Skocz do zawartości

Automatyczne urządzenie do rozlewu


adanjan

Rekomendowane odpowiedzi

Ale jaki to jest automatyczny rozlew? Intencją producenta było to że po napełnieniu butelki ma zawór czy co tam jest i zamknąć dopływ piwa, w praktyce powstająca piana w urządzeniu nie pozwala ma poprawne funkcjonowanie. Tak jak pisałem nadaje się do płynów nie pieniących się i nienagazowanych.

Niestety musisz przeżyć to butelkowanie /jeszcze nikomu od tego d... nie urwało/ albo przejść na kegi.

Wiktor kiedyś próbował coś ze szklanymi rurkami na 2 czy 4 butelki na zasadzie naczyń połączonych, z tego co pamiętam nic z tego nie wyszło. piwo nalewało się nierównomiernie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiktor kiedyś próbował coś ze szklanymi rurkami na 2 czy 4 butelki na zasadzie naczyń połączonych, z tego co pamiętam nic z tego nie wyszło. piwo nalewało się nierównomiernie.

 

Taaa pomysł został szybko zarzucony :) ogółem do piwa o ciśnieniu atmosferycznym nie ma co myśleć o jakiś wynalazkach. Do piwa nagazowanego z kega, już się nalewarki przydają, ale to też bez żadnej automatyki. W browarach restauracyjnych jakoś potrafią rozlewać piwo za pomocą kawałka rurki i nikomu korona z głowy nie spada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem trochę na temat zautomatyzowania rozlewania w browarze, no i z tego co zauważyłem to jakbyś rozlewanie tylko ogromnych ilości piwa opłaca się zautomatyzować. Nikt nigdy nie poleca żadnych pompek do rozlewu i innych gadżetów, bo albo za mocno pienią piwo i nalewanie to katorga, albo nie dolewają piwa co i tak potem trzeba uzupełniać ręcznie. Było dużo pomysłów na ten temat, ale nic się nie sprawdziło na dłuższą metę, ale jak chcesz to może ty coś wymyślisz :) jak ci się uda to czekamy na efekty.

 

Co do ułatwienie to polecam zaworek grawitacyjny na wężyku około 1,5 m zamontowanym do kranu. Kran masz cały czas otwarty butelki np. 20 sztuk na ziemi, dotykając dna każdej butelki nalewasz piwa, oderwanie od dna przestaje nalewać piwo i przechodzisz do kolejnej butelki, wygodne i szybko się nalewa :) potem je kapslujesz i kolejne 20 butelek, dla wygody nawet możesz trzymać butelki w skrzynce żeby ci nie latały, a potem dopiero kapslować (ale nakrywać po na nalaniu kapselkiem każdą butelkę żeby żaden syf się nie dostał :P) Fermentator należy trzymać oczywiście wyżej żeby był spływ grawitacyjny, tym sposobem można zabutelkować piwo w 10 minut 40 butelek oczywiście bez mycia :D

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo nie jest nagazowane, bo jest zaraz po fermentacji i dopiero go butelkujemy.

Nie miałem na myśli pompki. Pisałem, że chcę nalewać przez naczynie wstępne i zawór spustowy (no skrót myślowy, bo spust otwiera odpływ w dnie). Używam zaworka grawitacyjnego i świetnie się spisuje(bo piwo nalewa się od dołu i powoli). Każdy zna tą metodę, ale czasochłonne jest przekładanie tego zaworka z butelki do butelki i nalewanie odpowiedniej ilości. Wyobraźcie sobie, że macie 80 takich zaworków z wężykami i automat ma za zadanie wpuszczanie do wężyka dokładnie 0,5L piwa, zamknięcie elektrozaworu i przełączenie się silnikiem krokowym na kolejny wężyk, otwarcie elektrozaworu (nalanie do kolejnej butelki).

