Skocz do zawartości

Rozlew z kega Cornelius do butelek PET, 'carbonation cap'


DanielN

Rekomendowane odpowiedzi

No przyznam, że wygląda jak remedium na moje problemy :D. Będę mógł się praktycznie całkiem przerzucić na kegi. 

Pytanko, czy próbowałeś nalewać przez to urządzenie piwo do szklanych butelek?

Rozumiem, że po zdjęciu tej "nakładki" i zakręceniu butelki nakrętką piwo normalnie było gazowane?

Czy używałeś może brązowych butelek pet dedykowanych do piwa itd i czy gwint w nich jest odpowiedni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Ramnic napisał:

No przyznam, że wygląda jak remedium na moje problemy :D. Będę mógł się praktycznie całkiem przerzucić na kegi. 

Pytanko, czy próbowałeś nalewać przez to urządzenie piwo do szklanych butelek?

Rozumiem, że po zdjęciu tej "nakładki" i zakręceniu butelki nakrętką piwo normalnie było gazowane?

Czy używałeś może brązowych butelek pet dedykowanych do piwa itd i czy gwint w nich jest odpowiedni?

AD1) Uwierz mi, na moje również. Wcześniej używałem kranów. Ale bardzo trudno utrzymać je w czystości. Krany teraz zostały dla gości, jest po prostu fajnie znajomym jak przez chwilę mogą poczuć się jak barman.

 

AD2) Jasne, że tak! Bardzo nie polecam. Było sporo sprzątania. Obowiązkowe przebieranie się i prysznic. Bez zbudowania do tego odpowiedniej ramy ściskającej mała szansa, aby tego używać do butelek szklanych. Jak chcesz napełniać butelki szklane to wpisz w google/ali 'counter pressure bottle filler'.

 

AD3) Piwo będzie 'normalnie' nagazowane. Latem trzeba będzie szybciej zakręcać, bo fizyki nie oszukasz. Ale nie jest to żaden problem. Oby nie trząchać butelką i nalewać powoli. Z tej samej zasady działania korzystają w barach jak kupujesz piwo na wynos z nalewka w butelce PET. To jest po prostu 'bieda' rozwiązanie, ale działa :)

 

AD4) Głównie używam tych brązowych. Teraz dzięki koledze @Lasek mam nawet dwie półlitrowe prosto z krainy fiordów, które jedzą mu z ręki. W nawiasie mówiąc świetną APA na szczepie HotHead  mi przysłał w tych butelkach. Piwo śmiało wytrzymało w nich blisko 3 tygodnie i nie miało oznak utlenienia. Ale fakt faktem butelki te 0,5 litra były grubsze od tych standardowych. Piwo nalane do tych 'cienkościennych' zużywam zawsze poniżej tygodnia.

 

Oprócz piwa robię gazowaną wodę chmielową. Z dodatkiem cytryny/trawy cytrynowej a nawet turówki wonnej. Jest to super sprawa na letnie gorące dni.

 

Edytowane przez Daniel()
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce można dorwać butelki do kwasu chlebowego 0,5 l, 0,7l i 1l i są one niby odporne na ciśnienie. Tak gdzieś aukcje widziałem, a nie mam czasu szukać. Może one by się sprawdziły dobrze przy rozlewie. Butelki PET w Czechach to norma prawie w każdym browarze tak często je leją.

 

Akurat się dzisiaj pytałem @FurioSan jak to działa bo też to posiada ;) Teraz już wiem, szkoda tylko że pod szklane butelki trzeba by było dodatkowo kombinować z jakimś dociskiem ale pewnie dla niektórych majsterkowiczów to nie problem.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do szklanych butelek rozlewam w dosyć prosty sposób z kegów - kawałek sztywnej, plastikowej rurki wsadzonej w środek korka do balonów. Rurka połączona z kranikiem picnic (za pomocą kawałka szerszej nieco rurki silikonowej) a całość podpięta do kega.

