Skocz do zawartości

Ipa Saison


Batoniusz

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pomysłna piwko, ale chciałbym zweryfikować czy to się uda. Mam ochotę na piwko z mocno wyczuwalnymi nutami cytrusowymi. Dlatego pomyślałem o saison. Jednak chciałbym zrobić mocniejszy, dobrze nachmielony np chmielami amerykanskimi, coś właśnie jak ipa i używając słodu pale ale. Plan jest taki, żeby zrobić warke saison 10l, zebrać gęstwę i potem zrobić 20l mocniejszego, dobrze nachmielonego na innych słodach saisona. Macie podobne doświadczenia? Czy gęstwa z mniejszej warki da radę przy większej? Mam jeszcze zagwozdkę jakich chmieli użyć, bo wybór jest bardzo duży... Co sądzicie o takim pomyśle? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie szkoda drożdży na wersję IPA. Dodatkowo drożdże saisonowe są, mówiąc kolokwialnie, upierdliwe. Odwlekają fermentację w nieskończoność o wymagają wyższych temperatur.

Saisony są zazwyczaj słabo chmielone, właściwie bez chmielenia na smak. Jak się upierasz, to bardziej pasowałby Saison chmielony amerykańskim chmielem. Mocne chmielenie może się "gryźć" z tymi drożdżami. 

Jeżeli wolałabyś zrobić IPA, to kup nawet najtańsze suchary i powinno wyjść lepiej, aniżeli na saisonowych drożdżach. 

Jeżeli się uprzesz, to drożdże french Saison (lub saison II) chyba bardziej adekwatne to tego typu zabiegów

Edytowane przez Grzegorz Żukowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Grzegorz Żukowski napisał:

Jak dla mnie szkoda drożdży na wersję IPA. Dodatkowo drożdże saisonowe są, mówiąc kolokwialnie, upierdliwe. Odwlekają fermentację w nieskończoność o wymagają wyższych temperatur.

Saisony są zazwyczaj słabo chmielone, właściwie bez chmielenia na smak. Jak się upierasz, to bardziej pasowałby Saison chmielony amerykańskim chmielem. Mocne chmielenie może się "gryźć" z tymi drożdżami. 

Jeżeli wolałabyś zrobić IPA, to kup nawet najtańsze suchary i powinno wyjść lepiej, aniżeli na saisonowych drożdżach. 

Jeżeli się uprzesz, to drożdże french Saison (lub saison II) chyba bardziej adekwatne to tego typu zabiegów

Upierać to się nie upieram:) chciałem coś aromatycznego z nutami owocowymi i fajnie nachmielonego. Piłem coś takiego w knajpie z kranu i nie pamiętam nazwy. Wiem, że to było w stylu belgijskim ale nachmielone i z fajnym chmielowym aromatem. Niestety nie umiem zweryfikować jaki chmiel daje takie aromaty ale jest raczej często spotykany we w pale ale. Wydaje się, że amerykański. Jednak jestem jeszcze na tyle początkujący, że nie umiem zidentyfikować. No więc chciałem zrobić podobne piwo. Zależy mi na nutach owocowych. Może da się to osiągnąć innymi drożdżami niż te do saisonów? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Batoniusz napisał:

Upierać to się nie upieram:) chciałem coś aromatycznego z nutami owocowymi i fajnie nachmielonego. Piłem coś takiego w knajpie z kranu i nie pamiętam nazwy. Wiem, że to było w stylu belgijskim ale nachmielone i z fajnym chmielowym aromatem. Niestety nie umiem zweryfikować jaki chmiel daje takie aromaty ale jest raczej często spotykany we w pale ale. Wydaje się, że amerykański. Jednak jestem jeszcze na tyle początkujący, że nie umiem zidentyfikować. No więc chciałem zrobić podobne piwo. Zależy mi na nutach owocowych. Może da się to osiągnąć innymi drożdżami niż te do saisonów? 

 

Rockmill uwarzył piwka w tym stylu, Chemistry (american saison) czy Hop Digger (belgian IPA). oba bardzo smaczne, ale zbalansowanie belgijskich aromatów z amerykańskimi chmielami to stosunkowo ciężka sprawa do zrobienia (bardzo łatwo przykryć efekty pracy drożdży).  możesz se na ich stronie podejrzeć co oni tam sypali do środka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia. Lambikowe ?

