Skocz do zawartości

BIAB - modyfikacja receptur?


PiotrST

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam zamiar zrobić pierwszą warkę z wykorzystaniem BIAB. Trochę poczytałem, pooglądałem ale rodzą się pytania: Czy modyfikować i ewentualnie w jaki sposób modyfikować dostępne receptury. Zakładam, że pierwsza warka BIAB oparta byłaby o gotowy zestaw. Posiadany przeze mnie garnek ma 18l pojemności, w zasadzie  efektywnej 17l. W związku z tym zestaw powinien być zestawem opracowanym dla 10 litrów piwa. Drugie pytanie dotyczy tego, czy rzeczywiście zestaw jest odpowiednim rozwiązaniem czy lepiej skorzystać z jakiejś receptury i dostosować ją do innej pojemności? Rozumiem, że w BIAB należy użyć więcej wody (całą pojemność, włączając w to część wchłoniętą przez słód), nie zaś pojemność wynikającą ze stosunku 1kg słodu na 3l czy też 3,5l. Pytanie, które nasuwa się również to czy może lepszym rozwiązaniem jest poszukiwanie receptur przygotowanych konkretnie z myślą o BIAB? Bardzo proszę o wskazówki, w którą stronę powinienem zmierzać.

 

Pozdrawiam,

PiotrST

 

PS. Inspiracją do modyfikacji receptur jest dla mnie przede wszystkim zmniejszona wydajność w tej metodzie...

Edytowane przez PiotrST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PiotrST napisał:

PS. Inspiracją do modyfikacji receptur jest dla mnie przede wszystkim zmniejszona wydajność w tej metodzie

Jedyne co musisz zmodyfikować to ilość słodu podstawowego dostosowując jego ilość do swojej wydajności. Karmeli, palonych , chmielu nie ruszaj. Zrób jedną warkę z normalnej receptury, żeby poznać swój sprzęt i możliwości, a później dostosuj do nich kolejne receptury.

Godzinę temu, PiotrST napisał:

Rozumiem, że w BIAB należy użyć więcej wody (całą pojemność, włączając w to część wchłoniętą przez słód), nie zaś pojemność wynikającą ze stosunku 1kg słodu na 3l czy też 3,5l.

Poszukaj czegoś takiego jak Biab calculator w google. Wyliczy Ci ilość wody. 

Godzinę temu, PiotrST napisał:

Drugie pytanie dotyczy tego, czy rzeczywiście zestaw jest odpowiednim rozwiązaniem czy lepiej skorzystać z jakiejś receptury i dostosować ją do innej pojemności?

Zrób jak chcesz. To bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio przerzuciłem się na BIAB, robiłem dwie warki z identycznych przepisów (proste Pale Ale). I muszę ci powiedzieć, że ku mojemu zaskoczeniu wydajność mam taką samą, albo do kilku procentów zbliżoną, jak przy kadzi zaciernej z wbudowanym filtratorem z oplotu i wysładzaniem ciągłym. Przy czym stosowałem wszystkie nieładne metody - przelewanie worka gorącą wodą (czyli takie trochę wysładzanie) i potem wyciskanie. 

Pierwsza warka obliczona na wydajność 65% (planując mniejszą wydajność BIAB) dała mi wydajność około 80%. I w efekcie zamiast planowanych ok. 13 BLG miałem 16 BLG i piwo lekko zajeżdża alkoholem. 

 

Drugą robiłem już planując wydajność standardowe 75% i mniej przykładając się do wyciśnięcia absolutnego maksa wstrzeliłem się prawie idealnie.

 

Więc z mojego doświadczenia - mniejsza wydajność tak, ale może rzędu 5%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie BIAB robię 10l. Garnek mam pojemności 13 litrów, więc nie robię, tego co zalecają, czyli 'full volume mash' (zacieranie w ilości wody odpowiadającej całości pożądanego piwa). Zacieram jak zawsze 3 litry na kg słodu, co daje przy recepturach typu APA, IPA około 9 litrów wody plus słody. 

Potem worek na durszlak i czekam aż lekko ścieknie woda, przelewam, wyciskam aż do uzyskania około 12 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, porman napisał:

Więc z mojego doświadczenia - mniejsza wydajność tak, ale może rzędu 5%.

Wiele ludzi to potwierdza. Kwestia opanowania techniki i sprzętu. Modyfikujesz wodę? Możę skuszę się na biab w kolejnej warce, bo planuję żyto i pszenicę równocześnie, więc biab może ułatwić filtrację. Materiał na worek mam, tylko krawcowa się obija.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie BIAB robię 10l. Garnek mam pojemności 13 litrów, więc nie robię, tego co zalecają, czyli 'full volume mash' (zacieranie w ilości wody odpowiadającej całości pożądanego piwa). Zacieram jak zawsze 3 litry na kg słodu, co daje przy recepturach typu APA, IPA około 9 litrów wody plus słody. 
Potem worek na durszlak i czekam aż lekko ścieknie woda, przelewam, wyciskam aż do uzyskania około 12 litrów.


