Skocz do zawartości

Śrutownik walcowy


zbynekkk

Rekomendowane odpowiedzi

Walce mają delikatne rowki ponacinane fabrycznie (są to wirniki silników), ale może jeszcze spróbuje ponacinać kątówką, może to pomoże. Wałki są osadzone na łożyskach

Ciężko Ci będzie w domowych warunkach równo i nie za grubo/głęboko to ponacinać, najlepiej jak byś w okolicy miał jakiego tokarza który by je wyradełkował wtedy powinny ciągnąć ziarno.

Drugie rozwiązanie- które bardziej bym polecał to zrobić z normalnych walców, również radełkując wałki. Jeśli zależy Ci na napędzie na oba wałki zacznij od znalezienia odpowiednich trybów a do nich dobierz odpowiednią średnicę walców bo w drugą stronę jest ciężko. Warunek jest jeden tokarka i sprawny tokarz. Jak byś miał problem ze znalezieniem pisz na PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czy mogę zastosować wałki wykonane ze stali czarnej? Co prawda mam dostęp do stali nierdzewnej ale nie mam możliwości wykonania na niej moletowania.

Dlatego zastanawiam się nad wykonaniem całości konstrukcji ze stali czarnej. Jak myślicie? Jest sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ze zwykłej stali średnica 55mm moletowane ,szczelina stała 0,75mm (chciałem 0,7)

drobno mieli ale filtracja ok.Słód moczę nie ze względu na łuskę tylko żeby się nie kurzyło -oczywiście łuska jest mniej uszkodzona niż na sucho.Na koniec daję garść niezwilżonego słodu abo słód pszeniczny jeśli jest w recepturze.Napęd na jeden wałek silniczkiem wycieraczek z escorta-niestety nie ciągnie drugiego wałka-gdyby była większa średnica ok 120-150,moży by ciągło.Na drugi wałek założyłem korbkę i "pomagam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam żadnego problemu-jak pisałem wyżej na koniec śrutowania garść/dwie suchego słodu .Poza tym z namoczonego słodu woda nie kapie-w sumie środek ziarna jest suchy ,namoczenie powoduje tylko to ,że łuska jest elastyczna a nie krucha od suchości-wałki są suche-pędzelkiem je potem omiatam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Również mam zamiar wykonać śrutownik/gniotownik. Wałki już mam, wykorzystałem nierdzewne ociekacze do sztućców z ikei :D , na zasadzie, że z jednego odciąłem dno i naciąlem bok i powstałą blaszkę włożyłem w caly ociekacz, tak, że dziurki zostały od spodu zakryte. Trochę śrub, rurek, rozpórka od środka i zalałem to wszystko zaprawą do podłóg (wysoka odporność na ściskanie), po czym wcisnąlem w to uprzednio odcięte dno ociekacza. Dużą zaletą ociekaczy jest to, że w denku jeden z otworów jest idealnie na środku, więc oś wałka jest położona centralnie. Wałki mają średnicę 12cm i długość 13cm. Dzięki zakrytym otworom nie jest to gładka stal, ale zapewne dodatkowo to zarysuję. Mam też przelożenie - wykorzystam ręczną wyciągarkę linową, którą mam od kilku lat i którą wykorzystałem może z raz. Będę ją musiał tylko trochę przerobić. Jako napęd wykorzystam silnik od hulajnogi elektrycznej, który to również kurzy mi się w jakiejś szafce. Ramę pospawam z profili 3X2 cm. Plany ambitne, zobaczymy, co z tego mi wyjdzie. ;)

 

Trochę zdjęć i wizualizacji tego co już mam i co chcę osiągnąć:

 

Tak wygląda mój wałek dociskowy:

 

post-5772-0-74164800-1360195597_thumb.jpg

post-5772-0-15069100-1360195598_thumb.jpg

 

A to już będzie wałek napędowy (tylko jeden będzie napędzany - myślę, że to wystarczy)

 

post-5772-0-55330400-1360195598_thumb.jpg

post-5772-0-90423700-1360195598_thumb.jpg

 

Tutaj wstępny mechanizm regulacji szczeliny pomiędzy wałkami (na wizualizacjach będzie widać jak to ma działać, no i możliwe, że zastosuję podwójną kolumnę docisku, zamiast jednej):

 

post-5772-0-27789400-1360195599_thumb.jpg

 

Wizualizacje:

 

Tak będzie wyglądać wyciągarka po poszerzeniu i wstawieniu w nią wałka (zamiast korby będzie silnik, bo pewnie nie będzie mi się chciało machać ręką ;)):

 

post-5772-0-55131300-1360195687_thumb.jpg

 

Zestawienie i pokazanie sposobu regulacji wałka dociskowego (ciut inne elementy ramy, bo jeszcze wtedy nie wiedziałem dokładnie jak to ugryźć - zalety wirtualnego budowania, że nie trzeba ciąć i spawać na nowo):

 

post-5772-0-18669600-1360195687_thumb.jpg

 

post-5772-0-89721200-1360195685_thumb.jpg

 

No i całość z ramą:

 

post-5772-0-20522800-1360195686_thumb.jpg

 

post-5772-0-50570100-1360195686_thumb.jpg

 

post-5772-0-82792100-1360195686_thumb.jpg

 

post-5772-0-85744200-1360195687_thumb.jpg

 

Tam mniej więcej wyobrażam sobie sam mechanizm, bez dostawki z silnikiem, bez obudowy, zsypu i ograniczników przy wałkach (żeby słód leciał tylko tam, gdzie powinien). :)

 

Mile widziane wszelkie sugestie co do takiej konstrukcji.

