eltomek 23 Posted December 16, 2018 (edited) Zrobiłem trzeci w życiu starter, tym razem FM25, wg instrukcji, w kolbie gotowałem nad gazem brzeczkę do startera, więc musiała być dobrze wysterylizowana. Po 35h kręcenia startera zaczęło się pienić, więc wyłączyłem i wstawiłem do lodówki. Zapachy już wtedy były lekko podejrzane, teraz po sedymentacji pojawiło się trochę jajek, siarkowodoru. Czy to efekt fermentacji, czy zepsuty starter? Dziś w nocy planowałem zadać go do belga i już sam nie wiem, rzadko wącham wcześnie fermentujące piwo, więc nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w temacie. Edit: na przyszłość powinienem lepiej poszukać: Edited December 16, 2018 by eltomek Quote Share this post Link to post Share on other sites