:)

muszę poczytać trochę o sterowaniu silnikami krokowymi przez uC Atmega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piwo po fermentacji jest nagazowane. Ma mniej gazu niż piwo w butelce, ale wystarczająco żeby się pienić. No nie licząc tego że piwo pieni się samo z siebie.

 

Cały czas który zaoszczędzisz na rozlewaniu stracisz na mycie tego wynalazku, albo będziesz miał zawsze infekcje w butelkach. Chyba że będziesz rozlewać po kilka godzin dziennie, ale to chyba Ci nie grozi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizja fajna, ale zabutelkowanie 80 flaszek zaworkiem z wężykiem zajmuje przy wprawie około 20-30 minut a jeśli w tym czasie ktoś Ci zakapsluje to podczas nalewania, skrócisz czas do 15 minut. Jak szybko zrobi to maszyna, która ma tylko nalewać bez kapslowania?

Poza tym ja tam lubię sobie pokapslować. Browarka sobie wypiję wtedy. To przysłowiowa wisienka na torcie dla mnie.

No, ale droga wolna dla wynalazców :)

Jednak proponuję skupić się na maszynie do hurtowego mycia butelek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli rozlewa się z wiadra, które służy tylko do rozlewu, można w nim poprostu zamontować drugi kranik + do tego drugą rurkę do rozlewu. Wszystko idzie 2x szybciej. W końcu Bóg dał nam dwie ręcę do roboty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł karkołomny z tymi 80-cioma zaworkami. Koszt porządnego flow meter’a (http://www.abb.com/p...9AAC100398.aspx) (urządzenia mierzącego przepływ) z elektrozaworem itp. to kilka tysięcy zł lub $. Do tego silniki krokowe, jakiś mega rozdzielacz na 80 odejść, sterowanie. Teoretycznie się da ale raczej nieopłacalne a zaoszczędzony czas niewielki.

Lepiej zbudować mechaniczną rozlewaczkę karuzelową lub liniową z 4. lub 2. zaworami rozlewniczymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli rozlewa się z wiadra, które służy tylko do rozlewu, można w nim poprostu zamontować drugi kranik + do tego drugą rurkę do rozlewu. Wszystko idzie 2x szybciej. W końcu Bóg dał nam dwie ręcę do roboty :)

Lub na koniec węża założyć trójnik i podpiąć pod niego dwa zaworki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba drogiego przepływomierza. Masa prostych układów elektronicznych odmierza np za pomocą wiązki podczerwonej która zostanie przerwana cieczą, tz że dokładność zależy od końcowego przekroju naczynia i nie kosztują tysiące zł czy $. Przecież podawałem linki.

Rozlewarka liniowa to dobre okreslenie na urządzenie które chcę wykonać na bazie karetki z drukarki atramentowej.

Kto uważa że automatyka nie oszczędza czasu, oraz ze gra nie warta świeczki to niech sobie tak uważa. Ja mam inne zdanie.

Dziękuję za pomoc tym którzy byli życzliwi.

Edytowane przez tcypcer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz w sobie radości z nalewania ręcznego to dupa z Ciebie nie piwowar.Właśnie robienie sobie wszystkiego samemu daje największą radość w naszym hobby.

To jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO przy wybiciu do 50 litrów, spokojnie można rozlać za pomocą wiadra z kranikiem i zaworka grawitacyjnego. Ja rozlewam w dwa dni bo piwo jest w dwóch fermentorach. Przy dobrym tempie rozlanie 50 butelek zajmuje mi 30-35 minut łącznie z kapslowaniem.

Przy większym wybiciu - tylko kegi.

Ale niektórzy chcą mieć automatykę przy śrutowaniu, zacieraniu, gotowaniu, butelkowaniu, kapslowaniu, etykietowaniu, wkładaniu do skrzynek .........

Tak pięknie się różnimy, niech każdy robi jak uważa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz w sobie radości z nalewania ręcznego to dupa z Ciebie nie piwowar.Właśnie robienie sobie wszystkiego samemu daje największą radość w naszym hobby.

