Skocz do zawartości

Szarik

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

po kilku tygodniach warzenia piwa fermentacji burzliwej później cichej nastąpił dzień butelkowania.

Niestety męczy mnie pytanie, czy będą z tego piwa GRANATY !?

 

Proces warzenia piwa, 3 tyg temu zacząłem warzenie, przed zadaniem drożdży dodałem miód(miodowo malinowe piwo ma wyjść) do piwa i odstawiłem na burzliwą fermentację.

Piwko ładnie sobie fermentowało przez dwa tygodnie z 12 BLG zeszło do 3.

Po tym czasie przelałem piwo do drugiego fermentora oddzielając od drożdży i tutaj podczas przelewania dodałem do piwa 1,5L syropu malinowego(piwa było około 23L).

Takie o to piwo postało sobie jeszcze przez tydzień na cichej...no i w sumie wszystko fajnie.

Natomiast dziś przelałem piwo znowu do innego fermentora gdzie wcześniej wlałem przygotowany roztwór 0.5 wody + 200g miodu, czyli element do refermentacji.

Wtedy coś mnie naszło i stwierdziłem że sprawdzę poziom BLG dodatkowo w smaku piwo było dość słodkie. Sprawdzam, a na mierniku pojawia się wartość około 8-9 BLG.

 

Czy uważacie że tak duży poziom cukru może spowodować zbytnie nagazowanie piwa i rozsadzenie butelek? Piwo jest już zabutelkowane więc i tak już z tym nic nie zrobię, leży sobie w piwnicy. Natomiast nurtuje mnie pytanie co z tym cukrem. Jak to jest w taki przypadku gdy ważymy piwo z sokiem, syropem czy innym cudem które jest bardzo słodkie. Czy zrobiłem coś nie tak?

 

Ogólnie wzorowałem się tym poradnikiem

http://www.piwo.org/topic/4990-jak-zrobic-kobiece-piwo-moje-doswiadczenia/

I chyba zrobiłem wszystko porawnie.

Co o tym sądzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było trzeba zmierzyć blg po dodaniu soku malinowego, to byś wiedział czy on przefermwntował czy nie.

A jaki to był sok malinowy?

 

Wysłane z mojego G3121 przy użyciu Tapatalka

Herbapol syrop malinowy. Niestety nie zmierzyłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ze to jest prawie sam cukier, a soku malinowego jest tylko 0.25%?

 

Szczepano - jak to nie? 1.5 kg cukru daje 7.5 blg przy warce 20l

 

Wiem że to nie jest sok 100% ale jak sie nie ma co się lubi to się lubi to co ma. A po drugie w przepisie gość stosował ten sok i podobno wychodzi smaczne :)

A co z tymi granatami ? Jaki to ma wpływ na refermentację? Jak dodaję soku na cichą gdzie nie ma już za dużo drożdży a później jeszcze substancję do refermentacji.. coś mi tu nie pasuje..

Edytowane przez Szarik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie przefermentowało i teraz nagle ruszy to będziesz miał kanonade. Ja bym stawiał na błąd odczytu blg, bądź źle rozmieszany miód przy refermentacji.

Dla bezpieczeństwa możesz codziennie lub co drugi dzień otworzyć butelkę i sprawdzić nagazowanie. Przy okazji sprawdź jeszcze raz blg.

 

Wysłane z mojego G3121 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie przefermentowało i teraz nagle ruszy to będziesz miał kanonade. Ja bym stawiał na błąd odczytu blg, bądź źle rozmieszany miód przy refermentacji.

Dla bezpieczeństwa możesz codziennie lub co drugi dzień otworzyć butelkę i sprawdzić nagazowanie. Przy okazji sprawdź jeszcze raz blg.

 

Wysłane z mojego G3121 przy użyciu Tapatalka

 

Sprawdzić poziom nagazowania będę mógł dopiero za tydzień... Poziom BLG sprawdzałem przed i po dodaniu miodu. Wyniki były podobne wahały się koło 8BLG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wszelki wypadek schowaj butelki w takie miejsce gdzie nie zrobią nikomu krzywdy.

W optymistyczne wersji wszystko będzie ok.

W pesymistycznej będziesz miał kupę szkła do posprzątania oraz 20l piwa na podłodze.

