Skocz do zawartości

Kveiki


osiak

Rekomendowane odpowiedzi

Lato w pełni, temperatury za oknem wysokie a lodówkę do fermentacji mam tylko jedną. Za to miejsca w pokoju na stole conajmniej na dwa fermentory. Szkoda było by zmarnować to miejsce na głupoty w stylu rodzinnych obiadów czy spotkań więc postanowiłem skorzystać z kveików. Estrowy, owocowy profil drożdży sugerował by jakiegoś lekkiego pale ale na amerykańskich chmielach. Zastanawiam się co jeszcze można na nich uwarzyć? Podzielcie się jakie style robiliście, jaką utrzymywaliście temperature fermentacji i jakie są wasze wrażenia z degustacji? Dzięki!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.piwo.org/topic/21844-fermentum-mobile-fm53-kveik/

http://www.piwo.org/topic/22762-fm53-voss-kveik/

http://www.piwo.org/topic/24150-norwegian-farmhouse/

http://www.piwo.org/topic/22672-kveik-fermentacja/

 

Cztery wątki o tych drożdżach.

W kolejności pojawiania się.

Dwa ostatnie całkiem świeże.

Z prawej górnej strony forum ma wyszukiwarkę.

Pomaga.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję kolego Zasada za zainteresowanie się tematem. A więc tak...

Link nr. 1 dowiedziałem sie z niego że mogę uwarzyć lekkiego pale ale'a i ...porter miętowy.

Link nr 2 posiada 2 odpowiedzi z czego ostatnia przenosi do linka nr. 4.

Link nr 3 traktuje o tym jak nagazować piwo w stylu Norwegian Farmhouse.

Link nr. 4.... ciekawy ale ja nie o tym.

W dalszym ciągu jeżeli ktoś uwarzył coś ciekawego na tym szczepie i byłby w stanie podzielić się wrażeniami to zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciał się dowiedzieć więcej niż w tych wątkach.

@zasada , @dawidaol jak nie macie nic ciekawego do napisania, to po co zawracacie nie powiem co ?

Ja też chętnie poczytam o praktyce z tymi drożdżami.

Edytowane przez zielony07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się wiec się wypowiem;) A na poważnie, drożdży jeszcze nie używałem ale leżą w lodówce i czekają na poniedziałek także myślę, że mogę się podzielić co mam w planach. A w planach lekki, pszeniczny sour ale zakwaszany "w kotle" lactobacillus plantarum, z płatkami owsianymi i laktozą, na cichą truskawki. Mam nadzieję, że wyjdzie tak jak zaplanowałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem sobie o FM53 (akurat takie kveiki mam w lokalnym sklepie), ponoć dają wyraźnego banana, ktoś nimi szczepił nastaw na witbier? Mam zestaw słodów z gotowca https://www.piwnykraft.pl/pl/p/Witbier-11-BLG/400 i tak sobie myślę-zamiast fermentować to Fermentis K-97 z zestawu nie zaszczepić właśnie kveikami i w styropianie na słońcu pofermentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[OT]:

 

@zasada , @dawidaol jak nie macie nic ciekawego do napisania, to po co zawracacie nie powiem co ?

Dwa poziomy.

Jeden: jeśli wydaje mi się, że mogę pomóc, to się odzywam. Czy jest to faktycznie pomocne? Różnie bywa. Tym razem w ocenie różnię się z zadającym pytanie (i Tobą).

 

Drugi: koncepcja forum. Albo szukam i dopisuję się do już istniejących wątków/ postów poruszających interesujące mnie zagadnienia, albo tworzę nowe.

Szukam i dopisuję się: nie przybywa wątków, rośnie liczba postów w wątkach istniejących.

Tworzę nowe: rośnie liczba wątków poświęconych temu samemu zagadnieniu. 

Ja jestem za szukaniem i dopisywaniem się - jestem przekonany, że tak łatwiej jest znaleźć odpowiedź na interesujące mnie pytanie.

[/OT]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję kolego Zasada za zainteresowanie się tematem. A więc tak...

Link nr. 1 dowiedziałem sie z niego że mogę uwarzyć lekkiego pale ale'a i ...porter miętowy.

Link nr 2 posiada 2 odpowiedzi z czego ostatnia przenosi do linka nr. 4.

Link nr 3 traktuje o tym jak nagazować piwo w stylu Norwegian Farmhouse.

Link nr. 4.... ciekawy ale ja nie o tym.

W dalszym ciągu jeżeli ktoś uwarzył coś ciekawego na tym szczepie i byłby w stanie podzielić się wrażeniami to zapraszam.

 

piękne samozaoranie - dowodzić że nie potrzeba używać wyszukiwarki tylko dlatego że nie znalazło się nic godnego uwagi we wszystkich 4 tematach które ktoś podstawił Ci pod nos używając wyszukiwarki, kiedy to nie są jedyne informacje które można uzyskać za pomocą wyszukiwania frazy "kveik" forumową wyszukiwarką. i tak - sprawdziłem przed chwilą, choć nie musiałem, bo o kveikach to ja już tu na forum dużo czytałem.

