mdadela 3 Posted December 30, 2018 Cześć, warzyłem dziś IPA 15BLG 64IBU i zdarzył mi się mały wypadek. Otóż podczas chłodzenia brzeczki chłodnicą zanurzeniową przy okolicy 30 stopni wpadła mi do brzeczki muszka owocówka. Od razu wyłowiłem ją łyżeczką zdezynfekowaną nad płomieniem, natomiast w związku z tym wydarzeniem mam obawy o dalsze losy piwa. Czy mieliście podobne przypadki i piwo przetrwało? Mam cichą nadzieję, że będzie ok, bo trochę szkoda pół dnia pracy, którą w nie włożyłem 🙂 Natomiast ciekawy jestem czy macie jakieś patenty ochrony brzeczki podczas chłodzenia? Na mojej chłodnicy zanurzeniowej schodzę ze 100 do 17 stopni w około 45-50 minut. Przez ten czas wiele się może wydarzyć... Quote Share this post Link to post Share on other sites
dziedzicpruski 320 Posted December 30, 2018 Jak dasz radę pokrywką przykryć ,to luz pomiędzy garem a nią dobrze jest zabezpieczyć rozdartym workiem na śmiecie (oczywiście nowym), taki kapturek jakby robisz. 2 zielony07 and mdadela reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
dan737 12 Posted December 30, 2018 (edited) Miałem przynajmniej 2 takie przypadki raz z owocówką, a drugi ze zwykłą muchą i za każdym razem piwo wyszło ok więc nie przejmowałbym się tym za bardzo. Edited December 30, 2018 by dan737 1 mdadela reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
daniol88 10 Posted December 30, 2018 8 minut temu, mdadela napisał: Czy mieliście podobne przypadki i piwo przetrwało? Ja miałem identyczną sytuacje. Piwo przetrwało:) 1 mdadela reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
mdadela 3 Posted December 30, 2018 (edited) 7 minut temu, dziedzicpruski napisał: Jak dasz radę pokrywką przykryć ,to luz pomiędzy garem a nią dobrze jest zabezpieczyć rozdartym workiem na śmiecie (oczywiście nowym), taki kapturek jakby robisz. Właśnie u mnie wygląda to tak jak na zdjęciu - chłodnica dość sporo wystaje do góry i nie bardzo umiem się wymieścić z pokrywką. Muszę pokombinować z tym workiem, dzięki za poradę 🙂 Jak u Was poszło ok mimo takiego wypadku to jestem dobrej myśli 🙂 Dzięki Panowie! Edited December 30, 2018 by mdadela Quote Share this post Link to post Share on other sites
dziedzicpruski 320 Posted December 30, 2018 (edited) To powyginaj tak te rurki ,żeby przynajmniej dało się wsunąć pokrywkę i na to rozdarty worek,taki 35 l wystarczy, Tak popatrzyłem i jakbyś dał większy worek (jak czapkę ) to pewnie bez wyginania i pokrywki dałoby rade, muchy to mały problem, ale pewnie z kilkanaście minut masz brzeczkę wystawiona na świat i łapiesz tam wszystko co lata. Edited December 30, 2018 by dziedzicpruski 1 mdadela reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
mdadela 3 Posted December 30, 2018 11 minut temu, dziedzicpruski napisał: To powyginaj tak te rurki ,żeby przynajmniej dało się wsunąć pokrywkę i na to rozdarty worek,taki 35 l wystarczy, Tak popatrzyłem i jakbyś dał większy worek (jak czapkę ) to pewnie bez wyginania i pokrywki dałoby rade, muchy to mały problem, ale pewnie z kilkanaście minut masz brzeczkę wystawiona na świat i łapiesz tam wszystko co lata. To prawda - tak jak napisałem samo chłodzenie to ok 45 minut, później jeszcze zadawanie drożdzy i napowietrzanie to w sumie będzie z godzina. Przy następnym warzeniu wypróbuję patent z workiem,dzięki za pomysł 🙂 Quote Share this post Link to post Share on other sites
fotohobby 56 Posted December 31, 2018 (edited) Worek jest dobry na przeciwdziałanie desantowi dzikich drożdży, dla owocówek to nie bedzie wiekszy problem. Edited December 31, 2018 by fotohobby Quote Share this post Link to post Share on other sites