 

Ps czego używałem do pomiaru blg? Spławik czy refraktometr?

Edytowane przez redlum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sprawdzić poziom nagazowania będę mógł dopiero za tydzień...

to chyba podlega pod terroryzm :facepalm:

tz. podkładanie komuś takich bombek :polew:

 

 

Hmm czyli mówisz że to jebnie ? :P Piwo jest w transporterach przykryte w piwnicy, a tam raczej nikt nie będzie zaglądał w najbliższym czasie, więc w miarę bezpiecznie. Chociaż dalej mam nadzieję ze nie wybuchnie .. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w takim razie co zrobiłem źle ? W sumie robiłem wszystko tak jak jest w przepisie, 

 

 

 

Miód dodajemy: a) pod koniec chmielenia (sycony ? mniej aromatów, ale bezpieczniej) b) rozpuszczamy w przegotowanej, ciepłej wodzie i dodajemy do piwa po schłodzeniu. Ilość wody musi być odpowiednio obliczona, żeby uzyskać pożądane końcowe BLG. 1 lit miodu = 1.3 kg miodu = 1000 g cukrów fermentowanych (wartości orientacyjne) Syrop malinowy dodajemy: Zawsze po schłodzeniu piwa. Lejemy na zimno, zęby uchronić ulotne aromaty.
 

 

 

 

Do refermentacji standardowo, ten sam składnik, co do fermentacji + słodzik. Celuje zawsze w dość duże nagazowanie, odpowiednik około 7.5-8 g cukru / litr. J.w: 10-11 ml syropu na litr piwa ? syrop lejemy na zimno 10 g miodu na litr piwa (oczywiście miód trzeba rozpuścić w odrobinie wrzątku)
 

 

Co poszło nie tak ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jeśli 1 blg przefermentuje w butelce to już jest bardzo wysokie nagazowanie :(

a tu mowa o dużo większej ilości. No chyba, że Twój spławik Cię oszukał jakoś.

 

EDIT

 

 

 

Co poszło nie tak ?

 

Jak zwykle, zawiodło najsłabsze ogniwo :D czyli piwowar.

Nie sprawdziłeś odfermentowania przed dodaniem materiału do refermentacji i butelkowaniem.

Edytowane przez �Dr2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jeśli 1 blg przefermentuje w butelce to już jest bardzo wysokie nagazowanie :(

a tu mowa o dużo większej ilości. No chyba, że Twój spławik Cię oszukał jakoś.

 

EDIT

 

 

 

Co poszło nie tak ?

 

Jak zwykle, zawiodło najsłabsze ogniwo :D czyli piwowar.

Nie sprawdziłeś odfermentowania przed dodaniem materiału do refermentacji i butelkowaniem.

No tak ale to co miałem trzymać to piwo jeszcze 2,3,4 tyg na cichej ? I modlić się o to żeby drożdże których i tak było mało zjechały do ? Własnie do ilu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I modlić się o to żeby drożdże których i tak było mało zjechały do

No wiesz ja bym wolał się o to modlić niż teraz drżeć żeby nie wybuchło :naughty:

 

EDIT

 

 

Własnie do ilu ?

Proste :D

minimum do tylu ile było przed dodaniem tego soku bo to sam cukier fermentowalny.

Edytowane przez �Dr2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO jeśli drożdże nie ruszyły tych cukrów to też nie powinny ruszyć miodu. Chyba że ożyły po natlenieniu w czasie przelewania do butelkowania. No ale to już najgorszy scenariusz.

 

Wysłane z mojego G3121 przy użyciu Tapatalka

Przemyśl to jeszcze raz. Miód jest złożony głównie z fruktozy i glukozy, to są cholernie łatwo fermentowalne cukry. Myślę, że śladu już po nich nie ma. Jedynie drożdże mogły się nieco rozleniwić, ale ciężko powiedzieć bez dokładnych pomiarów (+/- FFT).

 

Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś otworzyłem jedną butelkę. Wynik mnie zaskoczył. 3 BLG!

Jutro zamierzam otworzyć kolejną i zobaczyć jaki będzie wynik.

Coś mi tu nie pasuje, chyba będę musiał kupić nowy miernik... 

Wczoraj jak mierzyłem to na bank było 8... a dziś juz jest 3... jakieś cuda tu się dzieją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.