Skocz do zawartości

problem z nagazowaniem


Dobry1986

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Minęły już 2 tygodnie od zabutelkowania, a piwo nadal nie ma pianki.

Zrobiłem mocną Double IPA, wyszło 20BLG. Użyłem drożdży US-05 (2 saszetki na 35L) i ostatecznie po cichej zjechało mi do 3 BLG.

Zabutelkowałem z użyciem ok. 7g/l glukozy (tak że w chwili butelkowania BLG wzrosło do 5), odstawiłem do piwnicy (ok 18-19 stopni) i tak sobie systematycznie sprawdzam efekt swojej pracy, lecz nadal nie ma odpowiedniego nagazowania. Piwo jest smaczne, na pewno nie doszło do jakiejkolwiek infekcji, przy otwarciu butelki słychać bardzo słabe psssyt i tyle. Po przelaniu w pokal nie ma żadnej pianki i  nie jest nagazowane. Nie użyłem żadnych dziwnych słodów ani dodatków i robiłem przerwy tak jak zwykle. Zacieranie, wysładzanie, gotowanie i przelewanie przebiegło jak zwykle.

Wydaje mi się, że w jakiś dziwny sposób zdechły drożdże i teraz nie ma co tej glukozy na gaz przerobić - czy to możliwe?

Temperatura w piwnicy jest raczej OK, (bo już wcześniej korzystałem z tego pomieszczenia do refermentacji i nie było problemu) ale może przy tak mocnym piwie temperatura musi być wyższa żeby drożdże zaczęły pracować bardziej (o ile nadal są)?

Nie wiem co z tym zrobić.

1. Przenieść piwa z piwnicy do mieszkania? Nie wiem czy to da efekt, a piwo musi być gotowe za miesiąc (muszę dostarczyć 7L na konkurs 19.maja).

2. Przelać zawartość butelek do fermentatora, zadać jakieś drożdże i zabutelkować wszystko jeszcze raz? Jeśli tak, to jakich drożdży użyć?

3. Mam keg i CO2. Mógłbym nagazować sztucznie, ale piwo musi być rozlane do butelek, więc nawet gdybym nagazowane piwo przelał z kranu do butelki i ją zakapslował, to po otwarciu nie będzie tak dobrze nagazowane jak być powinno.

4. Zadać jakieś drożdże bezpośrednio do butelek?

Wszelkie sugestie mile widziane.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może alkohol je utłukł przy refermentacji, bo na koniec miałeś już ok. 10% i w tym wypadku zdecydowanie cieplej powinno być.
Możliwe... a co teraz byś proponował? Jakie drożdże dodać?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodaj po 1-2 ml przemytej gęstwy. Lekko uchylasz kapsel i strzykawką zadajesz. Powinno pomóc. I do cieplejszego miejsca na 3 dni.
Mam tylko gęstwe z tej warki z którą właśnie mam teraz problem. Czy nie lepiej dać jakieś nowe drożdże zalecane do mocniejszych piw?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocne piwa nagazowują się dużo wolniej. Dwa tygodnie to bardzo krótko. Ja bym nic nie dodawał i zaczekał z miesiąc i wtedy sprawdził. Cierpliwości! Trzeba było z 12-14 Blg startować skoro chciałeś szybko pić. ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocne piwa nagazowują się dużo wolniej. Dwa tygodnie to bardzo krótko. Ja bym nic nie dodawał i zaczekał z miesiąc i wtedy sprawdził. Cierpliwości! Trzeba było z 12-14 Blg startować skoro chciałeś szybko pić.
 
W razie czego zaopatrzyłem się w drożdże Fermentis F2 które teoretycznie służą do refermentacji w butelce i powinny ogarnąć tyle alkoholu. Póki co jeszcze poczekam z ich dodaniem. Sprawdzę nagazowanie na początku maja i w razie czego wtedy zacznę działać. Dzięki za porady!

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.