daniol88 10 Posted June 18, 2017 Warzyłem Amerykańska pszenice zasyp: Pilzneński 3kg Pszeniczny 3kG Monachijski 0.5 kg Chmieliłem Cascade DE na 23 IBU wyszło. Droższe US-05 Wszystko robiłem bardzo sterylnie i czysto. Podczas fermentacji wszystko ładnie pachniało i wyglądało. Na burzliwej trzymałem 2 tygodnie bo cały czas fermentowało. Wczoraj przelałem na cichą i moim oczom ukazał się widok jak na zdjęciach. Zapach bardzo słodki, trochę jakby truskawkowy. Po przelaniu nie był jednak tak intensywny. Spróbowałem piwa i początkowo w smaku dobre, a następnie taki dzwiny szampański posmak. Wiem, że popełniłem kilka błędów. Planowałem 13 BLG, a po gotowaniu miałem 16 BLG. Źle obliczyłem (bo w pamięci) ilość wody do dolania aby uzyskać planowaną ilość i tak dolałem, że wyszło 14.5 BLG. Podczas przelewania piwo miało 5Blg. Czy ten zapach truskawek i szampański posmak to diacetyl? Zakażenie? A może to ten chmiel? Co może być powodem? Zbyt duże BLG? Trochę szukałem informacji na powyższy temat i jednym z moich błędów było zadanie drożdży do fermentora (23C) i od razu zaniosłem do piwnicy (około 17C) Czy przetrzymując na cichej jest szansa, że to się ułoży? Czy można coś zrobić z tym szampańskim posmakiem aby go zminimalizować? Czy podczas dodawania cukru do refermentacji mogę dodać więcej wody aby naprawić błąd za duzego ekstraktu? Quote Share this post Link to post Share on other sites
INTseed 91 Posted June 18, 2017 U mnie posmaki wino podobne były przy wysokiej temperaturze fermentacji. Quote Share this post Link to post Share on other sites
daniol88 10 Posted June 18, 2017 To moje 3 piwo z zacierania, a wcześniejsze fermentowalem w 20C. Teraz się postarałem o niższa temperaturę 16-18 C na termometrze ciekłokrystalicznym. Póki co najgorzej się zapowiada to piwo Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest Posted June 18, 2017 jak kupujesz drozdze patrz w jakim zakresie temp pracują. Ja przeważnie trzymam się dolnych zakresów. Oczywiście nie dotyczy to każdych drozdzy ale większości. Quote Share this post Link to post Share on other sites
daniol88 10 Posted June 18, 2017 jak kupujesz drozdze patrz w jakim zakresie temp pracują. Ja przeważnie trzymam się dolnych zakresów. Oczywiście nie dotyczy to każdych drozdzy ale większości.Według producenta drożdże US-05:Temperatura fermentacji: 12-25°C optymalnie 15-22°C Czyli fermentowałem dla optymalnej temperatury. Więc ten szampan jest z zac wysokiej temperatury? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest Posted June 18, 2017 To twoje subiektywne odczucie. Ja moze czulbym co innego Quote Share this post Link to post Share on other sites
udarr 117 Posted June 18, 2017 Według producenta drożdże US-05:Temperatura fermentacji: 12-25°C optymalnie 15-22°C Czyli fermentowałem dla optymalnej temperatury. Więc ten szampan jest z zac wysokiej temperatury? Dobrze być zrobił zadając drożdże w temp 17 i wstawiając je do tej piwnicy z temp 17. Ty natomiast zadałeś w 23 i przeniosłeś do 17. Raz, że zbyt wysoka temperatura zadania (jak i pewnie samej fermentacji przynajmniej w początkowym, najważniejszym etapie), dwa, że fermentacja ze stopniowym obniżaniem temperatury (zamiast podwyższaniem jeśli już chcemy manipulować temperaturą). A te zakresy temperatur podane przez producenta dotyczą temperatury fermentacji (w wiadrze) a nie temperatury otoczenia, równie dobrze po kilku godzinach od zadania mogłeś mieć w tym wiadrze i 25st. Quote Share this post Link to post Share on other sites
