Skocz do zawartości

Proszę o uwagi do pierwszej warki


Rekomendowane odpowiedzi

To mój pierwszy post na forum, tak więc chciałbym z tego miejsca pozdrowić wszystkich piwowarów :D

Przechodząc do sedna sprawy: moje pierwsze piwo było oparte na brewkicie Coopers Lager. Żeby uzyskać lepszy efekt zdecydowałem się na dokupienie niechmielonego ekstraktu słodowego Muntons Light. Oba rozrobiłem z ok. 2,5 litra wody i po podgrzaniu i wymieszaniu wlałem do fermentatora. Następnie uzupełniłem wodą do ok. 23 litrów i odstawiłem do ostudzenia. Gdy temperatura spadła do ok. 20 stopni wsypałem drożdże takie, jakie były dołączone do Coopers'a. Następnie trzymałem zbiornik przez czas fermentacji burzliwej w temperaturze 24 stopni. Po tygodniu rozlałem piwo do butelek dodając do każdego średnią miarkę niechmielonego pilzneńskiego, jasnego ekstraktu słodowego w proszku. Piwo leżakowało w piwnicy w temp. ok 18 stopni przez min. 1,5 miesiąca. Wyszło lekko zmętniałe, słabo pieniące (lub wcale, w zależności od butelki) z posmakiem, który określiłbym jako drożdżowy. Znajomym, którzy lubią piwo pszeniczne nawet smakowało, ja jednak nie byłem zadowolony. Przechodząc do konkretów: chciałbym, żeby ktoś doświadczony ocenił dobór składników i procedurę, zasugerował mi zmiany prowadzące do otrzymania piwa jak najbardziej zbliżonego do smaku dobrego pils'a (póki co bez zacierania). Jeśli ktoś jest z Lublina, to punktem odniesienia jest dla mnie właśnie pils warzony w browarze Grodzka 15 - uważam go za wyborny i chciałbym osiągnąć podobny efekt w przyszłości. Jeszcze raz pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś przegryzie się przez mój obszerny post :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólnie temperatura fermentacji była jak na mnie ciut za wysoka. Lepsza by była w okolicach 20-21 stopni. Na zmętnienie i zapach drożdżowy wpłynęłoby pewnie zrobienie cichej fermentacji. Jeśli chcesz uzyskać jednolite nagazowanie w butelkach, lepiej obciągnąć po fermentacji do drugiego baniaka i dodać surowiec do refermentacji rozpuszczony w wodzie, przegotowany i ochłodzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że tylko się podczepiam pod twój wątek :D :

 

Jako pierwsze piwko przygotowałem India Pale Ale z brewkita... teraz wiem, że to był błąd. Piwo z puchy nie daje absolutnie żadnej satysfakcji ( przynajmniej u mnie ). Bo moim pierwszym brewkicie jestem trochę zawiedziony. Jeśli nie masz jeszcze warunków na zacieranie ( tak jak ja ), to polecam zestawy surowców na bazie ekstraktów. Popełniłem jedno pszeniczne z ekstraktów i jestem o wiele szczęśliwszy. Piwko pięknie pachnie, w buteleczkach leży i aż mnie kusi by otworzyć i nie dotrzymać terminu leżakowania :)

 

Ja się jeszcze na tym nie znam, ale według mnie zrobiłeś wszystko ok ( oprócz temperatury). Nie zniechęcaj się :) Pierwsze koty za płoty i tyle.

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z brewkita słabe wychodzi. Najlepszą i długofalową metodą jest zacieranie ze słodów. A dodatkowo mogę powiedzieć że pszeniczne szybciej "dochodzi" do siebie a tym samym degustacji :lol:

 

Tu macie poradnik dla początkujących jak zacierać formatPDF

 

http://www.plikos.pl/15bp/poradnik.pdf.html

Edytowane przez fabians
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy niemożliwy do ominięcia warunek zrobienia pilsa, to zapewnienie temperatury poniżej 15 stopni i drożdże dolnej fermentacji - po spełnieniu tego warunku możmy dopiero myśleć o innych rzeczach. Lagery z puchy, poza nazwą nie mają nic wspólnego z piwami dolnej fermentacji, dołączone do nich drożdże są górnej fermentacji. Tak jak podał wsaczuk, dla górnej fermentacji dobra temperatura jest ok.20 stopni, nie chodzi tu o to, że drożdże nie wytrzymają wyższych temperatur (przeżyją nieraz i 30 stopni), ale w wyższych temperaturach jakość fermentacji jest marna, powstają szkodliwe związki, nieraz fermentacja nie dobiega do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja też się podczepię przy okazji :D

Nie mam jeszcze skompletowanego sprzętu do zacierania i postanowiłem uwarzyć następną warkę z ekstraktów, http://www.homebrewing.pl/piwo-bursztynowe-ale-12st-blg-zestaw-surowcow-p-158.html moje pytanie dotyczy drożdży dołączonych do zestawu czy będą one dobre czy radzilibyście coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Podsumowując: aby otrzymać pils'a powinienem przeprowadzać fermentację w temperaturach w okolicach 12 stopni i użyć drożdży dolnej fermentacji. Czy ktoś ma jakiś pomysł, w jaki sposób chłodzić fermentator przez tak długi czas? W domu nigdy nie osiągnę takich temperatur, w piwnicy też nie ma szans - min 19 stopni jak sprawdziłem (poza tym nie mam tam miejsca specjalnie). Będę jeszcze szukał porad na forum dotyczących chłodzenia/przechowywania, a tymczasem spróbuje czegoś bardziej osiągalnego temperaturowo z ekstraktów tak, jak radził kapi. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się podczepię przy okazji :D

Nie mam jeszcze skompletowanego sprzętu do zacierania i postanowiłem uwarzyć następną warkę z ekstraktów, http://www.homebrewing.pl/piwo-bursztynowe-ale-12st-blg-zestaw-surowcow-p-158.html moje pytanie dotyczy drożdży dołączonych do zestawu czy będą one dobre czy radzilibyście coś innego?

Możesz warzyć na tych drożdżach. To nie są jakieś tanie podróbki tylko dobre drożdże ;)

 

Czy ktoś ma jakiś pomysł, w jaki sposób chłodzić fermentator przez tak długi czas?

Są różne sposoby. Ja mam zrobione pudło ze styropianu i chłodzę zamrożonymi butelkami PET z wodą. Udało mi się tym sposobem uzyskać 4 °C. Na forum są też opisane inne metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu nigdy nie osiągnę takich temperatur, w piwnicy też nie ma szans - min 19 stopni jak sprawdziłem (poza tym nie mam tam miejsca specjalnie). Będę jeszcze szukał porad na forum dotyczących chłodzenia/przechowywania, a tymczasem spróbuje czegoś bardziej osiągalnego temperaturowo z ekstraktów tak, jak radził kapi. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

A może nie rób typowego pilsa, tylko piwa jasne górnej fermentacji. Ja zimą mam warunki na pilsa, ale tylko jednego zrobiłem, a podczas najbliższej zimy nie wiem, czy znowu do tego usiądę. Nie pomijaj fermentacji cichej i daj piwu poleżeć w butelkach aż osad drożdżowy mocno się zbije na dnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.