To jest moje zdanie.

W 100% się zgadzam.W samodzielnym warzeniu piwa, oprócz końcowego efektu, największą frajdę sprawiają mi właśnie te manualne czynności: wsypywanie słodu, ręczny pomiar temperatury a butelkowanie to już największa przyjemność.Te 6-7h spędzone 1-2 razy w miesiącu na warzeniu, to dla mnie niesamowite wyciszenie i oderwanie od "bieżączki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Jeśli nie masz w sobie radości z nalewania ręcznego to dupa z Ciebie nie piwowar

 

Co to za pierdo$%%nie ?!?!? tak samo można by powiedzieć o wszystkich co mają w jakikolwiek zautomatyzowane browary, nie mieszają ręcznie zacieru, nie mierzą łokciem temperatury,receptury układają w programach a nie piszą ołówkiem na kartce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie potrzebnie się wtrącam ale jak widzę że 1/3 postów dotyczy meritum (urządzenia do rozlewu) a reszta to subiektywna ocena przydatności to mnie krew zalewa. Bardzo proszę kolegów o nie określanie brzydkimi epitetami forumowiczów majacych odmienne podejście do tematu niż nasze. To, że ktos chce automatyzować cokolwiek w swoim browarze nie oznacza jeszcze, że jest "dupą, nie piwowarem".

Co do rozlewu gdybym miał sam coś takiego montować to pewnie oparłbym się na max 4 kranach otwieranych jednocześnie tak aby napełniać butelki w skrzynce kolejno rzędami. Półautomatycznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem z zawodu elektronikiem i informatykiem.

Warzę od kilku miesięcy i coraz bardziej mnie wciąga, a swoje umiejętności i pomysły chcę też tu zastosować.

Spodziewałem się wsparcia na tym forum, a nie obrażania.

Maszyna do mycia butelek to na prawdę trafiony pomysł!

Jak przemyślę to otworzę temat.

 

Co do butelkowania 1000 butelek/mc to wcale nie musi US się doczepić. Alkoholu domowego mnie można sprzedawać, ale....Mając agroturystykę, można legalnie sprzedawać pokoje z poczęstunkiem wyrobów domowych (np jaja, ser, wędliny i również alkohole pochodzenia fermentowalnego).

 

 

Dziękuję za poparcie i również sugeruję pisać na temat.

Edytowane przez tcypcer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do butelkowania 1000 butelek/mc to wcale nie musi US się doczepić. Alkoholu domowego mnie można sprzedawać, ale....Mając agroturystykę, można legalnie sprzedawać pokoje z poczęstunkiem wyrobów domowych (np jaja, ser, wędliny i również alkohole pochodzenia fermentowalnego).

 

Jesteś pewien?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do końca. Nie pamiętam ustawy, ale odnosi się ona do win domowych i miodosytnictwa. Warunkiem wynikającym z ustawy jest chyba żeby surowiec był uprawiany w gospodarstwie agroturystycznym. I na jakimś forum czytałem, że teoretycznie jeśli uprawiamy jęczmień z którego produkujemy słod, a potem piwo, to podchodzi to pod tą ustawę.

1000 butelek to faktycznie taka dość niebezpieczna ilość, temu trzebaby doczytać czy rolnik nie ma jakiegoś limitu na produkcję tych win, miodów pitnych(alkoholi pochodzenia fermentowalnego) - bo wiadomo rolnik ma na siebie nałożony nawet limit na produkcję mleka:)

Co do sprzedaży to wiem, że na pewno można sprzedawać nocleg bez poczęstunku regionalnego za inną cenę niż z poczęstunkiem.

http://www.browar.bi...hp/t-43472.html

 

Trzeba poszperać.

Ale na to lepiej otworzyć osobny temat.

Edytowane przez tcypcer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.