redlum 87 Posted June 18, 2017 Ja jakbym zobaczył taką pianę to bym przeniósł fermentor w cieplejsze miejsce i zostawił piwo na jeszcze parę dni aby odfermentowało do końca. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
daniol88 10 Posted June 18, 2017 Dobrze być zrobił zadając drożdże w temp 17 i wstawiając je do tej piwnicy z temp 17. Ty natomiast zadałeś w 23 i przeniosłeś do 17. Raz, że zbyt wysoka temperatura zadania (jak i pewnie samej fermentacji przynajmniej w początkowym, najważniejszym etapie), dwa, że fermentacja ze stopniowym obniżaniem temperatury (zamiast podwyższaniem jeśli już chcemy manipulować temperaturą). A te zakresy temperatur podane przez producenta dotyczą temperatury fermentacji (w wiadrze) a nie temperatury otoczenia, równie dobrze po kilku godzinach od zadania mogłeś mieć w tym wiadrze i 25st.Tak właśnie podejrzewałem, że za mało schłodziłem brzeczke. A da się to jakoś uratować? Czy pozostaje tylko wypić taka? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest Posted June 18, 2017 Według producenta drożdże US-05: Temperatura fermentacji: 12-25°C optymalnie 15-22°C Czyli fermentowałem dla optymalnej temperatury. Więc ten szampan jest z zac wysokiej temperatury? Dobrze być zrobił zadając drożdże w temp 17 i wstawiając je do tej piwnicy z temp 17. Ty natomiast zadałeś w 23 i przeniosłeś do 17. Raz, że zbyt wysoka temperatura zadania (jak i pewnie samej fermentacji przynajmniej w początkowym, najważniejszym etapie), dwa, że fermentacja ze stopniowym obniżaniem temperatury (zamiast podwyższaniem jeśli już chcemy manipulować temperaturą). A te zakresy temperatur podane przez producenta dotyczą temperatury fermentacji (w wiadrze) a nie temperatury otoczenia, równie dobrze po kilku godzinach od zadania mogłeś mieć w tym wiadrze i 25st. po pierwsze drozdze prze 1 dobe pierwsze co robia to wcinaja tlen z brzeczki i rozmnazaja sie. Po tym czasie dopiero fermentuja. Przez ten czas spokojnie temp opada. Po drugie ja tak robie i niepokojacych symptomow nie widze. Po trzecie manipulacja temp od gory w dol tez jest praktykowana. Quote Share this post Link to post Share on other sites
daniol88 10 Posted June 18, 2017 Ja jakbym zobaczył taką pianę to bym przeniósł fermentor w cieplejsze miejsce i zostawił piwo na jeszcze parę dni aby odfermentowało do końca. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Pierwszy raz warzyłem na drożdżach US-05 i wyczytałem, źe tworzą taką czapeczka która może się utrzymywać cały czas. Piwko na burzliwej było dokładnie 16 dni co wydaje się długo jak na takie blg. Dodatkowo za mało dodałem wody przed fermentacja, gdybym dodał dobrze miałbym teraz około 4blg. Mam nadzieje, że na cichej jeszcze trochę spadnie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
daniol88 10 Posted June 18, 2017 Według producenta drożdże US-05: Temperatura fermentacji: 12-25°C optymalnie 15-22°C Czyli fermentowałem dla optymalnej temperatury. Więc ten szampan jest z zac wysokiej temperatury? Dobrze być zrobił zadając drożdże w temp 17 i wstawiając je do tej piwnicy z temp 17. Ty natomiast zadałeś w 23 i przeniosłeś do 17. Raz, że zbyt wysoka temperatura zadania (jak i pewnie samej fermentacji przynajmniej w początkowym, najważniejszym etapie), dwa, że fermentacja ze stopniowym obniżaniem temperatury (zamiast podwyższaniem jeśli już chcemy manipulować temperaturą). A