Skocz do zawartości

Drozdze po terminie, czy warto?


Juniorek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich piwowarów!

Jako ze przymierzam się do piwka na drożdżach dolnej fermentacji i zamawiając wszystkie surowce zapomniałem o drożdżach...  odwiedziłem sklepik w moim mieście z takimi artykułami i sprzedawca informuje mnie ze ma s23 po promocji za 5zl a data ich do 09/2018r

jak myślicie czy warto je zakupić czy poczekać około miesiąca do następnej wolnej chwili i kupić drozdze z aktualna data?

 

ps. Czytałem inne tematy ale nic sensownego z nich nie wynikało tym bardziej ze te drozdze nie są jakoś mocno po terminie jak te w innych tematach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Juniorek napisał:

Witam wszystkich piwowarów!

Jako ze przymierzam się do piwka na drożdżach dolnej fermentacji i zamawiając wszystkie surowce zapomniałem o drożdżach...  odwiedziłem sklepik w moim mieście z takimi artykułami i sprzedawca informuje mnie ze ma s23 po promocji za 5zl a data ich do 09/2018r

jak myślicie czy warto je zakupić czy poczekać około miesiąca do następnej wolnej chwili i kupić drozdze z aktualna data?

 

ps. Czytałem inne tematy ale nic sensownego z nich nie wynikało tym bardziej ze te drozdze nie są jakoś mocno po terminie jak te w innych tematach 

Warto. Prawie wszystkie moje drożdże są po terminie ;). Drożdże suche jeżeli są przechowywane w lodówce to obumierają tylko w kilku procentach w skali roku. Moja paczka sucharów  S04, trzymana w lodówce, blisko rok po terminie miała po uwodnieniu 90% żywych komórek. Jeżeli drożdże trzymane są w temperaturze pokojowej to ilość martwych wzrasta do około 20% w skali roku. Musiałbym sprawdzić. Jeżeli w cieple to zawsze możesz wziąć jedną paczkę więcej :).

Termin przydatności traktuj jako sugestię od producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ramnic napisał:

A jak ma się sprawa z drożdżami płynnymi? Odnalazłem w lodówce dwie fiolki FMek z terminem do stycznia i lutego tego roku :P.

 

Jest 'delikatna' różnica między drożdżami płynnymi a wysuszonymi. Drożdże suche mają zwolniony metabolizm do minimum. Drożdże płynne metabolizm mają o wiele bardziej aktywny. Tutaj będzie to zależało głównie od temperatury. Ale ciągle konsumują coś z zapasów glikogenu. Jak ten się skończy to w zasadzie umierają. Ale zanim się skończy to mijają czasem lata :). Producenci drożdży dbają, aby dobrze je nakarmić zanim wsadzą do paczek. Sama ilość żywych komórek też mocno zależy od temperatury przechowywania. Im cieplej, tym szybciej pracują, wtedy też szybko kończą się im zapasy. A jak już mają bardzo źle to paradoksalnie wtedy jest lepiej, w kontekście odzyskiwania, bo najczęściej potrafią wytworzyć formy, które potrafią przetrwać bardzo długo.

 

Kupowałem kilka razy przeterminowane drożdże, głównie FM, robiłem z nich starter kilkustopniowy, zawsze ruszały. Otwierałem fiolkę. Pobierałem około 0.5ml strzykawką jałową i przenosiłem do startera 10-15ml około 5blg. Jak się namnożyły to do większego i tak stopniowo aż do ilości docelowej. Starter stopniowy niemal gwarantuje Ci namnożenie do odpowiedniej ilości. Możesz też spróbować zrobić starter docelowy z fiolki, ma taką zaletę, że mniej zabawy jak ze stopniowym. Wada jest taka, że jeżeli fiolka jest w słabym stanie to minie więcej czasu zanim drożdże ruszą i zdominują środowisko. To daje większą szansę bakteriom które Ci wpadną w międzyczasie lub formom przetrwalnikowym, które były w brzeczce startowej. Starter ze starej fiolki warto zrobić trochę słabszy 7-8blg ~1-1.5l i potem uwarzyć jakieś sesyjne piwo (mówię o górnej fermentacji, wielkość startera zależna od ekstraktu i szczepu). 

Trzeba obserwować starter, jak porządnie zmętnieje to w zasadzie gotowy. Swieże drożdże w starterze na mieszadle najcześciej są gotowe w czasie poniżej 24 godzin. Stara fiolka będzie potrzebowała kilku kilkunastu godzin więcej.

 

O starterach stopniowych możesz poczytać tutaj. A jeszcze lepiej w książkach na które te wpisy się powołują. Mam nadzieję że pomoglem.

Edytowane przez Daniel()
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
1 godzinę temu, witur napisał:

Siedziały  cały czas w lodówce ?