 

najgorszy typ lenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.piwo.org/topic/19864-złoty-chłopiec-warzy/?p=407297

 

Tutaj masz moje 3 warki na kveikach, wszystkie fermentowane w temperaturze pokojowej. Pierwsze nudnawe i bez wyrazu, drugie bardzo dobre a trzecie lepiej pić schłodzone bo jak za bardzo się ogrzało to wychodził alkohol; Mosaic ładnie wyczuwalny.

 

Pozdrawiam Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem pszenicę 10 blg na polskich chmielach (styl bardziej American (Polish) Wheat niż Weizen) i NEIPA 12,5 BLG.

Fermentacja w temp 25-27c.

Generalnie w pszenicy wyszedł fajny słodki aromat w klimacie pomarańczy (bananów nie odnotowałem).

W NEIPA na gęstwie już bardziej wyszły aromaty w stylu farmhouse, czyli trochę bretowe nuty, reszta aromatu raczej z chmielu, więc ciężko powiedzieć.

Piwa wychodzą mętne, drożdże długo opadają.

Co ważne, drożdże podczas fermentacji wydzielają dużo aromatów siarkowych (zgnilych jaj i podobne klimaty) i dość długo po sobie sprzatają, jednak warto zaczekać parę dni, przy okazji trochę opadną na dno, bo gęstwy jest relatywnie mało.

Ogólnie fajnie drożdże, bez wydzielania fuzli i innych nieprzyjemności w wysokich temperaturach.

Ja radzę ważyć na kveikach aromatyczne, owocowe style, apy, ipy, czy piwa z dodatkiem owoców, z racji na ich profil wzbogacający aromat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Postanawiam odkopać wątek z kilkoma pytaniami o gęstwę kveik.

1.      Mamy stronę https://www.garshol.priv.no/download/farmhouse/kveik.html która opisuje jak zbierać gęstwę kveik (top/bottom), czy według was ma to sens w przypadku komercyjnych izolatów i blendów? Zakładam, że firmy (np. omega) przygotowujące swoje produkty, usuwają z nich ‘zbędne’ elementy takie jak jakieś bakterie itp. Przez co nie mają one okazji się namnożyć i ‘zepsuć‘ gęstwy. Więc czy będzie jakaś różnica w którym momencie zbieramy gęstwę?

2.      Jak to jest z suszeniem komercyjnych kveik? Część ludzi to robi, pytanie tylko czy to ma sens. Intuicja podpowiada, że gdyby dało się je bez szkody suszyć to producenci wypuszczali by je właśnie w takiej formie (tak jak ma to miejsce w przypadku voss czy lutra). Ale taki Hornindal jest już dostępny tylko w formie płynnej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, marek85 napisał(a):

Postanawiam odkopać wątek z kilkoma pytaniami o gęstwę kveik.

1.      Mamy stronę https://www.garshol.priv.no/download/farmhouse/kveik.html która opisuje jak zbierać gęstwę kveik (top/bottom), czy według was ma to sens w przypadku komercyjnych izolatów i blendów? Zakładam, że firmy (np. omega) przygotowujące swoje produkty, usuwają z nich ‘zbędne’ elementy takie jak jakieś bakterie itp. Przez co nie mają one okazji się namnożyć i ‘zepsuć‘ gęstwy. Więc czy będzie jakaś różnica w którym momencie zbieramy gęstwę?

2.      Jak to jest z suszeniem komercyjnych kveik? Część ludzi to robi, pytanie tylko czy to ma sens. Intuicja podpowiada, że gdyby dało się je bez szkody suszyć to producenci wypuszczali by je właśnie w takiej formie (tak jak ma to miejsce w przypadku voss czy lutra). Ale taki Hornindal jest już dostępny tylko w formie płynnej.

 

1. Ja zbierałem gęstwę z Lutry i Hornindali z góry przy pierwszej warce, bo chciałem je suszyć więc stwierdziłem że taka gęstwa do suszenia będzie najlepsza.

2. Hornindal to o ile pamiętam blend kilkunastu szczepów, być może producenci nie robią wersji suchej, bo niektóre z tych szczepów gorzej znoszą taką formę. Lutra to chyba pojedynczy szczep.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kveik z sklepu to w większości pojedyncze szczepy stad zbierać można byle jak. 
hornidale maja bakterie i dlatego zbiera się je w konkretny dzień fermentacji aby zachować równowagę. 
Normalnie można suszyć hornidale i takie się dostaje jak zamówisz z Norwegii. 
Zrobilem na kveikach pewnie już z 100warek. I faktycznie np pora zbierania wpływa na późniejsze efekty ponieważ zmieniają się proporcje etc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolt jako że masz duże doświadczenie z kveikami. Jaką odmianę z suchych drożdży zaproponował byś mi do piwa przenicznego w lato? Temp. zewn. około 23-25 stopni. Najważniejsze dla mnie, żeby nie dały piwa wytrawnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Kveikow? Zależy czego oczekujesz. 
Vossy z lalamand w 40 stopniach dają fajna pomarańcze i lekka przyprawowowsc w typie drewna. Wada? Mocna flokluacja.