te zakresy temperatur podane przez producenta dotyczą temperatury fermentacji (w wiadrze) a nie temperatury otoczenia, równie dobrze po kilku godzinach od zadania mogłeś mieć w tym wiadrze i 25st. po pierwsze drozdze prze 1 dobe pierwsze co robia to wcinaja tlen z brzeczki i rozmnazaja sie. Po tym czasie dopiero fermentuja. Przez ten czas spokojnie temp opada. Po drugie ja tak robie i niepokojacych symptomow nie widze. Po trzecie manipulacja temp od gory w dol tez jest praktykowana.Lagler skoro nie za wysoka temperatura zadania drożdży wpłynęła tak na piwo to co mogłem jeszcze zrobić źle? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest Posted June 18, 2017 (edited) Prawdopodobnie nic. Za wczesnie oceniac piwo kiedy ieszcze nie siedzi w butlach. Daj mu czasu. Cierpliwosci. Edited June 18, 2017 by Guest Quote Share this post Link to post Share on other sites
udarr 117 Posted June 18, 2017 Według producenta drożdże US-05: Temperatura fermentacji: 12-25°C optymalnie 15-22°C Czyli fermentowałem dla optymalnej temperatury. Więc ten szampan jest z zac wysokiej temperatury? Dobrze być zrobił zadając drożdże w temp 17 i wstawiając je do tej piwnicy z temp 17. Ty natomiast zadałeś w 23 i przeniosłeś do 17. Raz, że zbyt wysoka temperatura zadania (jak i pewnie samej fermentacji przynajmniej w początkowym, najważniejszym etapie), dwa, że fermentacja ze stopniowym obniżaniem temperatury (zamiast podwyższaniem jeśli już chcemy manipulować temperaturą). A te zakresy temperatur podane przez producenta dotyczą temperatury fermentacji (w wiadrze) a nie temperatury otoczenia, równie dobrze po kilku godzinach od zadania mogłeś mieć w tym wiadrze i 25st. po pierwsze drozdze prze 1 dobe pierwsze co robia to wcinaja tlen z brzeczki i rozmnazaja sie. Po tym czasie dopiero fermentuja. Przez ten czas spokojnie temp opada. Po drugie ja tak robie i niepokojacych symptomow nie widze. Po trzecie manipulacja temp od gory w dol tez jest praktykowana. Wcinają tlen dokładnie 1 dobę niezależnie od tego ile tych drożdży i tlenu? Czy fermentacja zaczyna się dokładnie w momencie kiedy ostatnia cząsteczka tlenu zostanie "zjedzona"? Co do tempa obniżania temperatury taką metodą to ciężko mi się wypowiedzieć bo ja obniżam temperaturę z ~25 do 16st w lodówce (w której panuje temperatura w okolicach zera) i zazwyczaj trwa to kilka ładnych godzin (dopiero wtedy zadaję drożdże) stąd wątpię czy 23st w piwnicy 17st zbiją się tak szybko. Co do manipulacji temperatury od góry w dół to chętnie bym coś poczytał ne ten temat, oczywiście chodzi mi o taką manipulację na etapie fermentacji burzliwej. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Oskaliber 543 1 Items Posted June 18, 2017 po pierwsze drozdze prze 1 dobe pierwsze co robia to wcinaja tlen z brzeczki i rozmnazaja sie. Po tym czasie dopiero fermentuja. Przez ten czas spokojnie temp opada. Po drugie ja tak robie i niepokojacych symptomow nie widze. Po trzecie manipulacja temp od gory w dol tez jest praktykowana.Nie schłodzi się 20 litrów brzeczki w plastiku w dobę z 23 do 17 stopni (przy temperaturze otoczenia 17 stopni). Jeśli fermentacja ruszyła gdzieś w załóżmy 20 stopniach, to w piwie było 22-23 czyli stanowczo za dużo. Ja się zgadzam w 100% z udarr. Za wysoka temperatura zadania co poskutowało dużą produkcją estrów (stąd aromat truskawkowy) i alkoholi wyższych (stąd aromat szampana). Quote Share this post Link to post Share on other sites