Zobacz jak wyglądają. Jak są jasne nierozwarstwione to są ok, ale jak są szare, ciemne, rozwarstwione to gorzej z nimi. Dla pewności zrobił bym starter dwustopniowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam,

 

Chciałem się jeszcze upewnić. Przykładowo mam w lodowce drożdże FM30 które posiadają termin minimalnej trwałości na dziś: 05.01.2021. W weekend 09.01. planuję uwarzyć Pilsa. Czy  w tym przypadku muszę robić starter dwustopniowy ? I jaki ? 0,5L a drugi 2L ? Czy jednak ten termin jest na tyle delikatnie przekroczony, że drożdże ruszą po jednostopniowy ? Ogólnie pytam ponieważ planuje w najbliższym czasie pokombinować coś z takimi drożdżami po terminie (często są promocje na takie). Do tej pory wszystkie miałem dosyć świeże i z długim terminem przydatności. Nie wiem jaki okres po terminie minimalnej przydatności wymaga już dwustopniowego. Oczywiście zakładając ze przechowywane były tak jak trzeba. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Cyslavv napisał:

Witam,

 

Chciałem się jeszcze upewnić. Przykładowo mam w lodowce drożdże FM30 które posiadają termin minimalnej trwałości na dziś: 05.01.2021. W weekend 09.01. planuję uwarzyć Pilsa. Czy  w tym przypadku muszę robić starter dwustopniowy ? I jaki ? 0,5L a drugi 2L ? Czy jednak ten termin jest na tyle delikatnie przekroczony, że drożdże ruszą po jednostopniowy ? Ogólnie pytam ponieważ planuje w najbliższym czasie pokombinować coś z takimi drożdżami po terminie (często są promocje na takie). Do tej pory wszystkie miałem dosyć świeże i z długim terminem przydatności. Nie wiem jaki okres po terminie minimalnej przydatności wymaga już dwustopniowego. Oczywiście zakładając ze przechowywane były tak jak trzeba. 

Ja bym robił zwykły starter, ale piwo mniejsze. Przy mocno przeterminowanych (kilka miesięcy) dwustopniowy nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tutaj przeterminowanie byłoby  raptem 3dni, a piwo ok 19L. Dopiero w drugim życiu wjadą na Warkę 36L :) 

dziękuję za odpowiedź. To śmiało biorę się za zakupy :)

Edytowane przez Cyslavv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Cyslavv napisał:

No tutaj przeterminowanie byłoby  raptem 3dni, a piwo ok 19L. Dopiero w drugim życiu wjadą na Warkę 36L :) 

dziękuję za odpowiedź. To śmiało biorę się za zakupy :)

 

To są drożdże lagerowe - tu tak czy siak przydałby się starter dwustopniowy, ewentualnie przynajmniej 2-litrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, punix napisał:

 

To są drożdże lagerowe - tu tak czy siak przydałby się starter dwustopniowy, ewentualnie przynajmniej 2-litrowy.


czyli z takim terminem drożdży robić 2L od razu czy pobawić się 0,5l i następnie 2L ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Cześć,

 

Ostatnio wpadły mi w ręce od znajomego drożdże FM11, ale są 3 miesiące po dacie. Kalkulator pokazuje niby, że wystarczy starter jednostopniowy 1,6L 9blg, ale czy macie jakieś doświadczenia z drożdżami o tak przekroczonym terminie? Lepiej dwustopniowy? I czy 3 miesiące to już nie za długo? 
 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie użyć suchych i płynnych (tych po starterze rzecz jasna) ale pierwsza warka wtedy ma być taka sobie - nastawić się dopiero że na gęstwie z tego 1 szego piwa mają być te docelowe - porządane piwa. Jeśli jest możliwośc to 1 warkę zrobić nawet tylko 10 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam panowie ciekawy temat w czeluściach znalazłem trochę zapomnianych składników na piwo produkcja termin przydatności około 2016r,

- 2x paczki pakowane próżniowo Marynki

- drożdże S04 , oraz D. Notingam (org. zapakowane)

- 1kg laktozy

- jakiś zamiennik cukru / słodu jasnego w postaci takiego suchego karmelu



Zakładam, że laktoza i zamiennik cukru/słodu spokojnie mógłbym użyć (pakowane próżniowo) :)

Co z drożdżami  i chmielem

Przechowywane w suchych warunkach ale nie w lodówce.

Jak wiecie mamy 2022 a właściwie już prawie 2023 ;]


Z drożdży po tylu latach coś przeżyło ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zaopatrzyłem się w  3 saszetki świeżych.


Czy same drożdże  mogą mi skopcić warkę czy przy uwadnianiu już będę widział , że są całkowicie martwe.


Kolejna ciekawostka mam jeszcze z 2016r słody popakowane w workach pośrutowane również jakieś  palone , karmelowe , ciemne itp.Zostało mi to już dawno temu i zapomniałem o tym.
Wracam do warzenia czy to się do czegoś nada czy tylko podkarmić kury i gołębie ?
Wydaje mi się, że takie palone nie powinny nic stracić ?
A reszta do zasypu ?

 

Acha ten chmiel też jest pakowany próżniowo i nigdy nie otwierany ? ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.