Skocz do zawartości

Dochmielanie na goryczkę.


burymichu

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni.

 

Podczas gotowania ostatniej warki (Belgian Pale Ale) zdarzył mi się drobny wypadek. Zapomniałem się, i sypnąłem 15 g. marynki na mocno gotującą się brzeczkę. Skutkiem tego była utrata 3 litrów płynu i niestety większości chmielu, który wraz z brzeczką znalazł się na blacie, kuchence i moich spodniach ;) Piwo już odfermentowało (3,2 BLG - stabilnie od 3 dni) i przed jutrzejszym butelkowaniem chciałbym je jakoś uratować, bo goryczki wyczuwam niestety za mało. Kumpel doradził mi "hop tea" i tu pojawia się właściwe pytanie - czy ma znaczenie ilość wody, w której będę gotował chmiel? Nie chcę za bardzo rozcieńczać piwa, bo i tak wyszło mi naciągane 12 BLG (nie upilnowałem przy filtracji). Czy można np gotować 10 g chmielu w 1 litrze wody bez przykrycia (żeby jeszcze trochę odparowało? Ma to jakieś znaczenie?

 

Z góry dziękuję za pomoc!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@burymichu możesz zrobić herbatkę jak najbardziej, to po prostu działa. A możesz to odwlec do końca przed butelkowaniem i przegotować od razu z cukrem do refermentacji. Potem schłodzić jeszcze pod przykryciem. Chmiel osiądzie i będziesz miał ładny ekstrakt. Chmiel też mozesz gotować w gazie z apteki. Zawijasz w kilka warstw i mniej drobin do herbatki Ci przejdzie. Musisz tylko ugotować więcej cukru bo chmiel Ci tak weźmie około 10 razy tyle Cieczy jak sam waży. A żeby już w ogóle dodać klarowną herbatkę to możesz zrobić tak, że dodać więcej chmielu i cukru do herbatki. A jak osiądzie to do fermentora wlać odpowiednio mniej. Mniej więcej będzie się zgadzało. Ma to taką zaletę że na górze będziesz miał czystą herbatkę bez drobin chmielu. Szybkie chłodzenie tej herbatki będzie dużym plusem, bo drobiny szybciej osiądą. Mam nadzieje, że w miarę składnie wyjaśniłem. Potem herbatkę oczywiście albo strzykawka do butelek jako składnik refermentacji albo delikatnie wymieszać w przelabym piwie do rozlania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Jancewicz napisał:

A nie możesz tego chmielu zagotować w litrze brzeczki? Da to lepszy efekt niż gotowanie w wodzie.  

Aby na pewno? Zdaje mi się, że wydajność chmielenia spada ze wzrostem ekstraktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, koval_blazej napisał:

Aby na pewno? Zdaje mi się, że wydajność chmielenia spada ze wzrostem ekstraktu.

 

Wydajność chmielenia w samej wodzie zdaje się, że jest wyższa, masz rację i ja to wiem. Nie miałem na myśli wydajności ale jakość goryczki. Swojego czasu dochmielałem piwa właśnie gotując chmiel w czystej wodzie. Zdawało to egzamin do czasu jak nie zacząłem gotować chmielu w brzeczce (jestem "ekstraktowcem" ?). Naukowo tego nie wytłumaczę ale jakość goryczki znacznie wzrosła. Na wodzie była bardziej ostra i nie zawsze przyjemna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że tak, to tu nie czuje się kompetentny zaprzeczać ;)

Może to kwestia profilu wody? w końcu słód czy ekstrakt wprowadza rozmaite jony. Ekstrakt chyba nawet bardziej, bo w czymś musieli zacierać słód z którego go robili i po rozrobieniu nawet w destylowanej, dostaniemy profil wody jak u producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o gotowaniu w brzeczce (czy raczej w zielonym piwie, bo już odfermentowało) i zastanawia mnie co jest gorsze -  gotowanie w wodzie i rozcieńczanie piwa, czy może gotowanie w brzeczce i odparowanie alko... Tak tylko teoretycznie, bo pewnie strata% będzie niewielka... Chociaż w sumie to już "po herbacie", bo herbatka się gotuje na wodzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, burymichu napisał:

Myślałem o gotowaniu w brzeczce (czy raczej w zielonym piwie, bo już odfermentowało) i zastanawia mnie co jest gorsze -  gotowanie w wodzie i rozcieńczanie piwa, czy może gotowanie w brzeczce i odparowanie alko... Tak tylko teoretycznie, bo pewnie strata% będzie niewielka...

Nie odpowiem Ci co jest gorsze bo to pojęcie względne. Ostatnio  'gotowalem' młode piwo na bazie ekstraktu w celu destylacji. Bynajmniej nie chciałem mocnych procentów a uzyskać możliwie jak najmniej alkoholowe piwo. W temperaturze w jakiej paruje alkohol etylowy świetnie izometeyzuje się chmiel. Zatem pod koniec dodawałem jeszcze chmiel. Efekty były zadowalające, chociaż trzeba z balansem powalczyć. Zatem nie jest to wcale takie złe.

Na skutek gotowania piwa ekstrakt Ci pójdzie w górę. Bo odparuje cały alkohol lżejszy od wody. Oraz część wody. Czyli to co zostanie stanie się gęstsze. Wartość pomijalna z naszego punktu widzenia. Rów iez na kskutek mocnego gotowania alkohol odparuje Ci w kilka minut. Też wartość pomijalna.

 

Gotowanie w wodzie da Ci prawdopodobnie trochę lepszą rozpuszczalność izo alfa kwasów. Musialbym sprawdzić co wpływa na izometryzacje oraz saturację izoalfakwasow, a nie chce mi się :). Jednak nie jest to takie ważne, bo zawsze możesz sypnąć te kilka gramów więcej chmielu do brzeczki jak się na nią zdecydujesz.

 

Wg mnie dobrym pomysłem może być zagotowanie i/lub nawet zrobienie czegoś w rodzaju chmielenia whirpoolowego w wodzie. Odebranie powiedzmy litra tej zupki. Dodanie cukru do referemntacji i użycie tego przy butelkowaniu. Z nadmiaru zupki chmielowej możesz zrobić wodę chmielową. Możesz też gotować w syropie w większej ilości, bo będą straty w chmielinach. A potem odebrać określana ilość. Trzeba tylko przeliczyć by ilość cukru w odebranej ilości była w smaku raz by nagazować 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.