 

Uogólniając:

Belgijskie drożdże dają z owoców brzoskinie czy morele, przy tym wnoszą nuty przyprawowe

Tradycyjne drożdże górnej fermentacji potrafią dać dużo estrów, dodatkowo produkując fuzle

Pszenica fermentowana w wysokiej temperaturze da perfidnego banana

Jeżeli już, to french Saison wprowadza cytrusy. Potrafi też wprowadzić goździki i przyprawy. Nie podjąłbym się zbalansowania piwa na tych drożdżach

Drożdże dedykowane do stouta potrafią wprowadzić estry przy słabym odfermentowaniu. Myślę, że też podkreślą slodowość

 

Polecałbym tobie odpuścić eksperymenty z drożdżami i zrobić lagera cytrusowego na chmielach amerykańskich lub nowozelandzkich. Możesz dodać skórki pomarańczy, curacao, może cytryny lub mandarynki. Coś jak lager pacyficzny. Pacyficzne chmiele potrafią wnieść bardzo fajne nuty, których nie zaburzą posmaki wywołane przez drożdże

Drugi pomysł, to Brut IPA z chmielami pacyficznymi

 

w obu przypadkach drożdże dadzą neutralne posmaki. Piwo zacieraj możliwie jak najbardziej wytrawnie, żeby zminimalizować pełnię i slodowość. Mocno wytrawne piwo nada lekkości. Slodowość zaburza postrzeganie innych smaków

Edytowane przez Grzegorz Żukowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Grzegorz Żukowski napisał:

Nie mam pojęcia. Lambikowe ?

 

Uogólniając:

Belgijskie drożdże dają z owoców brzoskinie czy morele, przy tym wnoszą nuty przyprawowe

Tradycyjne drożdże górnej fermentacji potrafią dać dużo estrów, dodatkowo produkując fuzle

Pszenica fermentowana w wysokiej temperaturze da perfidnego banana

Jeżeli już, to french Saison wprowadza cytrusy. Potrafi też wprowadzić goździki i przyprawy. Nie podjąłbym się zbalansowania piwa na tych drożdżach

Drożdże dedykowane do stouta potrafią wprowadzić estry przy słabym odfermentowaniu. Myślę, że też podkreślą slodowość

 

Polecałbym tobie odpuścić eksperymenty z drożdżami i zrobić lagera cytrusowego na chmielach amerykańskich lub nowozelandzkich. Możesz dodać skórki pomarańczy, curacao, może cytryny lub mandarynki. Coś jak lager pacyficzny. Pacyficzne chmiele potrafią wnieść bardzo fajne nuty, których nie zaburzą posmaki wywołane przez drożdże

Drugi pomysł, to Brut IPA z chmielami pacyficznymi

 

w obu przypadkach drożdże dadzą neutralne posmaki. Piwo zacieraj możliwie jak najbardziej wytrawnie, żeby zminimalizować pełnię i slodowość. Mocno wytrawne piwo nada lekkości. Slodowość zaburza postrzeganie innych smaków

Lagera nie chcę robić. Teraz lageruje się koźlak i już wystarczy. Chciałbym zrobić ipa z aromatami właśnie cytrusowymi. Nie wiem czy lepiej osiągnąć to poprzez drożdże czy właśnie chmiele dadzą radę nadać takie nuty. Jeśli tak to jakie chmiele polecasz konkretnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brut IPA jest o tyle ciekawym gatunkiem, że przy odfermentowaniu niemalże do zera, nic nie zakłóca smaku chmieli. 

Odnośnie doboru chmieli. W przypadku chmieli pacyficznych, w zależności od rocznika, są one nierówne.

Chmiele nowozelandzkie potrafią wnosić nuty owoców tropikalnych: ananasa, mango, marakui, brzoskwini, cytrusów. Jednak właśnie ich najbardziej tyczą się opinie odnośnie rocznika.

Świetne, mocno cytrusowe aromaty daje Galaxy. Jednak w niektórych latach był on okropny

Bardzo fajne aromaty białych winogron  wnosi Nelson Sauvin.

Musisz poprzeglądać forum odnośnie opinii na temat chmieli z danego rocznika. Może ktoś poda jakieś swoje wskazówki albo przepis na temat tego, jak przygotować sałatkę owocową z egzotycznych chmieli

 

Wątek z forum z ogólnym opisem chmieli nowozelandzkich:

 

Edytowane przez Grzegorz Żukowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.