dziedzicpruski 320 Posted December 31, 2018 No na owocówki to faktycznie trzeba by duży worek i spróbować to jakoś związać na wiadrze (garnku), ale już zabezpieczyć wiadro z fermentem wkładając je do takiego 120 L i związać jest na owocówki i zasyfiałe piwnice i inne pomieszczenia b.dobry. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Hanys93 78 Posted December 31, 2018 Mi owocowki zepsuly fermentujace piwo. Ale bylo ich wiecej i najprawdopodobniej pare dni. Piwo bylo niestety do wylania. W twoim przypadku w tak krotkim czasie jedna muszka raczej szkod nie powinna narobic 1 mdadela reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
mdadela 3 Posted January 2, 2019 Jak na razie piwo fermentuje aż miło. Zapach przyjemny, drożdże wystartowały standardowo po ok 24 godzinach i podniosły temperaturę o 2-3 stopnie więc wróży to dobrze 🙂 Nie chcę zapeszać, ale jak na razie jestem dobrej myśli 🙂 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Robert87 123 Posted January 3, 2019 Ja kiedyś z powodzeniem używałem folii spożywczej - takiej jak stretch. Naciągalem na garnek i owijalem. Po schłodzeniu ściągałem i wyrzucałem;)Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
Browarnik Sebol 8 Posted January 4, 2019 No dobra, wszystko fajnie, ale jak w tym czasie mieszać chłodzona brzeczkę, co zalecają w celu szybszego schłodzenia? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Robert87 123 Posted January 4, 2019 Możesz mieszać chłodnicaWysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
andy1856 23 Posted January 4, 2019 56 minut temu, Browarnik Sebol napisał: No dobra, wszystko fajnie, ale jak w tym czasie mieszać chłodzona brzeczkę, co zalecają w celu szybszego schłodzenia? 43 minuty temu, Robert87 napisał: Możesz mieszać chłodnica Prawda? Aż dziwne, że jeszcze nikt nie proponuje prostego mieszadła do szybszego chłodzenia brzeczki przy użyciu chłodnicy zanurzeniowej. Dla mnie warte każdych pieniędzy. Co za oszczędność wody i czasu. 1 Robert87 reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
Robert87 123 Posted January 4, 2019 No bo jak w prosty i tani sposób chcesz mieszać brzeczkę podczas chłodzenia? Najtaniej i najprościej jest mieszać chłodnicą. Oczywiście można zrobić Whirlpool, albo zamontować mieszadło ale to nie jest najtańsze i najprostsze rozwiązanie Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
andy1856 23 Posted January 4, 2019 5 minut temu, Robert87 napisał: No bo jak w prosty i tani sposób chcesz mieszać brzeczkę podczas chłodzenia? Najtaniej i najprościej jest mieszać chłodnicą. Oczywiście można zrobić Whirlpool, albo zamontować mieszadło ale to nie jest najtańsze i najprostsze rozwiązanie Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka Dla jednych drogo, dla innych nie. To bardzo względne. A poza tym, rachunek za wodę i kanalizację zrekompensuje z nawiązką poniesiony koszt (no ale jeśli robisz mało warek, to wtedy zawsze będzie drożej). Quote Share this post Link to post Share on other sites
Robert87 123 Posted January 4, 2019 Ja nie mówię że dla kogoś to drogo czy nie drogo tylko że jak nie masz nic innego pod ręką to to jest też jakieś sensowne i przy okazji najtańsze rozwiązanie. Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
DanielN 1126 Posted January 4, 2019 20 minut temu, andy1856 napisał: Prawda? Aż dziwne, że jeszcze nikt nie proponuje prostego mieszadła do szybszego chłodzenia brzeczki przy użyciu chłodnicy zanurzeniowej. Dla mnie warte każdych pieniędzy. Co za oszczędność wody i czasu. Są takie rozwiązania. Bez modyfikacji garnka z angielskiego nazywane jest whirlpool arm. Na Ali widziałem coś co nazwają czasem whirpool shark. To wymaga obecności zaworu. Zawsze zostaje pełna modyfikacja kotła warzelnego. Rozwiązania z whirpoolem wymagają pompki. Zaletą największą jest szybkość chłodzenia, wadą dodatkowe mycie i większe ryzyko kontaminacji. Quote Share this post Link to post Share on other sites
