Skocz do zawartości

Pierwszy lager dylemat


Batoniusz

Rekomendowane odpowiedzi

AżWitam wszystkich jako nowa osoba na forum. 

Przeglądałem liczne tematy o warzeniu lagerów. A jako, że warunki w mojej piwnicy są i były sprzyjające podjąłem decyzję, że spróbuję. Problem, a może dylemat polega na tym, że rozpocząłem fermentację 30.12. Obecnie zaczął się 3 tydzień fermentacji. Piwo miało ok 15blg początkowego. Przez ten czas cały czas rurka bulka, fermentor jest nadęty. Na dzień dzisiejszy odfermentowało chyba do 5blg. Chyba, bo tu zaczyna się dylemat. Po zlaniu do rurki na pomiar piwo gazuje ale wyglada tak jakby nasyciło się. Musiałem poczekac aż się wygazuje żeby normalnie zrobić pomiar. Niby nic niezwykłego als przez tydzień odfermentowało tylko 2blg. Jest to moja 4 warka. Trochę kombinowana. 

Fermentacja w 4-6 stopniach. Fermentor owinąłem karimatą. Przy pomiarze blg zmierzyłem temp i było 9 stopni. Ma być koźlak majowy z ekstraktów + słody. Ekstrakty jasny bruntal 3,4kg

Słody wiedeński 500g i monachijski 400g gotowane w 68 stopniach ok 30 min. 

Ekstrakt słodowy suchy 400g

Drozdze saflager w34/70

Chmiel marynka i lubelski

Chciałem przenieść na kilka dni do cieplejszego, żeby dofermentowało i zredukowało diacetyl, ale nie wiem co robić. Może to banalny problem, ale wolę pytać niż lać później w kanał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Batoniusz napisał:

Po zlaniu do rurki na pomiar piwo gazuje ale wyglada tak jakby nasyciło się.

Podczas fermentacji wydziela się CO2  więc masz rozpuszczony w piwie i wydzielają się bombelki . Podczas pomiaru trzeba odgazować . 

Edytowane przez rob7320
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rob7320 napisał:

Podczas fermentacji wydziela się CO2  więc masz rozpuszczony w piwie i wydzielają się bombelki . Podczas pomiaru trzeba odgazować . 

Ile jeszcze to trzymać na fermentacji? Przenosić już na przerwę? Potem refermentacja z cukrem normalnie? Miałem zamiar odstawić na cichą/lagerowanie w ok 4 stopnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Oskaliber napisał:

 

 

7 minut temu, fotohobby napisał:

Przenieś. Jak zadałeś jedną saszetkę do 15BLG (ile litrów ? wygląda na 22), to już drożdże i tak wiele więcej już nie zrobią.

 

8 minut temu, Oskaliber napisał:

Przenieś tak jak mówisz.

 

Jeśli tylko jedna paczka w34/70 to drożdży zdecydowanie za mało, dlatego fermentacja się wlecze. 

Tak, dałem jedną paczkę. Ok, to zabieram na górę. W fermentorze mam ok21 litrów. Liczyłem wszystko kalkulatorem na brewness, ale chyba coś kolor jasny wyszedł. Z kalkulatora miało być w ogóle 15,7blg, pomiar brzeczki pokazał między 14 a 15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Batoniusz napisał:
8 minut temu, rob7320 napisał:

Podczas fermentacji wydziela się CO2  więc masz rozpuszczony w piwie i wydzielają się bombelki . Podczas pomiaru trzeba odgazować . 

Ile jeszcze to trzymać na fermentacji? Przenosić już na przerwę? Potem refermentacja z cukrem normalnie? Miałem zamiar odstawić na cichą/lagerowanie w ok 4 stopnie

Przenieś do cieplejszego tak jak radzi Oskaliber , musisz trzymać tyle ,aż skończy się fermentacja  , czyli przestanie spadać BLG , a cichą  sobie daruj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, Batoniusz napisał:

 

 

Tak, dałem jedną paczkę. Ok, to zabieram na górę. W fermentorze mam ok21 litrów. Liczyłem wszystko kalkulatorem na brewness, ale chyba coś kolor jasny wyszedł. Z kalkulatora miało być w ogóle 15,7blg, pomiar brzeczki pokazał między 14 a 15

Jedną paczką możesz zrobić warkę rozruchową,  mniej litrów, mniejszy ekstrakt.

Później zbierasz gęstwę  w odpowiedniej ilości i drugie pokolenie drożdży może już zmierzyć się z 15BLG :)

Ale fermentowałeś w dobrej temperaturze, piwo może być całkiem udane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Oskaliber napisał:

Żeby piwo było dobre, to najważniejsza jest poprawnie poprowadzona fermentacja. Różnice w kolorze czy ekstrakcie to już niuanse. Polecam lekturę: http://www.beerfreak.pl/dekalog-fermentacji-piwa-domowego/

Z tego co napisane w artykule, to dałem trochę mało drożdży. Choć jest tam napisane, że do 15blg jedna paczka. Moja fermentacja ruszyła po dobie i to chyba dosyć mocno, nie widziałem takiej piany w poprzednich warkach. Temperaturę staram się trzymać, tzn pogoda trzyma. Dlatego napisałem, że waha się od 4 do 6 stopni w zależnoś i od temp na zewnątrz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Batoniusz napisał:

Czyli po fermentacji zlać do butelek na recermentację z cukrem i do piwniczki? 

