Browar CAT napiera...

[bielok]

Cześc

 

CHĘTNIE! ...obiecuję nawet spróbować! jeno gdzie w moim Toruniewie ja to dostanę...:rolleyes:

ojciec dyr. ma pewnie gdzieś na składzie butelkę ;-)

[seniorroberto]

Bałamucisz mne, Alkos... Amarillo mam na jeszcze jedną warkę ale Citra jeszcze sporo... dołożę na zimno, bo ma sporą goryczkę...

[seniorroberto]

Cześc

 

CHĘTNIE! ...obiecuję nawet spróbować! jeno gdzie w moim Toruniewie ja to dostanę...:rolleyes:

ojciec dyr. ma pewnie gdzieś na składzie butelkę ;-)

Takiej cienizny to on pewnie nie wciąga... czekaj, złośliwcu , zaproszę cię w skały to będziesz i zdrowaśki i bilans żywieniowy pomykał...

[bielok]

Cześć

 

Cześc

 

CHĘTNIE! ...obiecuję nawet spróbować! jeno gdzie w moim Toruniewie ja to dostanę...:rolleyes:

ojciec dyr. ma pewnie gdzieś na składzie butelkę ;-)

Takiej cienizny to on pewnie nie wciąga... czekaj' date=' złośliwcu , zaproszę cię w skały to będziesz i zdrowaśki i bilans żywieniowy pomykał...[/quote']

Moja waga dawno przekroczyła 105 kg. Kto by mnie asekurował ;-)

[seniorroberto]

Ja!!!.... 85....... i plecak z kamieniami założę....

Edytowane 3 Października 2010 przez seniorroberto

[seniorroberto]

Starość nie radość... rzadki w mieszaniu zacier mało mnie zastanowił, dopiero pomiar °Blg i zważenie reszty słodu... ... dałem pale ale kilo za mało... będę teraz zupę pił.....

[bielok]

Cześć

Na jakim etapie jesteś, chmielisz już?

[seniorroberto]

...schłodzone... tuż przed chłodzeniem dodałem szybko zagotowane ~25 dkg. cukru Demerara z odrobiną wody... mam chociaż dolną granicę stylu 1,046 SG... ale gdzie tu styl... DUPA!

[bielok]

Cześć

 

... ale gdzie tu styl... DUPA!

tylko sobie żył nie otwieraj ;-)

[seniorroberto]

... za późno..... spoko, ale to nie mój dzień... przed chwilą chciałem sobie piankę do golenia zamiast dezodorantu pod pachę ...

[seniorroberto]

Wygląda to tak przy piątej już warce.

Fotka z boku po 24 godz. od zadania drożdży, druga (piana) po 48. Drożdże US-05 lub S-04. Nie najlepiej odfermentowywały, do 5... raz do 4°Blg (przeliczam wszystko z SG dla uproszczenia bo zmieniłem areometr) , zobaczę, jak ostatnie...

Po 48 godz. fermentacja właściwie zakończona, °Blg ustala się na powyższych wartościach i tak już zostaje. Po zlaniu na cichą - tak zostaje. Piwa smaczne, słodowość, goryczka ok, zapach też, żadnych posmaków czy kwasów... trochę tylko słabe, nagazowują się ok - glukoza od 105 do 120 na warkę, zero granatów.

KI CZORT?... (fotki z jednej z poprzednich warek)

Grubość osadu na dnie po opadnięciu przekracza 2 cm.

Edytowane 5 Października 2010 przez seniorroberto

[prusak]

Po 48 godz. fermentacja właściwie zakończona, °Blg ustala się na powyższych wartościach i tak już zostaje. Po zlaniu na cichą - tak zostaje.

No to mnie trochę pocieszyłeś bo myślałem, że mi się coś przyplątało do Stouta. Warzony w piątek po południu, rano w sobotę piana około 3cm. W weekend mnie nie było w domu, za to w poniedziałek rano na piwie zero piany (na pokrywie zostały ślady po niej czyli była aż po sufit). Piwko zeszło z 15 do 5°Blg w mniej niż trzy doby.

[bielok]

Cześć

 

Duża ilość drożdży suchych + odpowiednia temperatura i drożdże pracują jak szalone. Kopyr jedną saszetka drożdży obsłużył warkę ok. 70 l a ty sypiesz całą saszetkę do 20 l.

 

 

 

 

 

 

 

EDIT: poprawa literówek

Edytowane 6 Października 2010 przez bielok

[seniorroberto]

...zawsze tak robiłem. Temperatura brzeczki trzyma się w okolicy 19 - 20°C (teraz, bo latem była wyższa) ale poprzedniej jesieni, zimy i na wiosnę wyglądało to inaczej. Fermentacja burzliwa trwała jednak 5 - 6 dni. Saszetek nigdy nie dzieliłem. Jedyna różnica to taka, że czasem hydratyzuję a czasem nie. Efekt jednak dokładnie taki sam. Nawet bym się nie zastanawiał nad tym specjalnie gdyby nie słabsze odfermentowanie...

