Skocz do zawartości

Piwo z dodatkiem wiśni


Karolus

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

W piwnicy znalazłem opakowanie ciemnego bruntala, jako że od pewnego czasu robię piwa tylko zacierane, to nie bardzo miałem pomysł co z nim zrobić, dziś wymyśliłem :)

Jako że owoce są w tym roku bardzo tanie to pomyślałem o jakimś piwie z dodatkiem owoców, wybór padł na wiśnie (powinny dobrze pasować do ciemnego piwa)

Tylko ile czego żeby to było "strawne"

Ekstraktu mam całe opakowanie 1,7kg, chce z tego zrobić ~ 12l piwa, wstępnie pomyślałem o 3kg owoców, tylko co dalej:

1. mam paczkę US-05, nadadzą się?

2. jaki i ile chmiel dać

3. owoce dać od razu czy dopiero na cichą? dawać całe owoce, wypestkować czy może lepiej dodać sam sok?

 

z góry dzięki za uwagi 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Karolus said:

Witajcie

W piwnicy znalazłem opakowanie ciemnego bruntala, jako że od pewnego czasu robię piwa tylko zacierane, to nie bardzo miałem pomysł co z nim zrobić, dziś wymyśliłem :)

Jako że owoce są w tym roku bardzo tanie to pomyślałem o jakimś piwie z dodatkiem owoców, wybór padł na wiśnie (powinny dobrze pasować do ciemnego piwa)

Tylko ile czego żeby to było "strawne"

Ekstraktu mam całe opakowanie 1,7kg, chce z tego zrobić ~ 12l piwa, wstępnie pomyślałem o 3kg owoców, tylko co dalej:

1. mam paczkę US-05, nadadzą się?

2. jaki i ile chmiel dać

3. owoce dać od razu czy dopiero na cichą? dawać całe owoce, wypestkować czy może lepiej dodać sam sok?

 

z góry dzięki za uwagi 

pozdrawiam

20% owoców jest ok. 

1. S05 są ok,  najlepsza w sumie gęstwa. 

2. Najstarszy jaki masz,  celujesz w 15 ibu. Ja daje Chmiel na 15min i patrzę na kalkulator ibu. 

3. Ja wiśnie pestkuje,  mroże i potem zsgotowuje.  Daje na cichą,  na oko tygodnie w niskich temperaturach. Daje do tego łyżkę gęstwa z piwa wyjściowego. W wisniach jest cukier,  fermentacja ruszy ponownie. 

 

Możliwości modyfikacji :

Do ciemnego wolę śliwki. Wtedy daje wydrylowane na 10 min.  gotowania. 

 

Poszukaj,  może ktoś w okolicy ma gęstwe po dzikusach i się podzieli. 

Lambic to dopiero coś :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Karolus napisał:

Witajcie

W piwnicy znalazłem opakowanie ciemnego bruntala, jako że od pewnego czasu robię piwa tylko zacierane, to nie bardzo miałem pomysł co z nim zrobić, dziś wymyśliłem :)

Jako że owoce są w tym roku bardzo tanie to pomyślałem o jakimś piwie z dodatkiem owoców, wybór padł na wiśnie (powinny dobrze pasować do ciemnego piwa)

Tylko ile czego żeby to było "strawne"

Ekstraktu mam całe opakowanie 1,7kg, chce z tego zrobić ~ 12l piwa, wstępnie pomyślałem o 3kg owoców, tylko co dalej:

1. mam paczkę US-05, nadadzą się?

2. jaki i ile chmiel dać

3. owoce dać od razu czy dopiero na cichą? dawać całe owoce, wypestkować czy może lepiej dodać sam sok?

 

z góry dzięki za uwagi 

pozdrawiam

Ja dawałem wiśnie mrożone na cichą. 1,5 kg na 10 l. Efekt był super. Barwa po prostu czerwona. Ale taka czysto czerwona, a nie jak lager wiedeński. Co do chmielu, to moim zdaniem piwo się zamienia z wiśniami. Chodzi o to, że te wiśnie, które potem odfiltrowałem były bardzo gorzkie. Nie nadawały się do zjedzenia. Chciałem coś z nich zrobić, żeby nie wyrzucić. Zalałem miodem, ale i tak było niedobre. Natomiast piwu odjęło goryczki. Dlatego moim zdaniem trzeba pochmielić nieco więcej, niż wynika z kalkulatora.

No i piwo oczywiście było wytrawne. Absolutnie nie piwo z sokiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Trochę na temat, a jednak nie do końca ... Robię piwa tylko z ekstraktów/brew-kitów, choć zastanawiam się nad Coobrą, ale do brzegu. ?

W tym roku zrobiłem porter bałtycki z dodatkiem wiśni. Jeden na W-34/70, 10l 25* Blg, a drugi na S-04, 12l 25* Blg. Do obu dodawałem wiśni. I, wg mnie, efekty były marne. ;( Na 10l "dolniaka" na dwa tygodnie dałem 1,3 kg mrożonych wiśni, kupnych. "Górniaka" podzieliłem na części i dodałem 450g mrożonych wiśni na 4l oraz jakieś 330ml soku z wiśni wraz z 230g laktozy, również na 4l piwa.