Nie spiesz się z tym butelkowaniem . Jak już dojdziesz do tego etapu to cukier , lub glukoza d butelek i potrzymaj w tem fermentacji w piwnicy lub w pokoju w cieplejszym .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Oskaliber napisał:

Moim zdaniem nie ma sensu lagerować piwa, jeśli fermentacja jest źle poprowadzona. Na razie przenieś do ciepłego i zobacz co się stanie. 

 

Hmmm, mój pierwszy lager był niespecjalnie udany, bo uciekła mi temperatura fermentacji (czujnik pokazywał 10C, ale była to teperatura otoczenia, a nie brzeczki).

Po czterech tygodniach był dość "wonny" - mocno alkoholowy, wręcz rozpuszczalnikowy.

Po dalszych czterech lagerowania ten aromat dość mocno się zredukował.

Nie wiem, jak byłoby po zabutelkowaniu

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Batoniusz napisał:

Choć jest tam napisane, że do 15blg jedna paczka

Pewno do  Ejla to by wystarczyło , do lagera to za mało . powinno być ( strzelam ) 3 saszetki . Do tego są kalkulatory gdzie można wyliczyć ilość potrzebnych drożdży.

Tu sobie poczytaj https://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki#Obliczenie_ilo.C5.9Bci_dro.C5.BCd.C5.BCy_do_zadania 

Wszystkie potrzebnme info znajdziesz na WIKI 

Edytowane przez rob7320
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, rob7320 napisał:

Nie spiesz się z tym butelkowaniem . Jak już dojdziesz do tego etapu to cukier , lub glukoza d butelek i potrzymaj w tem fermentacji w piwnicy lub w pokoju w cieplejszym .

Ok, czyli kończę fermentację w  cieplejszym pomieszczeniu, potem do butelek i piwnica. Mam nadzieję, że temp nie podskoczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, fotohobby napisał:

Nie wiem, jak byłoby po zabutelkowaniu

Pewnie tak samo.

 

17 minut temu, fotohobby napisał:

Ale fermentowałeś w dobrej temperaturze, piwo może być całkiem udane.

Ilość drożdży jest równie ważna co temperatura. Zwłaszcza przy lagerze. Nie ma szans, na czystego lagera przy takim underpitchingu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam Pawlicki napisał:

Coś mnie tu zaintrygowało, na co nikt inny nie zwrócił uwagi. Gotowałeś faktycznie te słody, czy to tylko skrót myślowy?

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
 

Jako, że nie mam możliwości pełnego zacierania, to chciałem "ulepszyć" piwo z ekstraktów właśnie odrobiną słodów. Naczytałem się o steepingu i naoglądałem jak to robią w Stanach. Na jednym z wątków forum doczytałem, żeby zrobić mini zacieranie. A więc wziąłem te słody, wsypałem w worzeczki muślinowe, trzymałem w 68 stopniach, zrobiłem próbę jodową, podniosłem temp do ok 72, wyjąłem słody, dodałem suchy ekstrakt i jeden płynny, podgrzałem do wrzenia, nachmieliłem przez godzinę, pod koniec dałem drugi ekstrakt w płynie i chłodziłem itd

Pierwszy raz miałem styczność z ziarnem, więc nie wiem czy dobrze mi poszło, zobaczymy? jednak czytałem, że piwa wychodzą znacznie lepsze niż te z samych ekstraktów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że nie mam możliwości pełnego zacierania, to chciałem "ulepszyć" piwo z ekstraktów właśnie odrobiną słodów. Naczytałem się o steepingu i naoglądałem jak to robią w Stanach. Na jednym z wątków forum doczytałem, żeby zrobić mini zacieranie. A więc wziąłem te słody, wsypałem w worzeczki muślinowe, trzymałem w 68 stopniach, zrobiłem próbę jodową, podniosłem temp do ok 72, wyjąłem słody, dodałem suchy ekstrakt i jeden płynny, podgrzałem do wrzenia, nachmieliłem przez godzinę, pod koniec dałem drugi ekstrakt w płynie i chłodziłem itd
Pierwszy raz miałem styczność z ziarnem, więc nie wiem czy dobrze mi poszło, zobaczymy jednak czytałem, że piwa wychodzą znacznie lepsze niż te z samych ekstraktów. 
Nie, w porządku. Zacierałeś. Myślałem że autentycznie je ugotowałeś. Wtedy piwo najprawdopodobniej byłoby mętne i zeszłoby trochę mniej, bo miałbyś skrobie w zawiesinie.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adam Pawlicki napisał:

Coś mnie tu zaintrygowało, na co nikt inny nie zwrócił uwagi. Gotowałeś faktycznie te słody, czy to tylko skrót myślowy?

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
 

Zwrócilem na to uwage, ale  przeciez napisał, ze w 68C.

Więc "gotował"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.