Skocz do zawartości

posmak drożdży, wodnistość piwa


Tommi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Wczoraj zabutelkowałem pierwszą warkę i mam takie oto odczucia:

1) piwo jest wodniste, ale zapach ma ładny, czy wodnistość piwa to normalna cecha tego stylu?

2) dało się wyczuć posmak drożdży. Czy to minie z czasem? Czy to prawda, że posmak zginie wraz z dojrzewaniem piwa? I jak długo piwo powinno leżakować, żeby nabrać  smaku?  Planowałem, aby leżakowało ok. 3-4 tyg.

 

Moje piwo to APA 13,5, drożdże US-05.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo z ekstraktu czy zacierane? Podaj trochę więcej informacji. Jak głęboko odfermentowało? Wodniste nie powinno być, z drugiej strony  to nie jest też jakiś barley wine ;)

Na pewno w piwie jest zawieszonych trochę drożdży (szczególnie, jeśli nie robiłeś cold crasha), posmak drożdżowy powinien się trochę zredukować.

3-4 tygodnie to optymalny czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, punix napisał:

Piwo z ekstraktu czy zacierane? Podaj trochę więcej informacji. Jak głęboko odfermentowało? Wodniste nie powinno być, z drugiej strony  to nie jest też jakiś barley wine ;)

Na pewno w piwie jest zawieszonych trochę drożdży (szczególnie, jeśli nie robiłeś cold crasha), posmak drożdżowy powinien się trochę zredukować.

3-4 tygodnie to optymalny czas.

Piwo zacierałem. Powiem szczerze, że zapomniałem zrobiłem badania stopnia BLG, ale trzymałem 7 dni na burzliwej i przelałem na cichą, która wyszła mi w sumie 8 dni. Przestało "bulkać" na burzliwej po 6 dniach. Przy rozlewie do butelek wpadło do nich trochę syfu mimo zastosowania reduktora osadów. Smak resztki piwa, która pozostała na dnie razem z chmielinami był drożdżowy.

Według receptury piwo miało być lekkie i orzeźwiające - czy to, że piwo w moim odczuciu może być wodniste to właśnie chodzi o to, że jest lekkie, czy lekkość odnosi się raczej do % alkoholu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, tomasz83 napisał:

Powiem szczerze, że zapomniałem zrobiłem badania stopnia BLG

To skąd wiedziałeś, że drożdże skończyły pracę i możesz bezpiecznie butelkować bez obawy o granaty? Butelkować powinieneś jak przez kilka dni ekstrakt nie spada. Może akurat w tym przypadku 2 tygodnie wystarczyło, ale dobrze jest polegać na czymś mierzalnym. Bezpieczniej.

 

33 minuty temu, tomasz83 napisał:

Przy rozlewie do butelek wpadło do nich trochę syfu mimo zastosowania reduktora osadów.

Czy dobrze rozumiem, że lałeś do butelek prosto z fermentora w którym fermentowało piwo? To może być przyczyna posmaków drożdżowych. Nie martwiłbym się jednak tak bardzo tym posmakiem. W butelce drożdże osiądą na dnie i piwo się trochę wyklaruje. Nalewaj ostrożnie, to osad powinien zostać w butelce i posmak drożdżowy powinien zniknąć.

 

Co do wodnistości piwa. Tutaj ciężko stwierdzić coś bez informacji o zasypie i schematu zacierania. Może być, że zacierałeś "na wytrawnie" i pozostało mało cukrów dających słodycz/pełnię. No i próbowałeś "zielonego" piwa. Jak się nagazuje to odczucie też się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Gaspode napisał:

To skąd wiedziałeś, że drożdże skończyły pracę i możesz bezpiecznie butelkować bez obawy o granaty? Butelkować powinieneś jak przez kilka dni ekstrakt nie spada. Może akurat w tym przypadku 2 tygodnie wystarczyło, ale dobrze jest polegać na czymś mierzalnym. Bezpieczniej.

 

Czy dobrze rozumiem, że lałeś do butelek prosto z fermentora w którym fermentowało piwo? To może być przyczyna posmaków drożdżowych. Nie martwiłbym się jednak tak bardzo tym posmakiem. W butelce drożdże osiądą na dnie i piwo się trochę wyklaruje. Nalewaj ostrożnie, to osad powinien zostać w butelce i posmak drożdżowy powinien zniknąć.

