Skocz do zawartości

milk stout z ekstraktów - weryfikacja przepisu


Karolus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od pewnego czasu bawię się piwowarstwem (o ile tak można nazwać warzenie z brewkitów, dlatego napisałem "bawię się" :))

Teraz chciałbym pójść o krok dalej i samodzielnie i zrobić coś więcej przy piwku niż tylko rozcieńczyć puszkę.

 

Chciałbym zrobić coś w stylu milk stouta z ekstraktów, znalazłem kilka różnych przepisów na naszym forum i skleciłem z tego coś co nazwałbym pierwszą przymiarką do mojej własnej receptury.

 

Prosiłbym o opinie na jej temat

 

Acha... podstawowe ograniczenie to garnek ~15l, więc celuje w warkę 10-12l.

 

ekstrakt ciemny               1,2kg (WES)

ekstrakt karmelowy         1,2kg (Poldingroup)

laktoza                            0,3kg

jęczmień palony              0,2kg

kawa mielona                  0,1kg

 

Chmiel goryczkowy Marynka 20g

Chmiel aromatyczny Lubelski 20g

 

Drożdże Safale S-04

 

Plan działań:

1. 5l wody grzeje do ~70C w tej temperaturze przez 15-20min gotuje jęczmień

2. dodaje ekstrakty (razem z płukaniem puszek powinno być ~9l)

3. doprowadzam brzeczkę do wrzenia, dodaje marynkę

4. w okolicy 45min gotowania dodaje laktozę, kawę i lubelski

5. w sumie po godzinie gotowania, studzenie (nie mam chłodnicy, ale myślę że ~10l schłodzę w miarę szybko w wannie)

6. dopełnić wystudzoną wodą do ~14Blg

7. dalej to standard, przelać do fermentatora, dodać drożdże i..... czekać :)

 

Tyle byłoby na temat tego co wymyśliłem, ciekaw jestem co myślicie o takim przepisie.

 

Mam jeszcze kilka pytań:

1. czy dla smaku można dodać razem z jęczmieniem powiedzmy 100g słodu czekoladowego?

2. miał ktoś do czynienie ze słodami poldingroupu? cena w pobliskim sklepie bardzo zachęcająca, tylko nie chciałbym naciąć się na jakiś syf który zniechęci mnie do dalszych eksperymentów.

3. jak ocenić jakie Blg powinno być z takeij ilości słodów i laktozy, i do ilu powinno zejść?

4. nie za dużo chmielu na goryczkę? w zasadzie lubię raczej łagodniejsze piwa za to z wyraźnym posmakiem słodyczy (stąd laktoza)

5. saszetka drożdży przeznaczona jest na ~24l brzeczki, czy ma sens przy mniejszej ilości rozważyć ją na pół, a to co zostanie szczelnie zamknąć i do lodówki niech poczeka na kolejny opróżnienie fermentatora?

 

Przepraszam z trochę przydługi wywód, ale niestety (albo stety) mam taki charakter że zawsze dziele "włos na czworo" i za dużo zaczynam kombinować, jak nie jestem do końca pewny tego co robię :))

 

Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na opinie

 

PS. może od tego powinienem zacząć chciałbym uzyskać piwo podobne do  hmmmm sklepowego starowara ciemnego lub noteckiego irie z czarnkowa (mam na myśli smak i poziom słodyczy)

PPS. proszę nie pisać o zacieraniu ze słodów, na chwilę obecną brak sprzętu, miejsca no i masa pytań z czym to się je i jak do tego podejść :)

Edytowane przez Karolus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

5l wody grzeje do ~70C w tej temperaturze przez 15-20min gotuje jęczmień 2. dodaje ekstrakty (razem z płukaniem puszek powinno być ~9l)

 

Ja najpierw zacieram słody specjalne / jęczmień palony - zlewam i filtruję i dopiero potem dodaję ekstrakty słodowe i chmiele. Nie musisz też dawać całości ekstraktów na początek gotowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Wyczytałem że przy takim gotowaniu częściowym (to się bodajże partia bowling zwie?) trzeba dodawać więcej chmielu niż wychodzi z wyliczeń, dlatego wolę robić mniejsze warki.

2. Jak wyjdzie jakieś "mało strawne" dla moich kubków smakowych to krócej będę się męczył, a jak wyjdzie ok, zawsze można odtworzyć z receptury.

