Skocz do zawartości

Piekące odczucie w gardle - american stout na wyslodzinach


paradox

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem dziś zapomniany fermentor z czymś na kształt american stouta, zrobionego z wysłodzin po RISie. Stał sobie od połowy marca, bo po fermentacji nie odważyłem się go butelkować. Przyczyną było piekące odczucie z tyłu gardła, trochę jak zalegająca, ostra goryczka - ale skąd, przy chmielach dodawanych na ostatnie 10'... Spodziewałem się, że trochę osłabnie z czasem, ale minęło kilka miesięcy i niewiele się zmieniło. Poza tym, smak trochę palony, trochę karmelowości, czekolady. RIS, z tego co próbowałem, jest pozbawiony tego pieczenia. Już po gotowaniu brzeczka miała ten ostry posmak, niestety nie próbowałem jej przed gotowaniem.

Jakieś pomysły, skąd się to wzięło?

 

Szczegóły:

zasyp (ojej, jaki przekombinowany, był w tym pierwiastek sprzątania magazynu ;) ):

pilzneński - 1,5 kg

pale ale (różne słodownie) - łącznie 3kg

monach I - 1 kg

monach II - 1 kg

caramunich II - 0,5 kg

carafa I special - 0,4 kg

palony jęczmień - 0,15 lub 0,3 kg (był problem z wagą, OIDP)

płatki owsiane - 0,75

pale chocolate - 0,35

amber - 0,3

 

zacierane na słodko, ok. 70*, pH 5,5, o ile mogę wierzyć paskom.

 

wysładzane bardzo gorącą wodą (75-80*, miałem problem z bajzlem w kuchni) - wysłodzin wyszło 14 l, 8 blg, odparowałem w czasie gotowania do 10-11 l.

Chmielone było:

palisade+eureka (po 5g) - 10'

- po 10g - 5'

- po 10g - 0'

- po 15g - w czasie chłodzenia , w ~80* - całość stała ok. 40 minut, zanim dochłodziłem do 20-kilku stopni. Zadałem łyżkę gęstwy FM13, wstawiłem w 16°C i przez następne dni temperatura otoczenia była 16-18*.

Dziś wykonany pomiar wskazuje, że odfermentowało do 1,5 blg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to w moim przypadku bardziej to :)

Bo wysładzać to jak sobie przypomniałem, nie wysładzałem jakoś wyjątkowo mocno, a obie warki były w nowym garze, trochę większym. Zauważyłem, że np. po włożeniu chłodnicy trzeba dłużej czekać na zagotowanie, itp itd... Dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.