Skocz do zawartości

zbieranie gęstwy


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

 

Może mi ktoś powiedzieć jak zbierać poprawnie drożdże na kolejne warki?

 

Do tej pory zbierałem je  z dna po burzliwej, ale kolega zabił mi dziś ćwieka i powiedział że raczej zbiera się piane podczas pierwszych dni fermentacji. Dotyczy to oczywiście tylko górnej fermentacji. 

 

Jak wy to robicie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby zebrać pianę musisz otworzyć fermentor, a to zupełnie niepotrzebne ryzyko zakażenia piwa, które sobie spokojnie fermentuje. No chyba, że akurat masz czas,akurat nie masz w lodówce ani drożdży ani żadnej gęstwy a musisz coś uwarzyć. Według mnie  zupełnie nieuzasadnione ryzyko, większość piwowarów od lat stosuje gęstwę zebraną po burzliwej ze świetnymi rezultatami.

Edytowane przez opeciarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i ludzie z Fermentum Mobile się nie znają? Nie wiedzą, że tak nie można. :) Swego czasu twierdzono, że chmielenie na zimno to proszenie się o infekcję.

 

Skoro twierdzisz, że się nie znają to może wiesz lepiej, ja tak nie napisałem... Napisałem, że na gęstwie jest ok i wg mnie nie ma co niepotrzebnie ryzykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aha i ludzie z Fermentum Mobile się nie znają? Nie wiedzą, że tak nie można. :) Swego czasu twierdzono, że chmielenie na zimno to proszenie się o infekcję.

 

Skoro twierdzisz, że się nie znają to może wiesz lepiej, ja tak nie napisałem... Napisałem, że na gęstwie jest ok i wg mnie nie ma co niepotrzebnie ryzykować.

 

 

Idąc tą drogą lepiej w ogóle nie zbierać gęstwy, bo przecież przez zbieranie z dna fermentatora możesz sobie zarazić drożdże, które zbierasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Byłem w sobotę na prezentacji Fermentum Mobile i też dowiedziałem się tego samego. Gęstwę powinno się zbierać z wierzchu

Trzeba było poprosić tego teoretyka o jakiś pokaż jak to skutecznie wykonać.

Przy okazji, czy Cię nie dziwi popieranie takiej teorii przez fachowców z firmy sprzedającej drożdże?

 

 

 

Aha i ludzie z Fermentum Mobile się nie znają? Nie wiedzą, że tak nie można. :)

Spróbuj tak zebrać odpowiednią ilość gęstwy, a potem opisz nam swoje wrażenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś jest w 100% pewien sterylności operacji które wykonuje to pewnie lepszym rozwiązaniem byłoby pobieranie drożdży z piany (nie wiem jak z ilością). Niemniej jednak w warunkach domowych (mówię za siebie) nie jestem w stanie zapewnić tak sterylnych warunków, żeby było uzasadnione otwieranie fermentora jeżeli to nie jest absolutnie konieczne. Pobieram drożdże po fermentacji i myślę, że "jakość" drożdży jest wystarczająca, a nie narażam piwa, z którego pobieram drożdże. Uważam, że to zbędne ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Byłem w sobotę na prezentacji Fermentum Mobile i też dowiedziałem się tego samego. Gęstwę powinno się zbierać z wierzchu

Trzeba było poprosić tego teoretyka o jakiś pokaż jak to skutecznie wykonać.

Przy okazji, czy Cię nie dziwi popieranie takiej teorii przez fachowców z firmy sprzedającej drożdże?

 

 

 

Aha i ludzie z Fermentum Mobile się nie znają? Nie wiedzą, że tak nie można. :)

Spróbuj tak zebrać odpowiednią ilość gęstwy, a potem opisz nam swoje wrażenia :D

 

 

Na tym "pokazie", Filip Paprocki pokazywał zdjęcia w jaki sposób poprawnie zbierać gęstwę, więc jak się domyślam jest raczej praktykiem, teoretyzuje tylko ten który nie próbował. Nie będę się kłócił co jest bardziej pro, a co nie. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na tym "pokazie", Filip Paprocki pokazywał zdjęcia w jaki sposób poprawnie zbierać gęstwę

Tylko dla pewności zapytam, gęstwę z piany w warunkach domowych i tak żeby jej była odpowiednia ilość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci brewkitów też potrafią ciekawe rzeczy w swoich instrukcjach wypisywać, że aż się włos na głowie jeży. Dołączają drożdże, których albo jest za mało, albo są wątpliwej jakości. No ale jak to, producent brewkita ma się mylić? Jak może się nie znać, skoro produkuje ich setki tysięcy na cały świat, a na You Tube znajdziesz dziesiątki filmów jak tego brewkita zrobić (więc jakąś tam praktykę mają). A potem na forum tematy w Piaskownicy w stylu "Przygotowałem brewkita według instrukcji, ale coś poszło nie tak..." :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże w przemysłowych warunkach a domowych to wg mnie inna bajka... W domu fermentor ma średnicę załóżmy 40 cm max a przemysłowy np 100cm (plus osłona-kopuła) więc można zebrać drożdże z piany. W domu naruszy się barierę nad fermentacją i po ptokach :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na tym "pokazie", Filip Paprocki pokazywał zdjęcia w jaki sposób poprawnie zbierać gęstwę

Tylko dla pewności zapytam, gęstwę z piany w warunkach domowych i tak żeby jej była odpowiednia ilość?

 

Tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co rozwiązał? Wszyscy dobrze wiedza jak to wygląda teoretycznie.

Jak jeszcze oglądałem te filmiki to trafiłem właśnie na taki w którym się przyznał że z tych zebranych z piany mu coś nie ruszyło bo było za mało.

 

Problem to bym uznał za rozwiązany jakby ktoś miał tak zebraną gęstwę z kilkudziesięciu warek bez infekcji i jeszcze miał wyraźnie lepsze wyniki w postaci zwycięstw w konkursach niż cała reszta zbierająca z dna.

 

A dopóki zebrana z dna robi dobra robotę, jest łatwa do pozyskania i nie ma problemów z ilością to ja nawet nie widzę żeby jakiś problem trzeba było rozwiązywać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak jeszcze oglądałem te filmiki to trafiłem właśnie na taki w którym się przyznał że z tych zebranych z piany mu coś nie ruszyło bo było za mało.

 

To prawda, przyznał się później, że z tego "eksperymentu" nic nie wyszło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbieram i zapodaję gęstwę (z dna fermetora po burzliwej) od kilku warek i nie widzę żadnych problemów. Fermentacja startuje bardzo szybko i to zarówno dla ALE jak i lagerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również jak przedmówca , zlewam warkę z burzliwej w dzień warzenia a nawet w czasie chmielenia żeby się zbyt bardzo nie nudzić. Po ok godzinie od zlania ,łyżką stołową zbieram drożdże z wierzchniej warstwy , dotychczas robiłem tak ze zlane z Kolscha zadawałem do Kolscha , zlane z pszenicy zadane do pszenicy czyli warzyłem albo to samo po sobie albo przeplatane.

Teraz wlp 029 chce zadać do pilsa .Zobaczymy co z tego wyjdzie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.