Skocz do zawartości

Drożdże w zamrażalniku


ksiegarz5

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Proste, ale trudne pytanie: suche drożdże w zamrażalniku. Coś się im stało czy "przeżyją"?

Rodzicielka sprzątała dzisiaj lodówkę i chcący/niechcący przeniosła drożdże ale'owe oraz lagerowe do zamrażalnika. Stwierdziła, że po co mają tutaj tkwić i "bach" je do chmieli. :( Płynne do wina zamarzły, więc nawet ich nie ratuję, ale co z suchymi? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert87 -> Dziękuję za odpowiedź.

Niby tak, ale ... wolę zapytać, bo po Nowym roku mam zamiar robić "bałtyka", a w beczułce mam jeszcze braggota do nagazowania, więc chciałbym je mieć "sprawne". ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam Pawlicki -> Dziękuję za odpowiedź.

No, płynne uniwersalne drożdże do białego/czerwonego wina zamarzły na kość, więc nawet ich nie rozmrażałem. "Lód" poleciał do kosza ... Ale raczej trwałe trzymanie ich tam raczej nic dobrego nie przyniesie, nie? ? Teraz znowu są w lodówce ... Nie wiem co rodzinie strzeliło do głowy by je przenieść, bo już od dłuższego czasu je tam trzymałem, a dzisiaj taki ZONK.

 

Paczek mam trzy. ? I tak, będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Robert87 napisał:

Nic im nie będzie, to są grzybki:)

I gdzie tu jest jakaś zależność, bo nie rozumiem? Te grzybki są żywymi organizmami, bardzo wrażliwymi na wszelkie wpływy środowiskowe. Akurat sucharom się pewnie nic nie stało, ale te "grzybki" w formie płynnej byłyby już dawno martwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I gdzie tu jest jakaś zależność, bo nie rozumiem? Te grzybki są żywymi organizmami, bardzo wrażliwymi na wszelkie wpływy środowiskowe. Akurat sucharom się pewnie nic nie stało, ale te "grzybki" w formie płynnej byłyby już dawno martwe. 
Miałem na myśli suchary

Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yoshko, DonBeer, anteks -> Dziękuję za odpowiedź.

Liczę, że mimo kilkugodzinnego przybywania w minusowej temperaturze nie będzie z nimi aż tak źle i po Nowym roku ruszą w piwie/brzeczce. ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Czy ktoś to potwierdzi, że zamrożone płynne nie wystartują, z własnego doświadczenia, bez teoretyzowania?  Jak mrozi się drożdże piekarnicze, to tam też pełno kryształków lodu jest w środku, a jednak drożdżowce wychodzą mojej mamie przednie;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WuPe -> Tego nie wiem. Nigdy nie używałem zamrożonych drożdży ...

Z drugiej strony, mój tata w ogóle się nie bawi w robienie matki drożdżowej i wino z winogron robi na drożdżach które są zawarte na kawałkach jabłek w opakowaniu ... Mówi, że ZAWSZE mu wychodzi. ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz Żukowski -> Masz na myśli "moje" drożdże? Jeśli tak, to te winne już dawno wywaliłem.

Te do piwa, dolniaki, poszły już do PB, a ale'owe czekają na braggota. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.