Skocz do zawartości

ile porcji chmielu = tyle siateczek do chmielenia?


Marek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Do tej pory robiłem tak, że do jednej siatki sypałem tyle porcji chmielu ile było trzeba.

Teraz wyczytałem w instrukcjach żeby na każdą porcję chmielu mieć osobną siateczkę. Czy jest to istotne? Czy można ładować chmiel do jednego wora?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście siateczek juz nie stosuje. Chmiel wrzucam bezpośrednio do gotującej się brzeczki. Jeśli chcesz stosować siateczki to potrzebujesz ich tyle ile razy dodajesz chmiel w różnym czasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za. Też tak czynię od zawsze. "Siateczkowcy" boją się pewnie, że nie oddzielą skutecznie "chmielin" od brzeczki, ale to nie ma większego znaczenia. Nawet jeśli coś zostanie, to po fermentacji osiądzie wraz z drożdżami na dnie fermentatora. Ja po ochłodzeniu brzeczki wlewam wszystko do kadzi filtracyjnej, kadź stawiam na stole, na podłodze fermentator i do niego zlewam przefiltrowaną brzeczkę. Przy okazji, "w locie", brzeczka się natlenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jako siateczkowiec :cool: nie używam kadzi filtracyjnej do odcedzania chmielu bo w nim mam jeszcze ciepłe młóto i nie muszę myć dwa razy tego samego. Poza tym trzeba wysterylizować. Jak przejdę na kegi to w kadzi warzelnej będzie filtr z rurki CU i chyba wtedy porzucę siateczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jako siateczkowiec :cool: nie używam kadzi filtracyjnej do odcedzania chmielu bo w nim mam jeszcze ciepłe młóto i nie muszę myć dwa razy tego samego. Poza tym trzeba wysterylizować. Jak przejdę na kegi to w kadzi warzelnej będzie filtr z rurki CU i chyba wtedy porzucę siateczki.

Żaden filtr nie jest potrzebny, chmieliny opadają na dno razem z osadami z gotowania, całość lewaruję rurką znad osadów. Do chmielu w szyszkach też nie stosuję siateczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe...jak przelewam brzeczkę po gotowaniu to z dobrodziejstwem inwentarza czyli ze wszystkim co w garze jest. nie chciałoby mi się uważać czy aby osady z chmielenia nie wpadną do fermentatora. bawienie się wężykiem czy inną rurką przy przelewaniu brzeczki to utrudnianie sobie życia;)

z kolei przelewanie do kadzi filtracyjne jest dla mnie zbędną robotą i kolejnym ryzykownym etapem ze względu na ewentualne zakażenie.

 

chyba zostanę przy woreczkach, które zrobię albo z pieluchy tetrowej albo z gazy jałowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też "siateczkowiec".

Raz chmieliłem bezpośrednio w garze, gdy robiłem testowe piwo chmielone tylko moim lubelskim i wtedy łącznie dałem 160g świeżo ususzonego chmielu i ciężko pewnie by to było zmieścić do woreczków.

 

A... sorry... drugi raz wrzuciłem chmiel bezpośrednio do garnka na potrzeby spotu i tekstu: "ten chmiel wyhodowałem w ogrodzie".

No bo jakby to wyglądało gdybym na filmie zrobił "chlup" do brzeczki siateczką wypełnioną chmielem... :cool:

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy chmieleniu używam kilka siateczek, aby chmiel był możliwie luźno. Dla mnie siateczki to dobre rozwiązanie, nie ma dużo śmieci w brzeczce. Jedyną wadą jest potrzyba użycia większej ilości chmielu, ale ja nie muszę się ograniczać, mam swoją uprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy chmieleniu używam kilka siateczek, aby chmiel był możliwie luźno. Dla mnie siateczki to dobre rozwiązanie, nie ma dużo śmieci w brzeczce. Jedyną wadą jest potrzyba użycia większej ilości chmielu, ale ja nie muszę się ograniczać, mam swoją uprawe.

Dlaczego wiekszej ilosci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy chmieleniu używam kilka siateczek' date=' aby chmiel był możliwie luźno. Dla mnie siateczki to dobre rozwiązanie, nie ma dużo śmieci w brzeczce. Jedyną wadą jest potrzyba użycia większej ilości chmielu, ale ja nie muszę się ograniczać, mam swoją uprawe.[/quote']

Dlaczego wiekszej ilosci?

Szyszki chmielowe sypnięte luzem do brzeczki mają z nią lepszy kontakt, łatwiej oddają całe dobro, w siateczkach szyszki tworzą częściowo zbitą warstwę, która trochę to utrudnia. Różnice nie są duże ale należy o nich pamiętać, o ile dobrze pamiętam istnieje nawet przelicznik, ja różnice wyrównuje na oko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz swoją uprawę to używasz pewnie szyszek. Czy szyszki też wkładasz do siateczek?

 

p.s. witam krajana,

jakbyś miał kiedyś na zbyciu chmiel to chętne skorzystam ;)

Chmiel uprawiam w ilości na własne potrzeby, z uwagi na brak wystarczającego miejsca do suszenia, ale w sytuacjach awaryjnych służę pomocą. Chmiel ma już trochę lat, mocno rozrasta się - na wiosnę mogę odstąpić sadzonki. Używam wyłącznie szyszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.