Skocz do zawartości

przegazowane piwo


slotish

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Dzisiaj pierwszy raz spróbowałem dunkelweizena zabutelkowanego 24. 04. Pierwsza butelka była w porządku... ale druga i trzecia po prostu uciekała z butelki. Do refermentacji użyłem 160g jasnego ekstraktu i 40g miodu - czyli nie za dużo, co więcej w momencie dolewania rozpuszczonej w litrze wody glukozy i miodu okazało sie, że kranik był otwarty i czesć zielonego piwa z surowcem do refermentacji wylała mi się na podłoge. Piwo zjechało do 3 BLG - więc tez się wydaję, że wszystko w porządku. Sama refermentacja przebiegała w temp 22-24C. Moje pytanie jest takie: czy mogę mieć nadzieję, że te spontaniczne ucieczki piwa z butelki to po prostu efekt słabego związania się co2 z piwem, czy mam się pogodzić z tym, że piwo jest definitywnie przegazowane?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z przegazowanym piwem to nie taka prosta sprawa. Czas tu działa raczej na niekorzyść. Nic nie da odczekanie dwóch tygodni, bo jeśli drożdże nie skończyły pracy to będzie jeszcze gorzej.

Moje rady :

1. 15-20 minut przed planownym piciem włóż butelkę do zamrażalnika,

2. delikatnie, tak żeby nie uszkodzić, podważaj kapsel upuszczając nieco gazu (aż podniesie sie piana). Może to być nawet kilka razy.

jeśli przegazowanie nie jest duże polecam rozwiązanie 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :smilies:

2. delikatnie, tak żeby nie uszkodzić, podważaj kapsel upuszczając nieco gazu (aż podniesie sie piana). Może to być nawet kilka razy.

ktoś na forum pisał że można popuścić gaz z butelek używając otwieracza i monety nałożonej na kapsel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z przegazowanym piwem to nie taka prosta sprawa. Czas tu działa raczej na niekorzyść. Nic nie da odczekanie dwóch tygodni, bo jeśli drożdże nie skończyły pracy to będzie jeszcze gorzej.

Jesteś w błędzie. :smilies: Kolega MiR zaś ma rację. Na razie drożdże wyprodukowały CO2, teraz musi się on rozpuścić w piwie. Dopóki się dobrze nie rozpuści, piwo będzie gwałtownie opuszczać butelkę. Po kilkunastu dniach, schłodzenie przyspiesza ten proces, CO2 rozpuści się w piwie i będzie git. Oczywiście może być tak, że piwo będzie nadal przegazowane - jeśli by tak było przyjdzie czas na upuszczanie CO2. Na razie trzeba przynajmniej 2-3 tygodnie poczekać.

 

PS: 3 blg dla WB-06 to nie jest niestety tak mało, potrafią zejść niżej. Ale tak jak pisałem poczekaj kilkanaście dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopyr to jest twoje zdanie.

CO2 w butelce w naturalny sposób produkuje się przez jakiś czas. Temperatura faktycznie znacząco wpływa na jego rozpuszczalność w piwie, ale nigdy nie zdarzyło mi się tak, by czas wpłynął korzystnie na przegazowane piwo. Jeśli drożdże pracują, będzie jeszcze gorzej, a jedyne rozwiązanie to niższa temperatura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Sprawa jest prosta - CO2 wiąże się z wodą w dość krótkim czasie. Wstaw piwo na noc lub dwie do lodówki i otwórz. Jeśli wyjdzie z butelki to spodziewaj się przegazowanego piwa. Środki zaradcze podał ci Belzebub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.