Karolus -> Jeżeli chcesz czuć wiśnie w piwie, to wrzuć ich zdecydowanie więcej. Ze 2 kg co najmniej. Pestki możesz dodać, ale nie za dużo. I nie trzymaj ich długo.

A jak chcesz mieć i wiśnie i sok, to podziel piwo na dwa fermentory. I tyle.     

Edytowane przez ksiegarz5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli ten 3kg wiśni na 10-12L brzeczki to nie będzie przesada chyba...

patrzyłem na kalkulatory i wychodzi mi że na taką ilość 12-15g magnum powinno wystarczyć, tu chyba nie ma co się bawic w chmielenie inne niż na goryczkę i tak smak/zapach powinien zostać zdominowany przez wiśnie (dobrze myślę?)

No i skoro piwo wychodzi wytrawne, to chyba go podzielę i do połowy dodam słodzika, a połowę zostawię jak wyjdzie, zobaczę co będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7/29/2018 o 11:22, Jankasper napisał:

2. Najstarszy jaki masz,  celujesz w 15 ibu. Ja daje Chmiel na 15min i patrzę na kalkulator ibu. 

Stary chmiel do zwykłego piwa wiśniowego nie będącego lambikiem? Gdzie tu jakikolwiek sens?

 

Ilość wiśni zależy od oczekiwanego efektu. 3kg na 10 litrów powinno być dosyć mocno wiśniowe, choć w piwie ciemnym jeszcze zależy od intensywności paloności i innych składowych i na ile to się zasłoni. 

 

Chmiel daj tylko na goryczkę, normalny, świeży. Piwo będzie trochę zbalansowane przez kwasowość z wiśni i gorycz ze słodów palonych, ale niekoniecznie wystarczająco, żeby skontrować całą słodową słodycz. W końcu nie jest to piwo kwaśne. Osobiście bym pewnie nachmielił gdzieś na 20 IBU.

 

Owoce na cichą. Ja bym przytrzymał je ze 2-3 tygodnie przynajmniej. Ja wiśni nie dryluję. Pestki wprowadzają bardzo fajne akcenty migdałowe, a badania potwierdzają, że cyjanku przy takich ilościach raczej nie ma co się bać. Owoce najlepiej całe. Skórki też wnoszą np. taniny i podnoszą kompleksowość. Sok to nie to samo.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Jankasper napisał:

Sens w tym,  że chmielu świeżego szkoda. Nie musi być stary, poprostu najmniej potrzebny... 

Ja tam wolę dołożyć do chmielu niż mieć piwo o aromacie wiśni i starych skarpet, ale co kto lubi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Jankasper napisał:

Sens w tym,  że chmielu świeżego szkoda. Nie musi być stary, poprostu najmniej potrzebny... 

Szkoda 10 gramów chmielu? Poważne oszczędności widzę :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W końcu znalazłem czas i przy okazji spożytkowania resztek z wysładzania warki 18BLG, nastawiłem ~ 12l brzeczki pod kątem dodania wiśni na cichą (cienkusz miał ~ 10, ale dodałem trochę bruntala i wynikowo nastawiam 12L ~12BLG)

Zaczynam teraz zastanawiać się jak zadać wiśnie, że na cichą to wiem, ale jak.... wiśnie mam zamrożone, ale przed mrożeniem je wypestkowałem, więc przy przelewaniu wrzątkiem stracę masę soku, mogę wrzucić takie zamrożone prosto z zamrażarki, czy może lepiej rozmrozić i zagotować?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Karolus napisał:

W końcu znalazłem czas i przy okazji spożytkowania resztek z wysładzania warki 18BLG, nastawiłem ~ 12l brzeczki pod kątem dodania wiśni na cichą (cienkusz miał ~ 10, ale dodałem trochę bruntala i wynikowo nastawiam 12L ~12BLG)

Zaczynam teraz zastanawiać się jak zadać wiśnie, że na cichą to wiem, ale jak.... wiśnie mam zamrożone, ale przed mrożeniem je wypestkowałem, więc przy przelewaniu wrzątkiem stracę masę soku, mogę wrzucić takie zamrożone prosto z zamrażarki, czy może lepiej rozmrozić i zagotować?

 

 

Wal cale, pewnie zlapiesz jakies bretty, ale to nie powinno zaszkodzic. Poprostu spokojnie poczekaj z 3 miesiace zanim zaczniesz myslec o butelkowaniu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolus -> Tak. Kupuję mrożone owoce, paczkowane, w marketach i takie, zmrożone, ładuję do fermentora.

Nie używałem świeżych owoców czy też nie kupnych, ale również zamrożonych, ale nie powinno się to zbytnio różnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.09.2018 o 22:11, Lasek napisał:

Wal cale, pewnie zlapiesz jakies bretty, ale to nie powinno zaszkodzic. Poprostu spokojnie poczekaj z 3 miesiace zanim zaczniesz myslec o butelkowaniu. 

