Skocz do zawartości

Diacetyl, chyba ...?


Hobbysta

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, ostatnio otworzyłem butelkę BIPA i znowu poczułem podobny aromat i smak co przy AIPIE która warzylem pod koniec wakacji. Piwo jest w butelce od około tygodnia. Nie wiem, czy to wlasnie ten cały diacetyl. Piwko fermentowało w pomieszczeniu o temp. Ok 15/17 stopni (początek burzliwej to była raczej dolna granica) potem stało sobie jeszcze jakis czas w tym samym pomieszczeniu aż blg stanęło w miejscu. Przeniosłem je do pomieszczenia około 22 stopni zeby dofermentowalo co miało dofermentowac I tak przez około tydzień, potem w butelki i butelki do chłodniejszego pomieszczenia. Czytałem na wiki ze to często jest składnik bukietu młodego piwa i ze z czasem zanika, ale boje się ze bedzie jak w przypadku AIPY i smak się utrzyma. Istnieje tez możliwośc ze mylę aromaty. Jak wy wyczuwacie diacetyl jakie macie skojarzenia? Jest ktoś w warszwie kto chciałby spróbować i powiedzieć, czy to wlasnie to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ciężko po tygodniu oceniać piwo.

2. Dla mnie diacetyl to dokładnie zapach margaryny, jakieś takie toffi, mleczność, słodkość itp to często połączenie słodszych amerykańskich chmieli (np Mosaic) i jakiś karmeli lub Victory/Amber itp.

3. Z mojego doświadczenia diacetyl w domowym, niedzikim górniaku to jednak rzadkość ale po tygodniu od butelkowania spokojnie może być.

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Hobbysta napisał:

 

Hej, ostatnio otworzyłem butelkę BIPA i znowu poczułem podobny aromat i smak co przy AIPIE która warzylem pod koniec wakacji. Piwo jest w butelce od około tygodnia. Nie wiem, czy to wlasnie ten cały diacetyl. Piwko fermentowało w pomieszczeniu o temp. Ok 15/17 stopni (początek burzliwej to była raczej dolna granica) potem stało sobie jeszcze jakis czas w tym samym pomieszczeniu aż blg stanęło w miejscu. Przeniosłem je do pomieszczenia około 22 stopni zeby dofermentowalo co miało dofermentowac I tak przez około tydzień, potem w butelki i butelki do chłodniejszego pomieszczenia. Czytałem na wiki ze to często jest składnik bukietu młodego piwa i ze z czasem zanika, ale boje się ze bedzie jak w przypadku AIPY i smak się utrzyma. Istnieje tez możliwośc ze mylę aromaty. Jak wy wyczuwacie diacetyl jakie macie skojarzenia? Jest ktoś w warszwie kto chciałby spróbować i powiedzieć, czy to wlasnie to ?

 

Jakie drożdże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Hobbysta napisał:

A i zapomniałem dodać ze w moim odczuciu jest to taka nieświeża słodycz taka jakby mulącą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Obstawiam utlenienie. Przy piwach domowych intensywnie chmielonych na aromat zdarza się nawet po tygodniu, jak proces nie jest doszlifowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam utlenienie. Przy piwach domowych intensywnie chmielonych na aromat zdarza się nawet po tygodniu, jak proces nie jest doszlifowany.

Rozlewalem za pomocą zaworu grawitacyjnego wiec nie wiem kiedy tak naprawdę miało się napowietrzyć tak mocno. Nawet jesli, to czy ten posmak zniknie ?

Chmielenie z tego przepisu z zaokrągleniem do 30g.

https://www.piwo.org/forums/topic/4511-czerwone-oko/?page=8&tab=comments#comment-156827

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie diacetyl objawia się głównie zapachem rodzynek i to raczej nieświeżych. Zdarza się raz na jakiś czas, mimo przerwy diacetylowej. Znika bez śladu po tygodniu w butelce. Jeśli Tobie zniknie to znaczy że był to diacetyl, utlenienie będzie się tylko pogłębiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Hobbysta napisał:

Oby diacetyl w takim razie, bo naprawdę nie przypominam sobie zebym na jakimkolwiek etapie poza zadawaniem drozdzy napowietrzal jakos brzeczke.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chmiel BARDZO przyspiesza i wzmacnia utlenianie. Przy piwach typu APA/AIPA naprawdę niewiele trzeba. 

 

No ale to tylko gdybanie. Jak chcesz mieć pewność to daj spróbować komuś ogarniętemu sensorycznie. W Warszawie takich nie brakuje. Jak Ci się chce to też zawsze możesz do mnie wysłać. 

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, dirk gently napisał:

U mnie diacetyl objawia się głównie zapachem rodzynek i to raczej nieświeżych.

To raczej nie diacetyl :P Prędzej jakaś siarka, która również może się zredukować, chociaż też średnio pasuje. Poza tym, większość drożdży ale'owych produkuje niewiele diacetylu i nie powinno być z nim problemu. Pokazują to z resztą konkursy, gdzie jednak diacetyl zdarza się bardzo rzadko w ale'ach.

 

Co do tematu, też skłaniał bym się do opinii Bartka, że to utlenienie. Mogłeś natlenić brzeczkę przelewając piwo na cichą i do rozlewu. Mogłeś natlenić ją przenosząc fermentor po burzliwej, no i przy samym rozlewie. Użycie zaworka grawitacyjnego nie wyklucza natlenienia piwa podczas rozlewu.

 

Przynieś piwo na spotkanie MOTu, na każdym jest sporo doświadczonych osób i/lub sędziów, z pewnością pomogą zdiagnozować problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic następnym razem spróbuje jeszcze bardziej ograniczyć. Na cicha nie przelewam piwa, siedzi w tym samym fermentorze cały czas. Przy następnym zadbam o całość procesu i dokładnie zapisze co robiłem z piwem zeby w razie czego sprawdzić na którym etapie zawiodłem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1/24/2018 o 08:12, Szalas85 napisał:

To raczej nie diacetyl :P Prędzej jakaś siarka, która również może się zredukować, chociaż też średnio pasuje. Poza tym, większość drożdży ale'owych produkuje niewiele diacetylu i nie powinno być z nim problemu. Pokazują to z resztą konkursy, gdzie jednak diacetyl zdarza się bardzo rzadko w ale'ach.

Można dyskutować. Niektóre szczepy brytyjskie lubią trochę przydiacetylić. No i na konkursach też przeważnie w eliminacjach chociaż jedno diacetylowe się trafi tak na 20-25 piw. Jak nie trafiasz to chyba póki co masz szczęście :D

 

No ale co do rodzynek to pełna zgoda. Jakbym nie wysilił wyobraźni to diacetyl nie przypomina ich ani trochę. 

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Oskaliber napisał:

Można dyskutować. Niektóre szczepy brytyjskie lubią trochę przydiacetylić. No i na konkursach też przeważnie w eliminacjach chociaż jedno diacetylowe się trafi tak na 20-25 piw. Jak nie trafiasz to chyba póki co masz szczęście :D

 

No ale co do rodzynek to pełna zgoda. Jakbym nie wysilił wyobraźni to diacetyl nie przypomina ich ani trochę. 

Nie no, wiadomo, że się trafia, ale dużo rzadziej niż siarka, aldehyd czy heksanian etylu. Przynajmniej z mojego niewielkiego doświadczenia konkursowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.