Skocz do zawartości

Śrutownik na kołach zębatych.


cieplyl

Rekomendowane odpowiedzi

Z cyklu zrób to sam :beer: : Śrutownik na kołach zębatych.

Postanowiłem podzielić się z Szanownym Gronem moim nowym wynalazkiem. Udało mi się ocalić przed oddaniem na złom dwa koła zębate i postanowiłem spróbować z tego zrobić śrutownik.

Koła mają średnice 7cm i szerokość 5,5 cm. Głębokość rowków około 5mm. Ich oddalenie jest ustawiane za pomocą dwóch śrub. Maksymalna odległość to około 3mm a minimalna to zero. Przy dokręconych śrubach można zmielić słód na mąkę. Śrutowanie 5 kg słodu przy ręcznym, szybkim śrutowaniu zajmuje około 5-7 minut.

Plusy:

- Nie trzeba stosować osobnych kół zębatych jak w przypadku śrutowników walcowych, co ułatwia konstrukcje. Tutaj przeniesienie napędu jest na koło zębate w środku.

- Dość duża wydajność (przynajmniej tak mi się wydaje)

Minusy:

- Trzeba użyć trochę siły przy drobnym mieleniu albo mielić na dwa razy ( zajmuje to nieco dłużej ale korba chodzi wtedy stosunkowo lekko). Spowodowane jest to chyba tym, ze ziarno klinuje się pomiędzy zębami choć nie wiem jak to jest w walcowych.

 

Po warce testowej, gdzie zmieliłem ziarno dość drobno jestem zadowolony z wydajności a filtracja poszła migiem.

 

Proszę o konstruktywną krytykę :P .

 

EDIT: Jeżeli ktoś byłby chętny mogę opisać szczegóły konstrukcji.

Edytowane przez cieplyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać sporo nierdzewki, spawów - jak wyglądają koszty.

Całość jest zrobiona z normalnej stali węglowej. Koła zębate tez nie są chyba z nierdzewki. Większość połączeń jest na śrubę, tylko niektóre elementy są przyspawane. Spawaniem zajął się znajomy, więc nic to nie kosztowało. Koszt to jedynie kupienie ze złomu trochę blachy 2 mm, wycięcie i zagięcie - ale nie wiem ile to kosztuje, podejrzewam, że nie dużo. Mi się udało to wszystko załatwić za darmo również u znajomego. Rozwinięcia mam narysowane na komputerze.

Edytowane przez cieplyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożysk jest w sumie 4, po dwa na każdy wał. Wał koła zębatego nieruchomego jest po prostu włożony w otwór w blasze, natomiast w jego środku są dwa koła zębate po których wał się ślizga. Ruchome koło jest przyspawane do wału, a łożysko jest w metalowym klocku . Do tego wału jest przyczepiona korba.

W blasze jest wycięty otwór jak na zdjęciu i w tym wycięciu jest umieszczony stalowy klocek, którego przesunięcie można ustawić za pomocą śruby.

Więcej zdjęć nie mam ale będę rozkręcał go jeszcze chyba to wtedy wstawię zdjęcia poszczególnych elementów.

Edytowane przez cieplyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie też jak wygląda łuska po takim śrutowaniu, jeśli będziesz miał możliwość to zrób zdjęcie. Z tego co ja widzę to nie ma tu zbytnio rozcierania a bardziej miażdżenie ziarna.

Łuska nie ulega zniszczeniu. Oto efekt przemielenia garści słodu pilźnieńskiego:

 

Ciekawe z jakiego urządzenia pochodzą koła, wyglądają jakby były to koła rozrządu z jakiegoś silnika.

Tak, posypało się coś w środku i chcieli wyrzucić :). Nie wiem czy czasami na złomie nie będzie można takich dostać za grosze.

Edytowane przez cieplyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na prawdę pięknie to wykonałeś wszystko ogradowane , niektóre części obudowy jakby to prasa wycinała . Ta obudowa jest zrobina z blachy dwójki ??

Pierwotnie miała być z 6 ale nie udało nam się zdobyć takiej. Zrobiliśmy więc z 2 ale ścianka jest podwójna. Pewnie wystarczyła by pojedyncza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.