andy1856 23 Posted January 4, 2019 3 minuty temu, Daniel() napisał: Są takie rozwiązania. Bez modyfikacji garnka z angielskiego nazywane jest whirlpool arm. Na Ali widziałem coś co nazwają czasem whirpool shark. To wymaga obecności zaworu. Zawsze zostaje pełna modyfikacja kotła warzelnego. Rozwiązania z whirpoolem wymagają pompki. Zaletą największą jest szybkość chłodzenia, wadą dodatkowe mycie i większe ryzyko kontaminacji. Miałem na myśli coś prostszego. Niewielkie mieszadło napędzane silniczkiem i wprowadzanie do chłodnicy. 1 Robert87 reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
DanielN 1126 Posted January 4, 2019 5 minut temu, andy1856 napisał: Miałem na myśli coś prostszego. Niewielkie mieszadło napędzane silniczkiem i wprowadzanie do chłodnicy. Nie do końca Cię rozumiem. Znam kilka osób co ma mieszadła z silników od wycieraczek, ale nikt nie używa tego do cyrkulacji brzeczki. To byłoby banalne bo wystarczyłoby założyć mieszadło o mniejszej średnicy. Jednakże takie rozwiązanie stwarza kolejne problemy. Musisz unieruchomić chłodnicę, ruchy takiej masy jaka stanowi brzeczka przesuną ja na mieszadło. Przy używaniu wydajniejszych chłodnic z karbowanki problem jest wiekszy, bo jakby mieszadło zaczepiło łatwo by pogięło a nawet przerwało chłodnice. Czyli dochodzi konieczność dorobienia mocowań a co za tym idzie dodatkowe koszty. Prawdopodobnie jest to powód czemu rozwiązanie jest mało popularne. Z mojego punktu widzenia dochodzą kolejne wady większe prawdopodobieństwo kontaminacji. Quote Share this post Link to post Share on other sites
dziedzicpruski 320 Posted January 4, 2019 1 godzinę temu, Robert87 napisał: Możesz mieszać chłodnica Chyba prościej się nie da, zawsze tak robię, oczywiście pokrywka i kaptur z worka cały czas założony,mam z dupy chłodnice, dosyć długo schodzi,a zużycie wody to jakieś 60-80 l zależy od pory roku,nie wiem czy to dużo czy mało. 1 Robert87 reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
zielony07 91 Posted January 4, 2019 15 minut temu, dziedzicpruski napisał: jakieś 60-80 l Bardzo mało. U mnie idzie 200l, a trwa to 40 minut. Karbowanka 16. Kiedyś używałem mieszadła z małym śmigiełkiem i było szybciej o jakieś 5 minut. No więc trzeba zakupić wory i niczym się nie przejmować.😎 Quote Share this post Link to post Share on other sites
andy1856 23 Posted January 4, 2019 21 minut temu, Daniel() napisał: Nie do końca Cię rozumiem. Znam kilka osób co ma mieszadła z silników od wycieraczek, ale nikt nie używa tego do cyrkulacji brzeczki. To byłoby banalne bo wystarczyłoby założyć mieszadło o mniejszej średnicy. Jednakże takie rozwiązanie stwarza kolejne problemy. Musisz unieruchomić chłodnicę, ruchy takiej masy jaka stanowi brzeczka przesuną ja na mieszadło. Przy używaniu wydajniejszych chłodnic z karbowanki problem jest wiekszy, bo jakby mieszadło zaczepiło łatwo by pogięło a nawet przerwało chłodnice. Czyli dochodzi konieczność dorobienia mocowań a co za tym idzie dodatkowe koszty. Prawdopodobnie jest to powód czemu rozwiązanie jest mało popularne. Z mojego punktu widzenia dochodzą kolejne wady większe prawdopodobieństwo kontaminacji. To wszystko zależy. Mam tak zrobioną chłodnicę, że jest bardzo stabilna i jak nabierze wody jest wystarczająco ciężka. Bardzo często mieszam łychą w przestrzeni pośrodku chłodnicy i nic jej nie rusza. Quote Share this post Link to post Share on other sites
zielony07 91 Posted January 4, 2019 Zgadza się. Chłodnica wisi na 3 zaczepach a w środku jest miejsce na mieszanie. Quote Share this post Link to post Share on other sites