Inne dają różne estry. Zależy czego oczekujesz? Ja tez pracuje na oryginałach praktycznie obecnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Vossach warzyłem Dark Ale w 18-19 stopniach wewnątrz brzeczki. I powiem Ci że pierwsze 2-3 miesiące było piwo troszkę kwaskowe. Teraz po 6 miesiącach nic z kwasku nie czuć. Oczywiście słyszałem że optymalna temp. dla nich to 37 stopni +- tam ze 3 stopnie.

 

Tylko bym musiał mieć pomieszczenie jak w saunie😁 I to przez kilka ładnych dni. I ta flokulacja.... Do przenicy sądzę, że tak średnio🤨

 

Pomyślałem o Lutrze w 23 stopniach na zewnątrz. Lub są też nowe szczepy od Doroty z Homebrewing. Bodajże z Norwegii. Może z nich coś bym wybrał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Reters napisał(a):

Na Vossach warzyłem Dark Ale w 18-19 stopniach wewnątrz brzeczki. I powiem Ci że pierwsze 2-3 miesiące było piwo troszkę kwaskowe. Teraz po 6 miesiącach nic z kwasku nie czuć. Oczywiście słyszałem że optymalna temp. dla nich to 37 stopni +- tam ze 3 stopnie.

 

Tylko bym musiał mieć pomieszczenie jak w saunie😁 I to przez kilka ładnych dni. I ta flokulacja.... Do przenicy sądzę, że tak średnio🤨

 

Pomyślałem o Lutrze w 23 stopniach na zewnątrz. Lub są też nowe szczepy od Doroty z Homebrewing. Bodajże z Norwegii. Może z nich coś bym wybrał...

Kveiki wymagają pewnych poprawek, aby pokazać swój ideał i potencjał.
Kwasowość tak, kveiki zbijają ph niżej niż inne drożdże, wiec jak masz miękką wodę musi być większy bufor zbudowany z kredy czy tam sody.
Nie musisz mieć żadnych podgrzewaczy. zalewasz do wiadra brzeczke 33-40 stopni. Jeden koc i utrzyma się całą fermentację na pięknym poziomie. Robiłem takie testy nawet w piwnicy 17 stopni, kveiki mocno grzeją.
Pożywka to podstawa przy tak małych blg. Od 18blg już mniej istotna.

Lutra jest dosyć czysta ale też mocno opada. Do pszenicy słaby wybór w mojej opinnii, ja bym dał te Voss jednak. Własnie teraz robię pseudo witbira na vosach z amchurem i skórką z cytryn oraz pomarańczy ;)
Lidia się wydaje fajna do takich pszenic, ma fajny profil, winogorna, białe owoce etc+słabo opada. Tyle, że chyba tylko z norwegii można dostać oryginały.
Temperatura ma wybitny wpływ na odfermentowanie oraz smaki.
Np lutra w 37 zejdzie płycej niż w 33 jakie są optymalne dla niej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to nieszczęsne ph jest problemem. Od razu wyczuwa się, że coś tutaj nie gra. Plus jest taki, że po czasie zanikają te posmaki kwaskowe. Aczkolwiek paradoksalnie w stylach jak hefeweizen itp. nawet mogła by być na plus.

 

Ciekawy pomysł z tym kocem. Czyli spróbuję Voss w ich optymalnej temperaturze z takim patentem jak radzisz. Bo tutaj nic innego nie wymyślę do przenicznego w lato. A nie mam lodówy.

 

Biorąc Twoje podpowiedzi pod uwagę. Teraz będę nastawiał staromiejskiego lagera(mocno słodowego) na właśnie drożdżach lutra. Sądzę, że lepiej sobie poradzą niż tak jak wspomniałeś w przenicznym. Dzięki za wskazówki🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Reters napisał(a):

Właśnie to nieszczęsne ph jest problemem. Od razu wyczuwa się, że coś tutaj nie gra. Plus jest taki, że po czasie zanikają te posmaki kwaskowe. Aczkolwiek paradoksalnie w stylach jak hefeweizen itp. nawet mogła by być na plus.

 

Ciekawy pomysł z tym kocem. Czyli spróbuję Voss w ich optymalnej temperaturze z takim patentem jak radzisz. Bo tutaj nic innego nie wymyślę do przenicznego w lato. A nie mam lodówy.

 

Biorąc Twoje podpowiedzi pod uwagę. Teraz będę nastawiał staromiejskiego lagera(mocno słodowego) na właśnie drożdżach lutra. Sądzę, że lepiej sobie poradzą niż tak jak wspomniałeś w przenicznym. Dzięki za wskazówki🙂

Jak mówię, odpowiedni bufor i nie ma problemu.

 

Koca używają w norwegii ;) Byłem u 2 piwowarów takich naprawdę farmhouse i beczka w koc i do piwnicy :D


Z Voss słyszałem, że te z FM powyżej 35 są straszne, te z lalamand są fajne. Oryginały w 38-40 są świetne.
Lutra jest fajna, czysta etc jednak nie ma tego efektu crisp co typowe dolniaki. Jak np lubię pogotować pilsa 90 minut albo sypnąć z 15% żyta to na kveikach odpuszczam bo one same w sobie zadbają o ciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.