3. Lubie się pobawić i poeksperymentować, a robiąc jednorazowo 20L wpadam szybko w ograniczenie związane chociażby z ilością dostępnych butelek (pomijam już to ile można wypić piwa ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę wybiórczo.

Ad.1 możesz dodać slod czekoladowy.

Ad. 3 zrób FFT i będzie jasne do ilu ma odfermentować. Odlej 200-300 ml do butelki po piwie. Po dodaniu drożdży tym piwem opłucz szklankę, w której uwadniales drożdże i wlej spowrotem do butelki. Odstaw w ciepłe i jak piana opadnie po paru dniach zmierz blg.

Ad. 5 są osoby, które tak robią. Ja bym się bał infekcji. Lepiej by było zadać cała paczkę, a do następnego piwa gęstwę z tego.

 

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę wybiórczo.

Ad.1 możesz dodać slod czekoladowy.

Ad. 3 zrób FFT i będzie jasne do ilu ma odfermentować. Odlej 200-300 ml do butelki po piwie. Po dodaniu drożdży tym piwem opłucz szklankę, w której uwadniales drożdże i wlej spowrotem do butelki. Odstaw w ciepłe i jak piana opadnie po paru dniach zmierz blg.

Ad. 5 są osoby, które tak robią. Ja bym się bał infekcji. Lepiej by było zadać cała paczkę, a do następnego piwa gęstwę z tego.

 

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

Też pomyślałem o gęstwie ale: 

1. ile można ją przechowywać (domyślam się że w lodówce)

2. wydaje mi się że użycie gęstwy zmusza do robienia kolejnego piwa w podobnym stylu, a s-04 są na tyle uniwersalne że myślałem o czymś innym (może imbirowe dla żony)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Trochę wybiórczo.

Ad.1 możesz dodać slod czekoladowy.

Ad. 3 zrób FFT i będzie jasne do ilu ma odfermentować. Odlej 200-300 ml do butelki po piwie. Po dodaniu drożdży tym piwem opłucz szklankę, w której uwadniales drożdże i wlej spowrotem do butelki. Odstaw w ciepłe i jak piana opadnie po paru dniach zmierz blg.

Ad. 5 są osoby, które tak robią. Ja bym się bał infekcji. Lepiej by było zadać cała paczkę, a do następnego piwa gęstwę z tego.

 

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

Też pomyślałem o gęstwie ale: 

1. ile można ją przechowywać (domyślam się że w lodówce)

2. wydaje mi się że użycie gęstwy zmusza do robienia kolejnego piwa w podobnym stylu, a s-04 są na tyle uniwersalne że myślałem o czymś innym (może imbirowe dla żony)

 

1.Nie wiem jaki będziesz miał odstęp między warkami, ale z tydzień może 2 tygodnie powinno być ok. Gęstwę trzymać w lodówce, suche drożdże też w lodówce.

2. Najlepiej by było z jasnego piwa do ciemnego, ale jak je przepłuczesz wodą to nie powinny wnieść koloru i aromatu do kolejnego piwa.

 

Jak zrobisz podobnie to powinno być dobrze, pomijając "fikuśną butelkę" i zastępując ją słoikiem.

https://www.youtube.com/watch?v=7cSdD6FqXUc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, część wątpliwości "techniczne" pomogliście mi rozwiać, ale nadal pozostało mi dużo ??? odnośnie samej receptury :)

 

bawiłem się trochę programem browamator, wyszło mi że chmielu jest zdecydowanie za dużo w stosunku do wzorca, mógłby to ktoś potwierdzić?

natomiast bardzo zdziwiła mnie rozbieżność barwy "wyjściowej" od wzorca, przy wyliczeniach 1200g WES ciemny, 1000g Profimator blonde i 200g palonego jęczmienia, z wyliczeń barwa wyszło ~250, a według ustawionego wzorca (sweet stout) powinna być w zakresie 59-78, błąd w programie?? stout jakoś zawsze kojarzył mi się z ciemnym piwem.

 

Co do ekstraktów, czy pomiędzy producentami są jakieś większe różnice? 

W "zasięgu ręki" mam ekstrakty WES, profimator i te z poltingroup... warto dopłacać za WESa?