 

I teraz wkładam rurkę w butelkę tak aby była tuż nad dnem, dociskam jedną ręką gumowy korek do szyjki i naciskam kranik drugą. Potem delikatnie zwalniam docisk aby upuszczać ciśnienie. I gitara. Tylko małe ale, że robię to na zimnym piwie (5C) z kega, głównie po to aby zabrać piwo gdzieś w teren. Pewnie na ciepłym piwie piany byłoby więcej - ja mam tak może ze 2 cm w szyjce pod koniec. I na tą pianę daję kapsel - wtedy jest minimum tlenu w szyjce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Undeath napisał:

W Polsce można dorwać butelki do kwasu chlebowego 0,5 l, 0,7l i 1l i są one niby odporne na ciśnienie. Tak gdzieś aukcje widziałem, a nie mam czasu szukać. Może one by się sprawdziły dobrze przy rozlewie. Butelki PET w Czechach to norma prawie w każdym browarze tak często je leją.

 

Akurat się dzisiaj pytałem @FurioSan jak to działa bo też to posiada ;) Teraz już wiem, szkoda tylko że pod szklane butelki trzeba by było dodatkowo kombinować z jakimś dociskiem ale pewnie dla niektórych majsterkowiczów to nie problem.

Przy rozlewie do szklanej butelki jest pewien problem. Musisz zrobić silikonową uszczelkę, bo średnica butelki szklanej jest większa od średnicy wewnętrznej tej głowicy. Rozlew metodą białkową jest możliwy, pod warunkiem bardzo mocnego schłodzenia piwa, nawet lekko poniżej zera (dla purystów mówimy o skali C). Ale jak dla mnie gra nie warta świeczki. Nie wysyłam piw na konkursy (stare pradawne przysłowie mówi,  jak masz hobby to w cale nie oznacza, że jesteś w tym dobry;) ), przez to nie widzę sensu rozlewu do szkła.

Przy mocno schłodzonym piwie robisz tak. Stawiasz butelkę na ziemię, zakładasz uszczelkę, dociskasz głowicę ciężarem ciała (masa nie rzeźba ;) ) i lejesz. W odpowiednim momencie drugą ręką ściągasz szybko-złączkę. Kilka butelek tak zrobisz. Jak piwo jest ciepłe, cóż idziesz pod prysznic :). W moim małym warsztacie wystarczą mi PET'y.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Alexy napisał:

Ja do szklanych butelek rozlewam w dosyć prosty sposób z kegów - kawałek sztywnej, plastikowej rurki wsadzonej w środek korka do balonów. Rurka połączona z kranikiem picnic (za pomocą kawałka szerszej nieco rurki silikonowej) a całość podpięta do kega.

 

I teraz wkładam rurkę w butelkę tak aby była tuż nad dnem, dociskam jedną ręką gumowy korek do szyjki i naciskam kranik drugą. Potem delikatnie zwalniam docisk aby upuszczać ciśnienie. I gitara. Tylko małe ale, że robię to na zimnym piwie (5C) z kega, głównie po to aby zabrać piwo gdzieś w teren. Pewnie na ciepłym piwie piany byłoby więcej - ja mam tak może ze 2 cm w szyjce pod koniec. I na tą pianę daję kapsel - wtedy jest minimum tlenu w szyjce.

Ciut mnie ubiegłeś. Sekretem jest jak napisałeś zimne piwo. Mi prawo Henry'ego, czy też jemu pochodne zafundowało prysznic. Podobno dobre na cerę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Daniel() napisał:

Przy rozlewie do szklanej butelki jest pewien problem. Musisz zrobić silikonową uszczelkę, bo średnica butelki szklanej jest większa od średnicy wewnętrznej tej głowicy. Rozlew metodą białkową jest możliwy, pod warunkiem bardzo mocnego schłodzenia piwa, nawet lekko poniżej zera (dla purystów mówimy o skali C). Ale jak dla mnie gra nie warta świeczki. Nie wysyłam piw na konkursy (stare pradawne przysłowie mówi,  jak masz hobby to w cale nie oznacza, że jesteś w tym dobry;) ), przez to nie widzę sensu rozlewu do szkła.

