Skocz do zawartości

Po jakim czasie mogę przenieść fermentor z piwnicy do domu.


Rekomendowane odpowiedzi

3 doby temu nastawiłem american wheat 11P na drożdżach US-05. Piwo fermentuje w piwnicy w 17C. Chciałbym w odpowiednim momencie przenieść fermentor do domu, gdyż tam będzie rozlew i chciałbym żeby przedtem chmieliny opadły na dno. Czytałem też, że dobrą praktyką jest podniesienie temperatury pod koniec fermentacji. W domu mam ok. 23C. W którym momencie najlepiej dokonać tej operacji?

Aha zleciało się kilka muszek octówek i kręcą się przy rurce a kilka nawet poległo w jej środku. Moim zdaniem nie dostaną się do piwa ale czy są jakieś podstawy do obaw?

Edytowane przez Kamilos55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moim zdaniem nie dostaną się do piwa ale czy są jakieś podstawy do obaw?

Tak są. Do fermentora może się dostać zakażony płyn z rurki np. w trakcie podnoszenia go.

 

To wiem, a coś poza tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. 

Piwo przenieś do domu jak skończy burzliwą. Ze 3-4 dni niech poleży w ciepłym i w butelki. 

Przefermentowane piwo dużo trudniej zakazić, ale jak napisał kolega wyżej trzeba uważać, żeby nic się nie dostało. Przy podnoszeniu fermentora zawsze zasysa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy lekko uchylic wieko i nie zasysa

 

Zgodzę się i się nie zgodzę :) zależy ile to jest lekko uchylone wieko. Jeśli powietrze spokojnie przejdzie bez tworzenia większego ciśnienia to tak.

Zresztą zaraz sprawdzę...  

Edit: Tak jak mówiłem. Minimalne otwarcie pokrywy i podniesienie delikatne fermentora zassało ciecz z rurki. Jak otworzyłem bardziej, tak, że było widać szparę z pod pokrywki to nie zassało. Można uznać, że to bardzo dobry sposób. 

Edytowane przez Pindin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam następnym razem napełnić rurkę jakimś stabilnym środkiem dezynfekującym, ja obecnie napełniam roztworem Starsanu.

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też leje w rurkę, wódy nie pije a czasem dostaje flaszeczkę wiec się przydaje:)) A co do pytania pierwszego to przeniesienie fermentora wzburzy chmieliny wiec dobrze będzie jak fermentor postoi kilka dni w spokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość swoich warek przefermentowałem w piwnicy. Rurkę zalewam desprejem, podczas podnoszenia fermentora wyciągam rurkę żeby nie zassało płynu a otwór zakrywam ręcznikiem papierowym, lekko spryskanym desprejem. Fermentory przenoszę do mieszkania maksymalnie dobę przed butelkowaniem a czasem bezpośrednio przed. Te osady które się wytrąciły i wstaną podczas przenoszenia fermentora osiądą na dnie butelki. Mi to specjalnie nie przeszkadza, piwa są klarowne, tylko na dnie butelki zostaje zbity osad.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mi to specjalnie nie przeszkadza, piwa są klarowne, tylko na dnie butelki zostaje zbity osad.

Mi też, ale wg. Kopyry w Stanach niektóre puby leją do kufla piwo klarowne, natomiast osad z dna butelki wlewają do osobnej szklanki i klient sam decyduje czy chce wypić klarowne czy z osadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja leję wódkę do rurki :D

 

Uwazaj, bo jak trafisz na muchy-moczymordy, to sie dopiero zleca :)

 

Tez uzywalem wczesniej wodeczki jako wypelnienia rurki, a przed ruszeniem fermentora ostroznie ja wyciagalem z otworu. Zawsze mozna tez wylot rurki zabezpieczyc na poczatku np. jakas gaza, wtedy robactwo sie nie powinno dostac.

 

A odkad rurke poslalem do diabla, nie mam tych dylematow :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.