 

jeśli ostatnie pytanie jest głupie, proszę o wyrozumiałość :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, część wątpliwości "techniczne" pomogliście mi rozwiać, ale nadal pozostało mi dużo ??? odnośnie samej receptury :)

 

bawiłem się trochę programem browamator, wyszło mi że chmielu jest zdecydowanie za dużo w stosunku do wzorca, mógłby to ktoś potwierdzić?

natomiast bardzo zdziwiła mnie rozbieżność barwy "wyjściowej" od wzorca, przy wyliczeniach 1200g WES ciemny, 1000g Profimator blonde i 200g palonego jęczmienia, z wyliczeń barwa wyszło ~250, a według ustawionego wzorca (sweet stout) powinna być w zakresie 59-78, błąd w programie?? stout jakoś zawsze kojarzył mi się z ciemnym piwem.

 

Co do ekstraktów, czy pomiędzy producentami są jakieś większe różnice? 

W "zasięgu ręki" mam ekstrakty WES, profimator i te z poltingroup... warto dopłacać za WESa?

 

jeśli ostatnie pytanie jest głupie, proszę o wyrozumiałość :D

 

Barwą bym się nie przejmował, przy tych dwustu gramach jęczmienia palonego i ekstrakcie ciemnym będzie miało pożądaną barwę, ja bym osobiście zamienił ekstrakt bursztynowy/karmelowy na zwykły jasny. Kiedyś używałem WES i nie wyczułem w nim nic dziwnego, jednak na co dzień korzystam z Bruntala i jest bardzo dobrze. Z tego co czytałem tutaj to profimatorów i innych wynalazków lepiej unikać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

2. Jak wyjdzie jakieś "mało strawne" dla moich kubków smakowych to krócej będę się męczył, a jak wyjdzie ok, zawsze można odtworzyć z receptury. 3. Lubie się pobawić i poeksperymentować, a robiąc jednorazowo 20L wpadam szybko w ograniczenie związane chociażby z ilością dostępnych butelek (pomijam już to ile można wypić piwa ;))

 

Zrozumiałe... ale z tego co napisałeś wynika, że ograniczenie wynika z wielkości garnka... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wyczytałem że przy takim gotowaniu częściowym (to się bodajże partia bowling zwie?) trzeba dodawać więcej chmielu niż wychodzi z wyliczeń, dlatego wolę robić mniejsze warki.

 

więcej chmielu musisz dodać w przypadku gotowania gęstszej brzeczki czyli właśnie np. wtedy, kiedy dodasz całość ekstraktów od początku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kiedyś używałem WES i nie wyczułem w nim nic dziwnego, jednak na co dzień korzystam z Bruntala i jest bardzo dobrze. Z tego co czytałem tutaj to profimatorów i innych wynalazków lepiej unikać.

 

Potwierdzam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, podpowiedzcie coś w sprawie chmielu, plx plx plx :)

czuje się tu całkowicie zagubiony, to będzie moja pierwsza próba samodzielnego chmielenia, nie mam najmniejszego wyczucia czy to co proponuje ma sens.

wymyśliłem po 20g marynki i lubelskiego, ale z wyliczeń w brewtargecie wychodzi mi że będzie to piwo mocno goryczkowe, przy 10/20g wyliczył mi goryczkę zbalansowaną ~30IBU.

Tyle że wydaje mi się że to strasznie mało, 10g na 12l brzeczki???

Nie mam pojęcia czy tak w pełni mogę ufać temu co wyliczył program :(

 

Druga sprawa to czy są chmiele które można dodawać zarówno na goryczkę jak i na aromat? wolałbym kupić jeden, w sklepie w którym będę robił zakupy najmniejsze opakowanie to 50g. swoją drogą to jak przechowuje się chmiel, w lodówce?

 

Proszę o pomoc, dziś zaplanowałem pojechać po zakupy, a wieczorem uwarzyć, więc malutko czasu na decyzję mi zostało.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie mam pojęcia czy tak w pełni mogę ufać temu co wyliczył program

 

zaufaj programowi...

a Stouta generalnie chmieli się głównie na goryczkę

 

 

 

Druga sprawa to czy są chmiele które można dodawać zarówno na goryczkę jak i na aromat?

 

oczywiście

 

 

 

wolałbym kupić jeden, w sklepie w którym będę robił zakupy najmniejsze opakowanie to 50g. swoją drogą to jak przechowuje się chmiel, w lodówce?

 

 

Kup w takim razie jeden np, Lubelski - możesz go użyć również na goryczkę ale z uwagi na mniejszą zawartość alfakwasów (w porównaniu do Marynki) musisz go użyć więcej - wylicz w kalkulatorze.

