piwowara) oraz zmodyfikowany zestaw Bitter'a (chmielony na zimno).

 

W zeszły piątek (24.09.2012) pierwszy raz uwarzyłem piwo praktycznie bez pomocy ojca. Praca wygrała, bo nie było innego wyjścia. Dziwnie tak jakoś samemu.

 

Padło na Alta, bo nasze Panie tęskniły za jego smakiem. Wyszło 23,5l 11.5 Blg. Słabo odparowało w czasie gotowania. Zadane S-33. Podjęły pracę w ekspresowym tempie.

 

Następne piwo: Pils... To dziwne, ale zwykłego pilsa jeszcze nie warzyliśmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Coraz mniej mnie tutaj. Kontynuując wpis poprzedni:

 

Alt - wyszedł spoko

 

Pils - jakiś słodki ulepek, słabo nagazowany. Był poza lodówką 3 tygodnie, żeby się nagazował. Może zbyt długa cicha (8C) spowodowała, że się za bardzo sklarowało. Było tak klarowne, że nawet celowo wężykiem zassałem trochę drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Udało się zorganizować jeden wolny dzień (02maja2013) i oto tego efekty:

 

Porter bałtycki:

 

wiedeński - 3kg

monachijski typ I - 2 kg

monachijski typ II - 1 kg

Caramunich - 0,7 kg

Carahell - 0,5 kg

Carafa typ I - 0,3 kg

Marynka 7,8% a-a - 60g

Lubelski 3,8 a-a - 30g

mech irlandzki 5g

drożdze S23 - 3szt.

 

Cudu zacierania wielkiego nie było. 40' 63o i 40' 72oC. Powstało 22l brzeczki 18oBlg.

Chmielenie 70' chmiele j/w.

 

To co ciekawsze nastąpiło potem:

 

- cienkusz z porteru

- 2 kg słodu wędzonego Steinbach

- 0.5 kg pilzneńskiego

- garść jęczmienia palonego

- 30g Marynki

- 30g Lubelskiego

- drożdze S33

 

Słody zatarliśmy w osobnym garze. Po zacieraniu z kadzi filtracyjnej, gdzie wybijał sie porter usuneliśmy większość młóta, żeby nie wymyć garbników, Dodaliśmy wędzony zacier i wysładzali do cienkusza. Jakoś tak za bardzo się rozpędziliśmy z wysładzaniem, że wyszło nam 7oBLG. P 2h gotowania udało się uzyskać 22l Dymionego majowego o ekstrakcie 10oBLG.

 

Wczoraj w butelki po tygodniu burzliwej i tygodniu cichej poszło w butelki Dymione majowe (140g glukozy). Pomiar porteru wykazał 5,5 oBLG. Jak do poniedziałku się nie zmieni, to pójdzie na cichą. W sumie piany nie ma, to pewnie tak będzie.

 

W trakcie warzenia obu specjałów miał nam towarzyszyć potencjalny nowy piwowar, jednak termin nie spasował. Co się odwlecze, to nie uciecze...

Edytowane przez hrapek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Witajcie! 5 lat później..... Kiedy to minęło... W tym roku Browar Starobielski świętował 10 lat... Głównie porterem bałtyckim z suską sechlońską. Warzenie odbywało się regularnie, tylko posty ucichły... Życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.