Skocz do zawartości

Brzeczka na starter - ze słodu vs ekstrakt


Beier

Rekomendowane odpowiedzi

Swoją przygodę z piwem zacząłem od razu od warzenia z zacieraniem słodu, nie bawiłem się w ekstrakty. Co jakiś czas kiedy potrzebuję brzeczki do starterów robię tzw. warkę starterową czyli resztki słodów bazowych a jak nie mam to najtańszy słód pilzneński tak żeby otrzymać 10Blg - zazwyczaj jakieś 15-20L. Zacieram infuzyjnie BIAB w 64-65 stopniach C tak aby wytworzyło się jak najwięcej maltozy dla drożdży. Ekstrakt również posiadam ale traktuję go alarmowo jak skończy mi się brzeczka albo starter nie jest wielokrotnością 1L. Często czytając różne publikacje napotykam się na takie stwierdzenie autora: "Należy zrobić starter - najlepiej z ekstraktu.". O ile nie można odmówić wygody takiemu rozwiązaniu i braku zapełnionej zamrażarki przez brzeczkę, to czy istnieją inne czynniki przemawiające na korzyść startera z ekstraktu? IMO ekstrakt jest raczej wypośrodkowany z wytrawnością, a dla drożdży jednak najważniejsze są cukry które mogą przerobić czyli brzeczka powinna być jak najbardziej fermentowalna, a tym można sterować w zasadzie tylko zacierając słód (o ile nie bierzemy pod uwagę dodawania cukru).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jakaś różnica jest to zupełnie marginalna. 

 

Znaczenie przede wszystkim ma stosunek początkowej liczby drożdży do objętości startera. Dopiero potem natlenienie czy składniki odżywcze. 

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja jednak zostanę przy swoim - w środowisku beztlenowym nie będzie przyrostu komórek bo drożdże podejmą fermentację alkoholową

Przekładając na praktykę stosunek ilości komórek do objętości  - bez mieszadła utrzymującego równomierny dostęp do tlenu i składników odżywczych objętość startera konieczna dla uzyskania tego samego efektu podwaja się

 

Gdybyśmy obaj dalej różnili się w opiniach to przyjmijmy roboczo że pozostaniemy przy swoim. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W starterze w domowych warunkach nigdy nie masz środowiska idealnie beztlenowego. Nie wiem czy zauważyłeś, ale starter na końcu i tak zawsze jest przefermentowany. Podobnie po fermentacji piwa masz kilkukrotny przyrost drożdzy, mimo że przede wszystkim nimi beztlenowo fermentujesz. 

 

Mieszadło oczywiście bardzo pomaga i tak jak mówisz, pozwala znacznie zmniejszyć wymaganą objętość startera, ale jeśli będziesz miał nieprawidłowy stosunek początkowej ilości drożdży do objętości startera, to nie będziesz miał przyrostu (albo będziesz miał mocno ograniczony) choćbyś nie wiem jak skutecznie natleniał.

 

Pozostawaj przy czym chcesz. To nie jest moja opinia tylko fakty. Polecam lekturę rozdziałów o propagacji drożdży w "Yeast" Chrisa White'a i Jamila Zainasheffa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Oskaliber napisał:

Mieszadło oczywiście bardzo pomaga i tak jak mówisz, pozwala znacznie zmniejszyć wymaganą objętość startera, ale jeśli będziesz miał nieprawidłowy stosunek początkowej ilości drożdży do objętości startera, to nie będziesz miał przyrostu (albo będziesz miał mocno ograniczony) choćbyś nie wiem jak skutecznie natleniał.

Czyli robienie startera z suchych drożdży nie jest za dobrym pomysłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Oskaliber napisał:

 jeśli będziesz miał nieprawidłowy stosunek początkowej ilości drożdży do objętości startera, to nie będziesz miał przyrostu (albo będziesz miał mocno ograniczony) choćbyś nie wiem jak skutecznie natleniał. 

 

 

 

Dokładnie tak jest .

Co do suchych ,  zawsze można użyć małej ilości i rozkręcić na mieszadle po prawidłowej re hydratyzacji . Pomijając temat mniejszej czystości niż płynne czy z szalki , całkiem dobre wyniki można mieć . Zwłaszcza w porównaniu z suchymi sypanymi do brzeczki ?

Co do ekstrakt vs brzeczka ,  różnicy  nie zauważyłem . Jedynie z ekstraktu wygodniej , mniej zachodu , choć jak mam w zamrażarce brzeczkę to na to samo wychodzi . I tam i tam dodaję pożywkę z witaminami i sterylizuję , drożdżaki nie narzekają specjalnie :)

Edytowane przez czeburaszka710
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.