Przy mocno schłodzonym piwie robisz tak. Stawiasz butelkę na ziemię, zakładasz uszczelkę, dociskasz głowicę ciężarem ciała (masa nie rzeźba ;) ) i lejesz. W odpowiednim momencie drugą ręką ściągasz szybko-złączkę. Kilka butelek tak zrobisz. Jak piwo jest ciepłe, cóż idziesz pod prysznic :). W moim małym warsztacie wystarczą mi PET'y.

 

Nie no Daniel ja wiem, że ta głowica trochę jest bez sensu przy butelkach szklanych ;) I szczerze koszty rosną więc albo inwestycja w nalewarkę przeciwciśnieniową albo beerguna jest jednak optymalna. O temperaturze też wiem, że im niższa tym lepiej dla transferu. Generalnie nalewam mega schłodzone piwo z kranu w butelki to mogę maks 4-5 dni je trzymać w lodówce potem traci już swoje właściwości i szczerze na obecnym etapie mi to nie potrzebne. Cierpi trochę to piwo na niedogazowanie momentami ale aż tak tego się nie odczuwa jak się delikatnie je ogrzeje.


Co do konkursów jak wystawiam piwo to wolę rozlać cała warkę do butelek niż bawić się w nalewanie z kega. Niestety przy przelewniu z kega dużo rzeczy może pójść nie tak - piłem piwa od Macieja z Beerguna i miały niektóre aldehyd więc... Nie wszystko złoto co się świeci. Przemawia do mnie ta końcówka z względu na rozlew piwa do PET na plener i zastanawiam się czy sobie tego nie sprawić.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Undeath mocno się zgadzam. Piwo nalane przez tą głowicę powinno być wypite szybko właśnie ze względu na tlen. Piwa nalane do peta, które przestały tydzień (nawet w lodówce), smakują inaczej jak te same rozlane na świeżo. Te starsze robią się zauważalnie kwaśniejsze. Dopiero to wyczułem przy próbie porównawczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My carbonation cap works with both gas and liquid disconnects, with a little force. Have you tried with the other QD? I primarily use my caps for running sanitizer through lines and my beer gun so I am pressurizing with gas, then swapping to a liquid QD for either of these purposes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mibor napisał:

A jakby tak wykorzystać tą końcówkę do gazowania piwa bezpośrednio w PET coś jak w tym filmie

Tylko niklowane wentyle samochodowe mnie tu nie przekonują, już chyba wolę chińską stal.

@Mibor owszem to zadziała, ale nie będzie tanio :). Mam taki mini reduktor i szczerze mówiąc trzeba dwóch naboi 16 gramowych, aby zrobić tylko i wyłącznie wyszynk kega Cornlius. Mój reduktor jest na naboje gwintowane. Minimalnie 5 zł za sztukę. Jeżeli ta pompka z filmu jest na naboje gładkie, to 2 zł za sztukę. Teraz zestawiając to z nabiciem butli 1,5 kg które kosztuje 15 zł. Nie wychodzi wcale tanio przeliczając na jednostkę gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, ale po co trzymać takie piwo przelane do butelki pet tydzień w lodówce? Ja sobie wyobrażam, że pada hasło idziemy w plener, więc przygotowuję troszkę wcześniej wszystko i przelewam do petów, trzymam z godzinkę czy dwie w lodówce i gotowe :D. Pojawiał się też problem, gdy miałem dobre piwo w kegu, a chciałem kogoś poczęstować i były kombinacje - z tą końcówką problem znika :). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, BretBeermann napisał:

My carbonation cap works with both gas and liquid disconnects, with a little force. Have you tried with the other QD? I primarily use my caps for running sanitizer through lines and my beer gun so I am pressurizing with gas, then swapping to a liquid QD for either of these purposes.

