Skocz do zawartości

Rozłam w młócie


pablo

Rekomendowane odpowiedzi

Warzyłem wczoraj Koelsch'a.

Ułożyłem zacier w wiadrze z filtratorem.

Złoże pięknie się zbiło.

Zwróciłem ok 6 litrów - filtrat prawie klarowny.

Dolałem wodę do wysładzania i pozostawiłem bez nadzoru.

 

Po powrocie (3 godziny później) - widok jak na zdjęciu, a filtrat bardzo mętny :beer:

 

Pierwszy raz nie kładłem talerzyka na młócie, czy to może być powód? A może trzeba przerwać filtrowanie przed "wysuszeniem" młóta?

 

Jakie macie doświadczenia?

 

ps. przypuszczam, że się nie wyklaruje i pewnie zastosuję żelatynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to dolałeś wodę i poszedłeś sobie na trzy godziny???????? roll

Tak dokładnie - nie miałem innej opcji :beer: Chyba, że jest sposób na to, żeby przerwać robienie piwa po zacieraniu i wrócić do produkcji zaczynając od filtracji...

 

Już wcześniej filtrowałem całą noc i nic się nie działo. Stąd moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, jak się zaczyna warzyć to trzeba wygospodarować sobie czas.

 

Po drugie, nie zostawia się zacieru podczas filtracji. Tylko pilnuje jej.

 

Woda zeszła, młóto wyschło i pękło sobie. Normalne zjawiska fizyczne.

 

Filtracja to jest góra 40min. Nic nie trzeba zostawiać na noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, jak się zaczyna warzyć to trzeba wygospodarować sobie czas.
nie miałem innej opcji
Po drugie, nie zostawia się zacieru podczas filtracji. Tylko pilnuje jej.
nie miałem innej opcji
Woda zeszła, młóto wyschło i pękło sobie. Normalne zjawiska fizyczne.

Tyle, że fizyka działa zawsze tak samo a młóto pękło mi pierwszy raz.

Filtracja to jest góra 40min. Nic nie trzeba zostawiać na noc.

Po dwóch godzinach czekania i przy stale malejącym tempem zostawiłem na noc :)

 

Jak już pisałem. Sytuacja to była nieprzewidziana i szukam sposobu jak uniknąć takiej sytuacji w przyszłości (oprócz stosowania powyższych uwag :beer:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że fizyka działa zawsze tak samo a młóto pękło mi pierwszy raz.

To było tak. :beer: Szło powoli. Jak odsłoniło się lico młóta, to poniżej wciąż było trochę filtratu w niższych warstwach. Pęknięciem do wyryw dostała się mąka z wierzchu. Filtrat zassał tę mąkę i ostatnie mętne 0,5L-1L zasyfiły cały wcześniej ściągnięty filtrat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było tak. wink Szło powoli. Jak odsłoniło się lico młóta, to poniżej wciąż było trochę filtratu w niższych warstwach. Pęknięciem do wyryw dostała się mąka z wierzchu. Filtrat zassał tę mąkę i ostatnie mętne 0,5L-1L zasyfiły cały wcześniej ściągnięty filtrat.

I scenariusz na deszczowiec gotowy :beer:

 

OK! Przyjmuję wyrok. Nigdy więcej nie opuszczę stanowiska choćbym i całą noc miał przestać przy wiadrze :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób filtrator z oplotu. Pójdzie szybciej, lepiej i dokładniej :)

Nie sprecyzowałem - filtrator z oplotu był na dnie wiaderka :)

 

Nurtuje mnie, czy jest możliwość wstrzymania procesu po etapie zacierania - z czystej ciekawości :)

 

:beer:

Dla dociekliwych:

Nocne filtrowanie było spowodowane czynnikami następującymi:

1. pszeniczne

2. talerzyk na młócie (mniejsza powierzchnia przesiąkania)

3. Woda stała na powierzchni (później doczytałem, że można nieco wzruszyć powierzchnię młóta by temu zaradzić)

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dokładnie - nie miałem innej opcji :beer:

A zamknięcie kranika zaszkodziło by? Pytam z ciekawości, może ktoś ma już takie doświadczenia?

Filtrat zassał tę mąkę i ostatnie mętne 0,5L-1L zasyfiły cały wcześniej ściągnięty filtrat.

Czy ta mąka w brzeczce ma bardzo zły wpływ na piwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtrat zassał tę mąkę i ostatnie mętne 0' date='5L-1L zasyfiły cały wcześniej ściągnięty filtrat.[/quote']

Czy ta mąka w brzeczce ma bardzo zły wpływ na piwo?

Teoretycznie tak, ale musisz już z tym żyć. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pablo-młóto często pęka przy zbyt szybkiej filtracji(wiem z doświadczenia-w browarach z pomocą przychodzą noże ) talerzykiem się nie przejmuj ,jeśli masz zasyp min. 4,5kg to przy nalewie(delikatnie) ruszasz tylko wierzchnie warstwy i nie ma to większego znaczenia co do klarowności...i powiem jeszcze spokojnie możesz zostawić filtrację na 3godz(możesz filtrować 5godz i wygrać nagrodę:):) zapewniam) -następnym razem dolej do pełna

dobrze ciepłą wodą (79-80c) zawiń zestaw w kocyk i puść kranik 'na syka' możliwie najmniejszym przepływem/kapem ,zobaczysz jeszcze ,że wydajność wzrośnie!

Edytowane przez MISIO MELU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pablo...i tak po sómsiedzku Ci cosi napiszym jeszcze;

mnie tak ogólnie ten filtrator w takiej formie jak tu widzę na forum na fotkach nie przekonuje :)

żeby dobrze pełnił swoją rolę musiałby pokrywać może 60% powierzchni dna ,w innym wypadku-wszędzie widzę krótki wężyk- tworzą się uprzywilejowane strefy spływu brzeczki i tak naprawdę wysładzasz połowę młóta i wydajność spada:(:) poznawczo wrzucę fotki profesjonalnego sita(rozkład i szerokość szczelin z góry i spód -układ stożkowy,powstaje różnica ciśnień co ułatwia spływ brzeczki) ja osobiście korzystam z wiadra BA w którym tak trochę na wzór wspomnianego sita dowierciłem otworów, przy filtracji wkładam do zaworu reduktor osadów ,ta zabaweczka dużo pomaga-przy spokojnej filtracji syf zostaje na dnie...

Edytowane przez MISIO MELU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam oplot 75cm który pokrywa mi w koło dno filtratora. Wydajności nie liczyłem, ale zakładam, że uzyskując Blg założone przez "kompozytora" zestawu (bo na razie do nich się ograniczam) mieszczę się w średniej krajowej :)

 

Wykorzystuję przy filtracji podciśnienie wywołane różnicą poziomów pomiędzy filtratorem a końcem wężyka umieszczonego w garze około 70cm niżej. Przy następnej warce ograniczę przepływ przykręcając nieco kranik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.