No tak, to ma sens, bo Full volume mash nie pozostawia miejsca na „wysładzanie”.
Czy przelewasz przez tkaninę czy na młóto lejesz? Jeśli na młóto to przez jakiś durszlak itp?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możę skuszę się na biab w kolejnej warce, bo planuję żyto i pszenicę równocześnie, więc biab może ułatwić filtrację. Materiał na worek mam, tylko krawcowa się obija.


Podejrzewam, że w przypadku takich trudnych do filtrowania słodów BIAB może stanowić dobre rozwiązanie...
Przypuszczam też, że ważne jest trafienie w odpowiednią gęstość tkaniny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Gawron napisał:

Wiele ludzi to potwierdza. Kwestia opanowania techniki i sprzętu. Modyfikujesz wodę? Możę skuszę się na biab w kolejnej warce, bo planuję żyto i pszenicę równocześnie, więc biab może ułatwić filtrację. Materiał na worek mam, tylko krawcowa się obija.

Nie modyfikuje wody, używam kranówki, która według mnie jest strasznie twarda i ma masę kamienia. Ale robiłem testowo, więc może na serio zajmę się analizą wody przy kolejnych warkach. A worek uszyła mi żona z firanki z ikei - tej najtańszej za 6.5 za metr. Nie mam pojęcia jakie ma oczka, ale działa :)

4 godziny temu, PiotrST napisał:

Czy przelewasz przez tkaninę czy na młóto lejesz? Jeśli na młóto to przez jakiś durszlak itp?

 

Kładę cały worek na durszlak i polewam całość wodą z dzbanka. Woda oczywiście w temperaturze wysładzania. Staram się powoli i równomiernie polewać, potem wyciskam worek. Jak ścieknie całość wody z młóta to do wysładzania rzadko kiedy potrzebuje więcej niż 3-4 litry.

4 godziny temu, PiotrST napisał:

Podejrzewam, że w przypadku takich trudnych do filtrowania słodów BIAB może stanowić dobre rozwiązanie...

Przypuszczam też, że ważne jest trafienie w odpowiednią gęstość tkaniny.

 

Tak jak pisałem wyżej - ja mam worek ze zwykłej poliestrowej firanki i sprawdza się super. Mam tez w zapasie arkusz tkaniny filtracyjnej bodajże 160 mikronów, ale nie widzę potrzeby jak na razie.

 

Ogólnie cały ten sprzęt i patenty miały być testowo, ale sam byłem zaskoczony jak dużo jest plusów przy, jak dla mnie, żadnych minusach. Może smakowo to wypada gorzej (ponoć wyciskanie worka może wpływać na wydostanie się z młóta większej ilości tanin), ale jak dla mnie jest to różnica niezauważalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie BIAB robię 10l. Garnek mam pojemności 13 litrów.


Skoro mówimy o małych warkach - jakiej wielkości fermentora używasz do nich? Zdania są podzielone co do odpowiedniej wielkości. Używasz 30l czy czegoś mniejszego?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam wiaderek 15l z marketów budowlanych. Idealnie się nadają. Skalę mają odo 12l a reszta zostaje na pianę przy fermentacji. Jeszcze nie zrobiłem takiego piwa, które chciałoby uciec. 

30 litrowe też mam, ale nie używam bo przy takich warkach to po prostu marnowanie miejsca. którego mam mało :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ponad rok robiłem wyłącznie BIAB, w tej chwili przerobiłem to troszkę i pompa zawraca brzeczkę, ale worek nadal w środku. I w tej chwili po skończeniu zacierania brzeczka jest zlewana do drugiego wiadra przez kranik i wężyk, robię wysładzanie i dopiero wtedy wyciągam worek. Pomysł przyszedł niechcący przy robieniu portera bałtyckiego i za diabła nie można było podnieść worka, bo groziło jego rozerwaniem. Jak się okazało takie zlanie i wysłodzenie zajmuje tyle samo czasu co czekanie na ocieknięcie worka i przelanie go woda, tylko generuje mniejszy bajzel, zadyszkę i poparzenia. No i dzięki takiemu zawracaniu brzeczki sterowanie temperatura odbywa się bez ciągłego mieszania, bo temperatura sama się rozchodzi tak jak trzeba, a brzeczka jest klarowna jak przy tradycyjnych metodach.

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.