Skocz do zawartości

Drożdże WLP005


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś uwarzyłem piwo, które chciałem zadać tymi drożdżami. Niestety ich postać we fiolce wzbudziła moje wątpliwości: drożdże były w formie kłaczków. Postanowiłem najpierw wystartować je w małej objętości brzeczki. Po dwóch godzinach od zadania w butelce martwa cisza. Padły? Ktoś używał tych drożdży? Jak wyglądały we fiolce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś uwarzyłem piwo, które chciałem zadać tymi drożdżami. Niestety ich postać we fiolce wzbudziła moje wątpliwości: drożdże były w formie kłaczków. Postanowiłem najpierw wystartować je w małej objętości brzeczki. Po dwóch godzinach od zadania w butelce martwa cisza. Padły? Ktoś używał tych drożdży? Jak wyglądały we fiolce?

Nie wiem czy widziałeś inne drożdże z umiejętnością do wysokiej, albo bardzo wysokiej flokulacji.

Bardzo szybko zbijają się w kłaczki. Czasami dziwnie to wygląda, ale pracują jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy widziałeś inne drożdże z umiejętnością do wysokiej, albo bardzo wysokiej flokulacji.

Bardzo szybko zbijają się w kłaczki. Czasami dziwnie to wygląda, ale pracują jak należy.

Płynnych nie widziałem. Tylko S04.

Na razie po 4h w butelce martwa cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda jestem księgowym, ale nie staram się zapamiętywać numerów drożdży, zwłaszcza mniej jeszcze popularnych White Labs, po nazwie szybciej można się zorientować.

 

Mówimy o:

British Ale Yeast

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda jestem księgowym, ale nie staram się zapamiętywać numerów drożdży, zwłaszcza mniej jeszcze popularnych White Labs, po nazwie szybciej można się zorientować.

 

Mówimy o:

British Ale Yeast

Zapamiętywać nie trzeba, wystarczy w zakładkę wsadzić sobie ta stronę: http://www.mrmalty.com/yeast.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Około drugiej w nocy w butelce pojawiło się ciśnienie. Rano już wyraźnie szły bąbelki. Przed chwila wlałem "starter" do brzeczki. Smak sprawdziłem po wlaniu w resztkach z butelki, na szczęście nic niepokojącego w nim nie odkryłem. Teraz czekam na start fermentacji w fermentorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebezpieczne takie zabawy.

Startery w drożdży płynnych robimy kilka dni wcześniej.

Słusznie prawisz, jednak WLP dostarcza drożdży w ilościach nie wymagających stosowania startera (odpowiadające Wyeast Activator).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie prawisz, jednak WLP dostarcza drożdży w ilościach nie wymagających stosowania startera (odpowiadające Wyeast Activator).

ehe, i takim własnie sposobem w tamtym roku cała seria piw na WLP zaraziła mi się jakimś kwachem.

Startowały chyba ze trzy dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebezpieczne takie zabawy.

Startery w drożdży płynnych robimy kilka dni wcześniej.

Słusznie prawisz' date=' jednak WLP dostarcza drożdży w ilościach nie wymagających stosowania startera (odpowiadające Wyeast Activator).[/quote']

Jest to prawda w przypadku bardzo świeżych drożdży. Czyli praktyka mówi, że miesięczne, może dwumiesięczne drożdże będą w stanie szybko rozpocząć prace. Niestety ja miałem problemy z WLP, które miały 4mc od daty produkcji i niestety fermentacja startowała 3 dni i w efekcie piwo wylądowało w kibelku :smilies:. Oczywiście wszystko zależy od sposobu przechowywania fiolki itd, ale dla pewności w przypadku kilkumiesięcznych drożdży bym jednak zrobił starter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebezpieczne takie zabawy.

Startery w drożdży płynnych robimy kilka dni wcześniej.

Słusznie prawisz' date=' jednak WLP dostarcza drożdży w ilościach nie wymagających stosowania startera (odpowiadające Wyeast Activator).[/quote']

Jest to prawda w przypadku bardzo świeżych drożdży. Czyli praktyka mówi, że miesięczne, może dwumiesięczne drożdże będą w stanie szybko rozpocząć prace. Niestety ja miałem problemy z WLP, które miały 4mc od daty produkcji i niestety fermentacja startowała 3 dni i w efekcie piwo wylądowało w kibelku :smilies:. Oczywiście wszystko zależy od sposobu przechowywania fiolki itd, ale dla pewności w przypadku kilkumiesięcznych drożdży bym jednak zrobił starter.

Gdybym wiedział wcześniej o tych waszych przygodach pewno bym tak zrobił, uwierzyłem w opis na fiolce. Teraz trudno. Zobaczymy co będzie.

Edytowane przez jkocurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.