Skocz do zawartości

Kapslownica "zrób to sam"


harley94

Rekomendowane odpowiedzi

Jak już pisałem w swoich postach,kupiłem kapslownicę młotkową.Nie był to dobry pomysł,gdyż straciłem przez to 5 butelek pierwszego piwa(całość 17 butelek).

Z braku środków i przy wrodzonej potrzebie majsterkowania,postanowiłem przerobić kapslownicę młotkową na stołową we własnym zakresie.

Plan był prosty-wykorzystać do tego celu wszelkie materiały znajdujące się w garażu.

Jako,że jestem fotoamatorem,bylem w posiadaniu starego powiększalnika fotograficznego,który przypomina przystawkę stołową do wiertarki.Znalazłem też w szpargałach jakieś stare śruby i trochę żelastwa.Chodziło o to aby wykorzystać tylko to co posiadam i nie korzystać z usług innych osób.

Nie będę się wdawał w szczegóły konstrukcji,która jest toporna ale bardzo skuteczna.Butelkowanie trwa bardzo krótko i nie powoduje aktualnie żadnych strat.Kapslownica nie posiada żadnej regulacji wysokości butelek ale z uwagi na konstrukcję umożliwia kapslowanie butelek o rónej wysokości,co zostało potwierdzone w testach.Jest jeszcze kilka elementów do zrobienia,np.podstawka pod butelkę,ale tym zajmę się w innym czasie.

Załączam fotki aby każdy mógł zapoznać się ze szczegółami konstrukcji.

PS.Koszt kapslownicy to tylko głowica z młotkowej,kilka elektrod i prąd,który zużyła spawarka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo zgrabna konstrukcja :D grtuluje

jak rozumiem w dzwigni-raczce jest jakas prowadnica ??

Jeśli dobrze rozumiem chodzi ci o możliwość regulacji?Jest tylko to co widać na zdjęciu.Skok roboczy dzwigni jest na tyle duży aby bez problemu kapslować butelki w różnych rozmiarach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Podepnę się na bezczelnego pod ten wątek, bo nie chcę Wam tu mnożyć bytów na forum. Nie bijcie tylko. :)

 

Mam kapslownicę Greta i zakapslowałem nią dopiero dwie warki, a już coś mi ucieka na bok i jedno ramię "ma bardziej" niż drugie if you know what i mean. ;) No i ogólnie jak kapsluję Gretą, to tylko czekam, aż mi ten plastik pęknie - jakieś takie uczucie niepewności mam jak nią pracuję. Jako, że za niedługi czas czeka mnie zakapslowanie 50 butelek, to myślę nad kapslownica stołową. No i widzę, że drogie to to w stosunku do technologii i myśli technicznej, a dodatkowo ja jako kombinator i majsterkowicz szukam wersji "zrób to sam"- jak najlepiej i jak najtaniej. Dlatego wpadłem na szatański plan przerobienia podnośnika samochodowego na stołową kapslownicę. Mam taki nieużywany podnośnik (nowy można dostać od 30 zł), który wygląda tak:

 

s1li.jpg

 

Myślę nad zrobieniem ramy z drewna (do prób, bo na wiosnę pospawałbym sobie na działce z profili, gdyby pomysł dobrze się spisał) i przykręcenia do niej podnośnika do góry nogami. Wystarczyłoby przewiercić w podstawie cztery dziury i skręcić całość do kupy. O, tutaj:

 

smla.jpg

 

Z kolei na dolnym końcu:

 

xkuj.jpg

 

przykręcić głowicę do kapslowania z Grety, lub przykręcić tanią kapslownicę młotkową. Na dole podstawka/blat z jakąś gumą. Jeszcze tylko kwestia dorobienia ergonomicznej rączki/korbki, bo ta w podnośniku byłaby niewygodna i kapslownica stołowa jak się patrzy - płynna ślimakowa regulacja, niezniszczalna konstrukcja, cud mniód - no właśnie, czy to faktycznie byłby cud? Bawił się ktoś w to? Szukałem na forum i i nie znalazłem podnośnika w roli kapslownicy. Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to nie przekonuje, ale może …

Tu masz moją konstrukcję:

http://www.piwo.org/topic/5963-kaplsownica-stolowa-domowej-roboty/

w uchwycie jest zamontowana głowica z grety, reszta to stojak od wiertarki (koszt 50 zł) + trochę złomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie czas i nakład prac są zawsze do przyjęcia, bo lubię majsterkować, zwłaszcza w słusznym celu, he he. A oszczędność w tym przypadku dla mnie większa, bo mam materiał i nic nie muszę kupować,a jeśli miałbym kupić nową kapslownicę, to Heavy Duty za 150 zł. Zamiast tego wolę kupić trochę słodu.

 

A podnośnik wygląda masywnie, ale nie jest aż taki wielki.

 

Te konstrukcje z linka fajne, sprytny pomysł ze statywem od wiertarki. Mam niepotrzebny statyw od powiększalnika fotograficznego, tutaj w tym wątku czytałem, że ktoś zrobił z niego kapslownicę (niestety zdjęcia się już nie wyświetlają). Może pójdę tą drogą, bo jedno co mi nie pasuje w podnośniku, to właśnie jak kolega wyżej napisał - dosyć powolne działanie i musiałbym się nakręcić korbą podczas kapslowania. Chyba lepsza byłaby wajcha i ten statyw.

Edytowane przez Exar_Kun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Chciałem się pochwalić moją nową kapslownica (oczywiście zrób to sam :D) Cały koszt wykonania wyszedł mnie 25zł za statyw ze złomu(jakiś drogi mieli przelicznik na złomie choć statyw ważył aż 12kg).

No i trochę farby co się pałętało po garażu. Głowice wymontowałem z gretty bo się niestety zepsuła.

Teraz kapslowanie jest znacznie przyjemniejsze i praktycznie mogę zakapslować każdą butelkę nie wspominając już o ucinaniu szyjek przez grette.

Naprawdę polecam trochę pomajsterkować ;)

post-7662-0-73874900-1392914641_thumb.jpg

post-7662-0-75655300-1392914702_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.