@BretBeermann my cap was added as free gift to small gas regulator which I purchased. I tried to connect this cap with black QD, but even when I put lots of pressure it just didn't cooperate. As @Ramnic said It doesn't matter for me, because usually my PET bottle is empty at the latest the next day ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę. Staram się zaciekawić naszą piwowarską brać tym co dla nas ważne czyli drożdżami i zbliżającym się I FPD (wybaczcie reklamę, ale Ci którzy mnie znają wiedzą, że mam w niektórych rejonach zakręty umysłowe), a tu taka dyskusja pod kawałkiem metalu :).

 

Boję się pomyśleć co będzie jak wrzucę zdjęcia przerobionego zdezelowanego dystrybutora wody biurowej z OLX na komorę fermentacyjną z regulowaną temperaturą ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Daniel() napisał:

Boję się pomyśleć co będzie jak wrzucę zdjęcia przerobionego zdezelowanego dystrybutora wody biurowej z OLX na komorę fermentacyjną z regulowaną temperaturą ;).

... i słusznie :). Dawaj zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zakupiłem na aliexpress ten carbonation cap i potwierdzam, super sprawa :D. Obsługa jest banalna, po dwóch butelkach już wszystko idzie gładko (no może czasem mi ucieknie trochę piwa przy zmianie nakrętki :P). Co prawda nie zrezygnuję raczej całkiem z klasycznego butelkowania, ale na pewno bardzo je ograniczę ;). W kegi już się zaopatrzyłem ;p.

Edytowane przez Ramnic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ramnic wiele osób podczas I FPD zapoznało się z tą głowicą i zobaczyło jak to wygląda w użyciu. Ci co nie kegowali powiedzieli, że zaczynają już odkładać na instalację. Chyba wszyscy mieli takie odczucia jak Ty. To co nas chyba łączy, to niechęć do mycia i butelkowania ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Daniel() Haha, no coś w tym jest przyznam :P, chociaż ja jakichś dużych warek nie robię. Bardziej mnie irytowało kiedy okazywało się, że mam super piwo w kegu i nie mam jak go nim kogoś poczęstować, czy chociażby wziąć ze sobą :/. Druga sprawa jak to czasami piwa w butelkach potrafią być nierówne. Mam kwasa z owocami, który wyszedł świetnie, a za tydzień w innej butelce dawał siarą.

 

Zainteresowałem się też Twoim poradnikiem dotyczącym propagacji drożdży :). Mam zamiar podjąć się tematu, jednak bliżej zimy jak znowu rozpocznę sezon warzelniczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dla ludzi którzy jednak wolą szklane butelki, polecam instalację jak na tym filmie

Nie trzeba wieszać się na butelce całą masą, spokojnie można zabutelkować piwo bez konieczności brania prysznica, mycia podłogi i przemalowania pokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli dobrze rozumiem zasadę działania systemu opisanego w OP to jest to pewna forma nalewaka przeciwciśnieniowego, który wyrównuje ciśnienie w napełnianej butelce z ciśnieniem, jakie zadajemy do wypychania piwa z kega i przez to piwo nie rozgazowuje się w butelce napełnianej.

Poszukałem trochę w internecie i znalazłem takiego gotowca: https://www.aliexpress.com/item/4000002481993.html

 

Interesuje mnie kwestia nalewania piwa o temperaturze pokojowej, czy ktoś ma z w tym temacie doświadczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, eltomek napisał:

Jeśli dobrze rozumiem zasadę działania systemu opisanego w OP to jest to pewna forma nalewaka przeciwciśnieniowego, który wyrównuje ciśnienie w napełnianej butelce z ciśnieniem, jakie zadajemy do wypychania piwa z kega i przez to piwo nie rozgazowuje się w butelce napełnianej.

Poszukałem trochę w internecie i znalazłem takiego gotowca: https://www.aliexpress.com/item/4000002481993.html

 

Interesuje mnie kwestia nalewania piwa o temperaturze pokojowej, czy ktoś ma z w tym temacie doświadczenie?

 

Piwo musi być dobrze schłodzone.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.