Mocne BW, oraz Oatmeal RIS

[Neptune]

Planuję uwarzenie dwóch "mocarzy"; w każdym w celuję ekstrakt 28. Taka prośba, co szanowni forumowicze sądzą o recepturach. Ilość standardowa, 20L.

 

BW:

3kg Monachijski

2kg Pilzneński

1,2L Ekstraktu słodowego

1kg Caraamber

1kg Chateau Aroma

1kg Pszeniczny

1kg cukier Demerara

 

60' - Marynka 70g

15' - Lubelski 100g

Wychodzi ~60 IBU

 

Drożdże Mangrove Jack M42 New World Strong Ale

 

Na leżak kostki nasączane w winie Pedro Ximenez.

 

 

Oatmeal RIS:

3kg Pilzneński

2kg Monachijski 

2kg Płatki owsiane

1,2L Ekstraktu słodowego

1kg Caraamber

0,5kg cukru Muscovado

0,25kg Słód czekoladowy

0,25kg Jęczmień palony

 

60' - Marynka 80g

15' - Lubelski 100g

Wychodzi ~70 IBU

 

Drożdże Mangrove Jack M42 New World Strong Ale

 

Na leżak kostki nasączane w burbonie.

 

 

Głównym pytaniem jest, czy ktoś ma doświadczenie z taką ilością płatków owsianych w tak mocnym piwie - czy nie było zbytnich problemów z wysładzaniem? 

Inną kwestią, którą chętnie bym poznał jest tematyka drewna. Jako że zwykłe sklepowe chipsy dębowe się raczej nie nadają do imitacji leżakowania w beczce (jako że jest to zmielona beczka, więc % jaki miał styczność z alkoholem jest znikomy), mam zamiar dodać kostek z pociętej klepki z beczki po winie, które aktualnie macerują się w innych alkoholach. Czy ktoś ma jakies doświadczenie w tej materii? Czy takie kostki po macerowaniu opiekaliście np. w piekarniku, czy "na chama" wlewaliście razem z alkoholem do fermentora? 

[Pindin]

Cześć. 

Przy BW zmniejszyłbym ilość karmelowych, a wydłużył gotowanie brzeczki, moim zdaniem da to lepszy efekt. Poza tym OK. Ewentualnie zwiększyłbym goryczkę. Przy takim ekstrakcie mało co z niej zostanie. 

 

Do RISa za to dodałbym więcej palonych. Tak z 0,5 kg palonego + np Carafa II specjal z 0,5 kg. Ta nie wnosi mocnej paloności, za to ciekawą czekoladę i orzechy. 

Co do owsa się nie wypowiadam, bo się nie znam. 

 

Drewno daje na prawdę fajne efekty w piwie. Sam używałem do RISa płatków dębowych macerowanych w whisky - 50 g. Leżały ze 3 tygodnie i aromat nie był dominujący, ale wyczuwalny i bardzo przyjemny. Nie wiem jak to działa z pociętą beczką... Myślę, że jednak to dobry patent, tylko nie przesadź z ilością. Może warto przetestować na mniejszej warce? 

 

Jak lubisz wanilie to polecam zamacerować w czymś dobrym i też ze 2-3 laski dodać do RISa. Na mnie zrobiło bardzo pozytywne wrażenie. 

 

Posumowując nie polecam drożdży MJ42. Mocno się przejechałem na nich robiąc swojego BW. Weź lepiej gęstwę US-05, albo coś tego pokroju. Drożdży musi być solidnie dużo do takiego ekstraktu (sprawdź w jakimś kalkulatorze). 

 

Pozdrawiam I życzę udanych warek

[Neptune]

Dzięki za odpowiedź. 

 

Jakie byś polecał drożdże w takim wypadku? Gęstwy żadnej nie posiadam, a jakiegoś pale ale mi się nie chce robić i nie jest mi ono potrzebne; interesowały by mnie raczej gotowe do zadania. I co było konkretnie nie tak z MJ42?

[redlum]

Tych drożdży suchych (pomijam już fakt dawania sucharow do tak mocnych piw) powinieneś dać ok 3 paczki na warke. Wiec jak juz koniecznie chcesz je użyć - to zrób na nich na początku jakieś lekkie piwo a potem zadaj drożdże do tych mocniejszych.

 

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

[Pindin]

 

 

I co było konkretnie nie tak z MJ42?

 

Na początku wyszły z fermentora, ale przy takim ekstrakcie to normalne. Potem przestały pracować, potem znowu zaczęły i ekstrakt nie szedł do zakładanego minimum. Może już nie było co jeść, może padły od alkoholu, a może jeszcze coś innego. No trudno, drożdże mają swoje życie i nikogo się nie słuchają. Na MJ przejechałem się też przy drożdżach suchych belgijskich. Zrobiły to samo co w BW, tylko, że stanęły na dłuższy czas, a potem ruszyły i narobiły mi granatów... przez 2 tygodnie ekstrakt stał w miejscu i nagle booom. Chociaż w innych piwach aromatem byłem mile zaskoczony. 

 

Ewidentnie do takich mocnych piw wręcz musisz zadać gęstwę. Spokojnie sobie zrób jakieś piwo lekkie, np grodziskie, czy coś ciekawego, żebyś miał co pić, zanim BW i RIS dojrzeje. A to niestety trochę potrwa. Gęstwy użyjesz i będziesz spał spokojnie. Co do drożdży jakie bym polecał to standardowo US-05, Danstarr Nothingam (z tych jestem zadowolony, czysty profil nawet przy sporej temp. pracy),ewentualnie jakieś mocarze belgijskie, ale fermentacje musiałbyś prowadzić w niższej temperaturze niż normalnie Ale. Co przy tak gwałtownej fermentacji będzie ciężkie do ogarnięcia. Możesz użyć drożdży płynnych, np FM 42 - spora tolerancja na alko, czy często używane FM 52. 

[crusher]

Tylko i wylacznie gestwa. Zrob sobie jakies pale ale 12blg a pozniej dzialaj dalej.