Skocz do zawartości

Dziki chmiel


zjebus

Rekomendowane odpowiedzi

Zrób małą warkę to się przekonasz. Albo lepiej, odlej 2-3 litry z normalniej i chmiel tym chmielem osobno. Przekonasz się na własnym języku dlaczego nie.

Ale sam próbowałeś czy zakładasz? Bo co innego czytałem na forach zagramanicznych, o ile pamiętam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze uważam, że jak zdania są podzielone to należy spróbować samemu. Ja kiedyś zerwałem dzikiego chmielu, ale do piwa go nie użyłem bo nie pasował mi zapach, ale jeśli ten pachnie dobrze, to można się pokusić parę litrów zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam że należy spróbować samemu szczególnie jeśli zdania jednogłośnie mówią "nie" :(

 

Jeśli ten dziki chmiel pachnie w porządku, wrzuciłbym go do kociołka w ostatnich 10 min (dla zapachu - jeśli nie suszony, to ok. 5x normalnej ilości) lub na 5-7 dni na cichą fermentację, jeśli ktoś lubi "wet hopping". Piłem takie jedno z Sierry Nevady, było mmmm! Co za zapach!

 

sierranevada_fresh2.jpg

 

 

(przy okazji, wczoraj postawiłem słupki dla Hallertauera, Perle i Goldinga w ogródku :()

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło mojego domu w lesie rośnie dziki chmiel ,,, myślicie że można go użyć przy warzeniu piwa ? to by było dopiero biopiwko ;-)

Doświadczenia i eksperymenty są wskazane, ale żeby nie zmarnować piwa zrób "kompot", pogotuj ten chmiel z wodą przez godzinę i oceń go. Ja obwąchiwałem i smakowałem dziki chmiel, jego smaki i aromaty są tak mało intensywne, że do prób sugeruję użyć dużą ilość np. 0.5kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swięta Hildegarda z Bingen nie wiedziała za wiele o alfa-kwasach, współczesnych odmian chmielu też nie znała (choć była wizjonerką więc może miała więcej informacji niż się wydaje??) a jednak rozpropagowała użycie chmielu w piwowarstwie. Pytanie brzmi czy dziki chmiel dzikiemu chmielowi równy- czy są różne gatunki, odmiany etc.

Napewno nie będzie lepszy niż chmiel uprawiany współcześnie, tak jak dzikie jabłka nie smakują jak te z sadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swięta Hildegarda z Bingen nie wiedziała za wiele o alfa-kwasach, współczesnych odmian chmielu też nie znała (choć była wizjonerką więc może miała więcej informacji niż się wydaje??) a jednak rozpropagowała użycie chmielu w piwowarstwie. Pytanie brzmi czy dziki chmiel dzikiemu chmielowi równy- czy są różne gatunki, odmiany etc.

Napewno nie będzie lepszy niż chmiel uprawiany współcześnie, tak jak dzikie jabłka nie smakują jak te z sadu.

Witaj Mimazy bardzo spodobała mi sie Twoja opinia :-) zwłaszcza z Tymi jabłkami ;-) jeśli chodzi o kwasy alfa to nie wiem ile tego tam jest, aromat był bardzo podobny do lubelskiego,zaniepokoiła mnie tylko lekka nuta czosnku. jak dożyję do jesieni to na pewno spróbuję coś zatrzeć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zpróbuj je w ten sposób: http://www.homebrewtalk.com/gallery/showphoto.php?photo=28177&size=big&cat=recent&limit=recent

 

:(

 

Jak są dobre, to użyj je jako aromatycne/smakowe, a na goryczkowe użyj jakieś chmiele, których znasz % AA.

 

Użyj je ?na mokro? tak jak wcześniej sugerował Alkos, czyli w skali 1:8. Tzn. n.p. zamiast 30g chmieli ?suchych? użyj 240g chmieli ?mokrych?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam, czy przez ten rok nie znalazł się ktoś kto jednak pokusił się o wykorzystanie chmielu dzikiego. Namierzyłem koło domu piękny chmiel- właśnie pięknie zawiązują się szyszki. Za wszelkie refleksje Odważnych- Piwowarów- Eksperymentatorów będę wdzięczny. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam , mogę się podzielić swoimi doświadczeniami z dzikim chmielem. Narwałem go w tym roku w dwóch różnych miejscach okolic Szczecina , ale w obu przypadkach uzyskałem podobne efekty.Używałem go dla goryczki. W pierwszym przypadku dzikim chmieliłem 30g-60' ;20g-30' i 40g-15'Lubelski.Efekt w 26l piwa był taki , że stopień goryczki (oceniając smakowo subiektywnie ), w najlepszym razie słaby.

Dzikiego chmielu użyłem w kolejnej warce z innego źródła , także dla uzyskania goryczki :80g-60';20g-15'Lubelski na 28l Jeszcze mniej goryczki odczułem , mimo ,że do piwa użyłem jeszcze 30g mięty suszonej.Takie mam doświadczenia z dzikim chmielem.1opisana warka jeszcze dojrzewa w butelkach , a 2 jest w cichej fermentacji.Nie wiem jeszcze co będzie z pianą.Szyszki zebrane w nieodpowiednim momencie(za późno)mają dużo nasion , zawierają tłuszcze ,które b.chętnie obniżają pienistość piwa a po warce pływało tych drobny kuleczek jakoś sporo.No tak , gdzie ryzyko tam zabawa :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.