 

P.S.

Z góry przepraszam za foto-spam, ale pomyslałem, że może kogoś zainteresuje mój zamysł. W razie czego odchudzę posta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przemyślne rozwiązanie. Jednak nasza tendencja do uproszczania wszystkiego spowodowała by usunięcie połowy elementów z nazwijmy to: zespołu dociskowego.

- Górne mocowanie: uproszczenie konstrukcji, zamiast skomplikowanego przegubu kawałek ceownika dospawanego do ramy.

- Dolne mocowanie : kawałek rurki, powiedzmy 1/2" i pręt gwintowany 12mm. do rurki przyspawana pod kątem prostym tulejka pasująca do śruby regulacyjnej.

- Śruba regulacyjna: "górny" koniec - na końcu przyspawana w poprzek tuleja psujące do ceownika, "dolny" koniec wkładamy do tulei dolnego mocowania i unieruchamiamy dwoma nakrętkami.

Po za tym obawiamy się, jednak możemy się mylić, że powierzchnia walców będzie zbyt gładka.

Tak na koniec: nie słuchaj nas wcale :lol: :lol: , konstrukcja jest fajna. Powodzenia w realizacji i czekamy na relację foto ze śrutowania.

 

goroncopozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przemyślne rozwiązanie. Jednak nasza tendencja do uproszczania wszystkiego spowodowała by usunięcie połowy elementów z nazwijmy to: zespołu dociskowego.

- Górne mocowanie: uproszczenie konstrukcji, zamiast skomplikowanego przegubu kawałek ceownika dospawanego do ramy.

- Dolne mocowanie : kawałek rurki, powiedzmy 1/2" i pręt gwintowany 12mm. do rurki przyspawana pod kątem prostym tulejka pasująca do śruby regulacyjnej.

- Śruba regulacyjna: "górny" koniec - na końcu przyspawana w poprzek tuleja psujące do ceownika, "dolny" koniec wkładamy do tulei dolnego mocowania i unieruchamiamy dwoma nakrętkami.

 

Tyle, że ja już mam ten element praktycznie gotowy.
:)
Jednak faktem jest, że można to jakoś uprościć. Znalazłem taki zawias:
, który dałoby się wykorzystać na górę zespołu dociskowego. Wystarczyłoby przedłużyć gwintowany pręt. Co do dolnego mocowania, to zastanawiam się, czy gwintowany pręt by się nie wygiął. Pewnie kwestia średnicy, dlatego ja zdecydowałem się na te wszystkie rurki 1/2 cala, bo wydaje mi się, że tak będzie trwalej. Tym bardziej, że śrutownik prawdopodobnie będzie też służył do łupania orzechów (zaleta płynnej i dużej regulacji odstępu pomiędzy wałkami) i nacisk na wałek będzie spory.

 

Co do mojej myśli technicznej, to wydaje mi się, że chyba przydałyby się teflonowe nakrętki kontrujące za motylkami, żeby te ostatnie się nie luzowały.

 

Po za tym obawiamy się, jednak możemy się mylić, że powierzchnia walców będzie zbyt gładka.

 

Też tak myślę, dlatego jak napisałem wcześniej, mam zamiar zarysować powierzchnię wałków. Być może nie będzie to potrzebne, bo średnica wałków jest dosyć duża, do tego są te zaślepione dziurki. Wszystko wyjdzie w praniu. Konstrukcja będzie w większości rozbieralna, więc zawsze będę mógł conieco dopracować.

 

Tak na koniec: nie słuchaj nas wcale :lol: :lol: , konstrukcja jest fajna. Powodzenia w realizacji i czekamy na relację foto ze śrutowania.

 

goroncopozdrawiamy

 

Zawsze warto posłuchać każdej rady. Dzięki Tobie/Wam trafiłem na ten fajny zawias. Może się to też przydać komuś, kto będzie chciał zrobić regulację wałka opartą na moim pomyśle.

 

Zapewne pokażę postepy z budowy śrutownka i finalny efekt oraz działanie, tylko to pewnie potrwa, bo będę z tym działał weekendowo na działce, bo cięcie stali i spawanie w bloku to kiepski pomysł. Trzeba czekać na wiosnę. ;)

 

Dzięki i również pozdrawiam. :)

 

 

Edit:

 

Jeszcze odnośnie takiego zawiasu, to również w dolnej części zespołu dociskowego można dać taki sam, tyle że z odciętym gwintowanym prętem i wspawaną poprzecznie w jego miejsce tuleją/rurką, w którą byłaby wpuszczona śruba regulująca docisk. Można też pomysleć o ciut innym umiejscowieniu dwóch docisków, bardziej po bokach, niż u góry. Później przerobię pod tym kątem mój model 3d i zobaczę, jak to wygląda. Zrobię też drugi, zgodnie z Twoimi /Waszymi sugestiami.

 

Przy odrobinie kombinacji można dopracować ten cały wynalazek, celem utworzenia jakiegoś optymalnego wzorca do powielania.

Edytowane przez Exar_Kun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.