 

Też tak zrobiłem, prosto z paczki 1,5kg malin mrożonych do 19l weizena i mam teraz piękny kożuszek brettowy.

Żeby nie było offtopu to przestrzegam z przeginaniem w ilości wrzucanych owoców, ja na cichą dałem dokładnie 1,6kg i maliny całkowicie zdominowały piwo, nie wyczuwam żadnych cech charakterystycznych dla weizena, mimo że przed zadaniem owoców był bardzo wyraźny banan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając dobre wiśnie zrobiłbym najpierw z nich wino deserowe, żeby się na pewno nie zmarnowało i przetrwało,  a potem część tego wina (odleżakowanego w beczce) dawałbym do piwa i butelkował. Nasz Sour Cherry Ale składał się z następujących składników: 250ml IPA, 30ml wina wiśniowego deserowego 40 blg, 15ml Windsor Ale z beczki (ale każdy inny kwas z beczki się nada).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm to jest myśl, mam ponad 20l tegorocznego wina z wiśni, wyszło mocne ale... ciut za słodkie, można by je częściowo do takiego piwka przeznaczyć, zawsze byłoby też jakieś porównanie czy lepiej dodać wino, czy owoce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli idealnie deserowe. Ile ma blg startowego? Z owocami jest na dwoje babka wróżyła, a z winem jest pewność. Oczywiście takie piwo nie jest do dłuższego przechowywania, ale pite po tygodniu czy dwóch jest naprawdę świeże, owocowe, a dodatek piwa z beczki dodaje jeszcze sznyt jak z Rodenbach'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, majlosz napisał:

Też tak zrobiłem, prosto z paczki 1,5kg malin mrożonych do 19l weizena i mam teraz piękny kożuszek brettowy.

Żeby nie było offtopu to przestrzegam z przeginaniem w ilości wrzucanych owoców, ja na cichą dałem dokładnie 1,6kg i maliny całkowicie zdominowały piwo, nie wyczuwam żadnych cech charakterystycznych dla weizena, mimo że przed zadaniem owoców był bardzo wyraźny banan.

Z info ktore ja wyczytałem z internetow to dodatki owocowe powinny wynosic okolo 0,3 kg na litr, wiec twoje ilosci nie sa przesadzone. 

Z odchylka na mniej aromatyczne w gore bardziej aromatyczne w dol. 

Nie wiem czego oczekiwales po malinowym weizenie, owocowe piwa to zazwyczaj kwasy w ktorych liczysz na owocowe funky od brettow albo blendow. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Bogi napisał:

Czyli idealnie deserowe. Ile ma blg startowego? Z owocami jest na dwoje babka wróżyła, a z winem jest pewność. Oczywiście takie piwo nie jest do dłuższego przechowywania, ale pite po tygodniu czy dwóch jest naprawdę świeże, owocowe, a dodatek piwa z beczki dodaje jeszcze sznyt jak z Rodenbach'a.

Niestety z blg pogubiłem się przez to że kilka razy dodawałem cukier, zapomniałem o poprawce na słodkość owoców, a akurat trafiły mi się bardzo słodkie :)

Inna sprawa że ja nie słodzę więc mogę mieć inaczej "położony punkt słodkości" ;)

Porównując do znanych mi win sklepowych, to jest to coś na słodkość sangrii, no może trochę mniej słodkie, w każdym razie zdecydowanie słodkie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Lasek napisał:

Z info ktore ja wyczytałem z internetow to dodatki owocowe powinny wynosic okolo 0,3 kg na litr, wiec twoje ilosci nie sa przesadzone. 

Z odchylka na mniej aromatyczne w gore bardziej aromatyczne w dol. 

Nie wiem czego oczekiwales po malinowym weizenie, owocowe piwa to zazwyczaj kwasy w ktorych liczysz na owocowe funky od brettow albo blendow. 

Chciałem zachować balans między bazowym piwem a dodatkiem. Piłem kiedyś weizena z malinami i był w punkt, myślałem że jak dodam mniej niż zalecane przez chłopaków z alchemii 1kg na 10l to ten balans zachowam a tak jak wspomniałem malina totalnie zdominowała piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Słuchajcie, jak długo trzymać wiśnie na cichej?
Piwo zlałem na cichą i dodałem wiśnie 3 tyg temu (6.10), ile czasu radzicie czekać z butelkowaniem?

Trzeba trzymać aż drożdże przejedzą cały cukier z owoców.
Sprawdź czy coś tam się jeszcze dzieje w wiaderku, wg mnie 3 tygodnie to wystarczający okres.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże dodatkowy cukier z owoców przejadły już dawno, raczej pytałem w sensie, czy dłużej przetrzymywane owoce mogą oddać do piwa coś więcej niż tylko te cukry na karmę dla drożdży?

Wcześniej jeden z kolegów pisał o butelkowaniu po 3 miesiącach, więc zaczynam się gubić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.