Tak, chmiel zamknij szczelnie i przechowuj w lodówce (lub zamrażarce)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie ekstraktu z firmy Polingroup... zakupiłem sobie 14kg i jak na razie nie narzekam. Zrobiłem IPE/APE czy coś w ten deseń i nie narzekam. Troszkę mi piwko "mgliste" wyszło ale nie wiem czy to wina ekstraktu czy czegoś innego. Piwko mi smakuje, kolegom z pracy też :)

Oczywiście trzeba nadmienić że cena miała znaczenie przy zakupie, choć ekstrakt z Bruntala wiele droższy nie był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech... jednak YT potrafi wprowadzić w błąd... wydawało mi się to tak oczywiste (że jak nie zacierane to w całości) że nie spytałem nawet... w ostatniej chwili mnie tkneło

przy okazji może opatentuje nową technikę ;p

najpierw gotowałem całe ziarna koło 20min w 70C, potem po twojej odpowiedzi zmieliłem namoczone ziarna w wyciskarce, znowu podgotowałem kilka minut wo 70C, odcedziłem i dolałem do gara.... ciekawe co wyjdzie ;p 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trafiły mi się chyba drożdże na sterydach ;p, 

mija dziś 3ci dzień od warzenia, a fermentacja burzliwa prawie się skończyła, przed chwilką sprawdzałem mam 5Blg, według brewtargeta powinno zejść do 3,6.

 

Przy okazji sprawdzania Blg, spróbowałem co wyszło i małe zdziwienie, mimo 250g laktozy i tylko 10g chmielu na goryczkę, goryczka zdecydowanie dominuje smak, wiem że to dopiero 3ci dzień i smak może się jeszcze zmienić, ale wyszło trochę nie to czego się spodziewałem.

Tzn. piwo w smaku jest całkiem całkiem, przypomina mi w smaku hmmmmm guinessa. (wiem że to marne porównanie, ale nie porównuje do tego co miałem okazję pić ;))

 

Wobec tego mam pytanie na przyszłość... gdzie zrobiłem błąd? (a może smak jeszcze "wyklaruje" się i słodkość z laktozy przebije goryczkę?)

 

miało być piwo o czekoladowo słodkim posmaku z lekka/średnią goryczką, wyszło kawowe i raczej mocno goryczkowe.

 

Acha, w ostatniej chwili zrobiłem zmianę w recepturze, zamiast 100g kawy, poszło 100g słodu czekoladowego 1200 ze strzgomia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

hmmmm, Panowie, nikt nic mi nie podpowie? :(

Mój sweet stout właśnie dochodzi do siebie. Jeszcze tydzień i skosztuje. To moja pierwsza warka i nie mam jeszcze doświadczenia, jak zlewalem cichą też miałem takie same obawy jak Ty. Dziś właśnie robiłem drugą warke i brałem drożdże z gestwy. Nazbierało się na górze trochę piwa więc spróbowałem-petarda. Goryczka ułożyło się tak jak chciałem smak... Wow!!! Więc trochę wiary wli będzie dobrze :)

 

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewny, że to goryczka od chmielu a nie popielniczka od kawy+ekstraktu ciemnego+palonego jęczmienia? 250g laktozy to niewiele i może być prawie niewyczuwalna.

 

Po drugie S-04 potrafią zrobić mega szybką pierwszą część fermentacji a potem dojadać resztki przez tydzień, a sama dziwnie wysoka goryczka może być również spowodowana drobinkami chmielu unoszącymi się w piwie przez wydzielany dwutlenek podczas fermentacji.

 

Zostaw przynajmniej na tydzień w spokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Goryczka raczej z chmielu (kawę w ostatniej chwili wywaliłem z receptury), chociaż u unoszących się okruchach nie pomyślałem... 

 

Co do ilości laktozy to sugerowałem się informacjami z forum, zazwyczaj zalecana dawka w recepturach to 500g/20L, ponieważ nigdy nie używałem latozy wolałem wersje bezpieczną niż potem uzyskać "cukiernice" :)

 

Chccałbym jednak uzyskać słodki posmak, czy jeśli w trakcie cichej, goryczka nie zbalansuję się to mogę laktozę rozpuścić razem z cukrem do refermentacji i dodać przed rozlewem bezpośrednio do butelek, czy może lepiej przy przelewaniu na cichą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.