łysy ĄĘ 24 Posted April 23, 2017 Hej, właśnie zabutelkowałem swojego wędzonego weizena. Dla podbicia dymu dałem do niego wędzone śliwki na cichą. Teraz mam je na durszlaku opłukane z chmielu i drożdży. Pięknie napuchięte "wypitym " piwem. I przyznam że całkiem całkiem smakują. Najfajniej chyba te, które pływały na wierzchu do końca. Są najbardziej piwne. No i % % % czuć Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest Posted April 23, 2017 Jak pijane misie. Smacznego. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Igorrodz 27 Posted April 24, 2017 W sumie to każdy owoc dodany do piwa można zjeść, problem tylko gdy dodaje się go w formie pulpy. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Undeath 1196 1 Items Posted April 24, 2017 W sumie to każdy owoc dodany do piwa można zjeść, problem tylko gdy dodaje się go w formie pulpy. Nie bardzo Wiśnie i porzeczka smakowały jak papier po takim zabiegu... Quote Share this post Link to post Share on other sites
quhcik 25 Posted April 24, 2017 Papryczki te ostre jak ktoś kiedyś dodawał do wódki żeby zrobić "Paprykówkę" zupełnie jałowe. Quote Share this post Link to post Share on other sites
grzesiuu 7 Posted May 23, 2017 Pytanie, czy przy dodaniu owoców przy cichej fermentacji trzeba je pasteryzować? Quote Share this post Link to post Share on other sites
mimazy 102 Posted May 24, 2017 (edited) Pytanie, czy przy dodaniu owoców przy cichej fermentacji trzeba je pasteryzować? można też siarkować (przetrzymać w atmosferze SO2), blanszować, albo ryzykować Edited May 24, 2017 by mimazy Quote Share this post Link to post Share on other sites