 

Co do wodnistości piwa. Tutaj ciężko stwierdzić coś bez informacji o zasypie i schematu zacierania. Może być, że zacierałeś "na wytrawnie" i pozostało mało cukrów dających słodycz/pełnię. No i próbowałeś "zielonego" piwa. Jak się nagazuje to odczucie też się zmieni.

 

Zacieranie wyglądało w następujący sposób (zgodnie z instrukcją):

-  17 l wody w temp. 68 stopni - 1 godzina

- 72 stopni - 10 minut-

- mashuot 76 stopni

- filtracja i wysładzanie do ok. 22 l. brzeczki (zależnie od mocy grzania w czasie gotowania ok. 2 l. odparują)

- gotowanie 60 m i chmielenie: 60 min. - Zeus 10g, 30 min. - Zeus 10 g, 10 min. - Centennial 10g, 0 min. - Centennial 15 g, na zimno - Centennial 25 g

- fermentacja w temp. 17-18 stopni (7 dni cicha, 7 dni burzliwa)

 

Czy do końca zachowałem schemat zacierania? Trudno mi to stwierdzić stanowczo. Na pewno były jakiś odchyły od temperatury zacierania, jak mi spadło za nisko to podgrzewałem zacier, więc kilka minut mogło zacierać się w niższej temperaturze.

Następnym razem na pewno zrobić BLG, tym razem po prostu zapomniałem, bo pierwszy raz warzyłem.

Piwo do butelek lałem z drugiego fermentora, do którego najpierw wlałem roztwór glukozy, a na to piwo z fermentora, w którym fermentowało piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo po butelkowaniu zazwyczaj jest kiepskie w smaku, więc się nie przejmuj ,jak się nie zespoję  to będzie dobre za jakiś czas.

 

I nie mierz  jak Ci tu radzi kolega wyżej po parę razy, to totalnie bez sensu, przecież nie zmieni się blg przefermentowanego piwa  o zauważalny na spławiku stopień.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie wszystko wygląda ok i nie widzę żadnych błędów. Daj piwu czas.

 

1 minutę temu, dziedzicpruski napisał:

I nie mierz  jak Ci tu radzi kolega wyżej po parę razy, to totalnie bez sensu, przecież nie zmieni się blg przefermentowanego piwa  o zauważalny na spławiku stopień.

 Nie miałem tego na myśli, ale fakt mogłem doprecyzować. ;)

Chodziło mi o 2-3 pomiary przed planowanym rozlewem. Przynajmniej ja tak robię, że jak planuję rozlewać piwo w weekend, to sprawdzam w środę/czwartek ekstrakt i później dzień przed rozlewem. Jak się nie zmienił to butelkuję, jak mam wątpliwości to daję piwu jeszcze parę dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tomasz83 napisał:

Witam,

Wczoraj zabutelkowałem pierwszą warkę i mam takie oto odczucia:

1) piwo jest wodniste, ale zapach ma ładny, czy wodnistość piwa to normalna cecha tego stylu?

2) dało się wyczuć posmak drożdży. Czy to minie z czasem? Czy to prawda, że posmak zginie wraz z dojrzewaniem piwa? I jak długo piwo powinno leżakować, żeby nabrać  smaku?  Planowałem, aby leżakowało ok. 3-4 tyg.

 

Moje piwo to APA 13,5, drożdże US-05.

Sam nie jestem jeszcze doswiadczonym browarnikiem, ale powiem Ci ze jesli chodzi o posmak drozdzowy to mialem tak samo jak przelewalem prosto z fermentatora do butelek.

Jakos zawsze przy uzyciu US05 bylo to bardziej odczuwalne niz przy 04.

Lagerujpiwa w pozycji stojacej a nastepnie w lodowce rowniez. Staraj sie tym piwem jak najmniej ruszac i uwazaj przy nalewaniu do szklanki zeby niechciana zawartosc nie trafila do kufelka i powinno byc wszystko okej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Gaspode napisał:

Jak dla mnie wszystko wygląda ok i nie widzę żadnych błędów. Daj piwu czas.

 

 Nie miałem tego na myśli, ale fakt mogłem doprecyzować. ;)

Chodziło mi o 2-3 pomiary przed planowanym rozlewem. Przynajmniej ja tak robię, że jak planuję rozlewać piwo w weekend, to sprawdzam w środę/czwartek ekstrakt i później dzień przed rozlewem. Jak się nie zmienił to butelkuję, jak mam wątpliwości to daję piwu jeszcze parę dni.

 

Takie pomiary  to tylko niepotrzebne ryzyko infekcji, lepiej dać temu piwu te pare dni dodatkowo i nie grzebać w nim.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.