Jeszcze na wiosnę wyglądało to tak...

[seniorroberto]

...a po nocy przychodzi dzień... cienki amber stoi 4. dzień na cichej z 15 g. Citry... pachnie bosko! ...i smakuje tyż!... bedzie nie za mocny ale smaczny. Citra nieco mnie rozczarował dodany kiedyś do gotowania IPA, ale na zimno do amberka ...ho ho ho!

Przy okazji... chmielił już ktoś na aromat Bobkiem?...

[bielok]

Cześć

 

Sam widzisz nie ma dramatu, w piwie staramy się o jak najlepszy smak - niekoniecznie procenty

[seniorroberto]

No cześć

dotąd nie używałem żadnych dodatków dlatego wsypanie cukru nieco mnie zbulwersowało

A zachęcony wymuszonym eksperymentem przymierzam się do mniejszej warki świątecznego, które obiecałem córce. Późno trochę, więc to będzie jakieś Ale.

A schabik w lodówce...

[seniorroberto]

Warka # 33 Nut Brown Ale

 

No wreszcie trochę czasu mam...

 

4,5 kg Pale Ale

0,22 kg Żytni Crystal

0,25 kg Chocolate

0,15 kg Melanoidynowy

idę sypać....

[seniorroberto]

...poszło do 18 l wody, 73°C z łyżeczką gipsu i łyżeczką kwasu mlekowego...

temperatura równiutko 67°C .

 

Czekoladowy wsypię po godzinie na 10 min. przy podgrzewaniu do 76°C.

 

Chmiel będzie Simcoe, 15 g. na całe gotowanie a potem jeszcze pomyślę, czy dodać na koniec jeszcze 5 g. czy dochmielić na zimno. Też Simcoe. Jestem ciekaw...

[seniorroberto]

Wyszło 20 l. SG 1,059.

Czarne jak smoła. Simcoe dałem 13 g. na 60`, 6 g. na 15`, pomyślę przy zlewaniu na cichą, czy jeszcze coś dać.

[seniorroberto]

...nic nie dodam! po 5. dniach spadło do 1.020, kożuch jeszcze się trzyma, oblizany areometr zapowiada moc atrakcji......Simcoe delikatny ale baaaaardzo ciekawy...

[seniorroberto]

Warka # 34 American Pale Ale

 

Wyjątkowo nie w niedzielny poranek...

 

4,80 kg. Pale Ale

0,26 kg. Amber

 

Zasypane jednoemperaturowo z łyżeczką gipsu i łyżeczką kwasu mlekowego. Pół łyżeczki gipsu poszło do wody na wysładzanie, która już się podgrzewa.

 

35 g. marynki dam na całe gotowanie... i to wszystko. 10 g. Amarillo dodam na cichej.

 

Odważę sie wreszcie i dam gęstwę US-05, którą po zakończeniu warzenia APA odzyskam świeżą, zlewając na cichą ubiegłotygodniowe Nut Brown...

Edytowane 6 Listopada 2010 przez seniorroberto

[coder]

Pół łyżeczki gipsu poszło do wody na wysładzanie, która już się podgrzewa.

Gips nie rozpuści się w wodzie, sole dodaje się do zacieru, ew. do chmielenia, przy niższym pH daje radę.

[seniorroberto]

Pół łyżeczki gipsu poszło do wody na wysładzanie' date=' która już się podgrzewa.[/quote']

Gips nie rozpuści się w wodzie, sole dodaje się do zacieru, ew. do chmielenia, przy niższym pH daje radę.

Dzięki za uwagę..., ponieważ wsypuję do kotła gips tuż przed wsypaniem słodów - pewnie da radę... kwas z kolei daję przy mieszaniu zacieru tuż po zasypie. Gorzej z wodą do wysładzania... nie ma sensu dodawać gipsu?... czy też "zadziała" przy samym wysładzaniu?

[coder]

Gorzej z wodą do wysładzania... nie ma sensu dodawać gipsu?... czy też "zadziała" przy samym wysładzaniu?

Zależy co chcesz zrobić, jeżeli obnizyć pH wody, to najlepiej kwasem.

Jeżeli zmodyfikować wodę wysładzającą, to powinieneś dodać sole do chmielenia, po wysładzaniu.

 

Ja się tak z tym nie pieszczę, sole wyliczam na całą objętość wody i ddodaję od razu do zacierania. Przez czas zacierania jest za duża koncentacja soli, a potem się rozcieńcza, przy tak małych dawkach to pewnie nie robi nic złego.