Skocz do zawartości

Przeprowadzka do mieszkania - kilka pytań o fermentację.


Rekomendowane odpowiedzi

Siemka. 

Widzę, że tu dużo blokersów. :) Też do nich należę. Osobiście fermentację prowadzę w lodówce styropianowej. Bardzo dobrze się sprawdza docelowo, jak i jako mebel. Nawet jak teraz spojrzałem, to leżą na niej jakieś nie ciężkie rzeczy, a piwo "bulka". Nie bój żaby, proces się zmieni - inna kuchenka, inne bakterie w powietrzu itp., ale piwo jak ma wyjść tak wyjdzie. Zbuduj fajną lodówkę ze styropianu, oklej sklejką czy jakimś dębem, polakieruj i 2 w 1. :) Albo dodatkowa motywacja - siłownia... Wtedy 30 czy nawet 40 litrowy fermentor Ci nie straszny znieść z 4-tego piętra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja mieszkam na trzecim, fermentuje w piwnicy. Polecam popracować nad udoskonaleniem i połączeniem technik martwego ciągu/spacerem farmera. Plecki trzeba szanować :D

No właśnie. Koledzy wyżej wspominali o mniejszych fermentatorach z uchem. A sklep Malinowy Nos mam blisko. Zleję równo po pół a następnie do jednego fermentatora w piwnicy.

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

 

 

IMO przekombinowane. Więcej razy ingerujesz w brzeczce, a to zawsze dodatkowe ryzyko jakiejś infekcji. Ja fermentor znoszę obejmując go (a nie trzymając za uchwyty) i na prawdę nie jest jakoś ciężko, męcząco i niewygodnie. Tak jak pisałem wcześniej - przy okazji brzeczka się napowietrza. Stawiasz na podłodze, bierzesz go z przysiadu i heja :) Z reguły to jakieś 21-22 litry, nie ma problemu. Droga powrotna na górę to już inna bajka - za uchwyty i jak najostrożniej. Robię tak już od 20-paru warek i jest spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A tu - proszę ja Was - ocieplenie ekipa zrobiła, a w piwnicy temperatura spadła do 16. Jakim cudem...

 

Fizyka :naughty:

 

Kurde gibać kilka pięter z fermentorem to wam współczuje. Ja jedno musze przeskoczyć z piwnicy i mnie dupa boli że osad z dna się podnosi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w bloku i nie wyobrażam sobie ani zaiwaniać z fermentorem do piwnicy, ani nawet fermentować w piwnicy. Jest tam za duży syf. Poza tym piwnica jest niewiele chłodniejsza od całej reszty. Fermentuję w pudle styropianowym, poskładanym  płyt 6 cm grubości i oklejonym płótnem nasączonym roztworem wikolu. Jest trochę zabawy z wykonaniem tego, ale efektem jest skrzynka odporna na uderzenia, zadrapania, a jednocześnie lekka. Gdyby ktoś chciał wiedzieć jak się zabrać za takie oklejanie to mogę to opisać ze szczegółami.  Obecnie robię sobie drugie takie pudło, tyle,że z wykorzystaniem płyt 5 cm. Do górnej fermentacji nic więcej nie potrzeba, butelki z zamrożoną wodą i tak zmieniałem rzadziej niz raz na 12 godzin w celu utrzymania temperatury powietrza wewnątz na poziomie 16-17 stopni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety. Ja za każdym razem dylam po schodach z fermentorem do piwnicy. Tam wycisnalem każdy cm tak żeby zmieścić lodówkę, styropianowy fermentor, skrzynki i miliony rzeczy, które każe znosić mi tam lepsza połowa;) powiem tak - da się, ale jest to okupione sporym wysiłkiem. Jestem w sytuacji odwrotnej do Twojej i pierwsze co planuje to duże podpiwniczenie z wszelkimi podlaczeniami;)

 

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie wyobrażam sobie zagracanie mieszkania zbędnymi meblami :]. Balkon raczej też odpada bo słońce przez niemal cały dzień. A w piwnicy mam czysto bo posprzątałem :] Przelewam tam na cichą i chyba zacznę też rozlewać.

 

Posprzątać w piwnicy to żaden problem, ale pozbyć się gryzoni (a skoro gryzoni to i kocich ekskrementów), insektów i cholera wie czego jeszcze to już inna para kaloszy. Nie w każdym bloku w piwnicach panują wystarczające warunki. Tak więc sugeruję nie narzucać ludziom swoich koncepcji, bo nie zawsze są one możliwe do wdrożenia. Załozyciel wątku wyraźnie pisał, że musiał by znosić fermentor z 4 piętra i że kombinuje jak tego uniknąć. Nawet jeśli ma wystarczająco czystą piwnicę to i tak to co napisałeś nie przybliża go do rozwiązania problemu jak ma.

Edytowane przez bartek_z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w którym miejscu narzucam? Napisałem jak to wygląda u mnie i że nie jest to takie straszne jak niektórzy to malują, z noszeniem insektami, robalami itp, więc zluzuj trochę gumę w majtkach kolego. Dyskusja polega na wymianie poglądów a to Ty próbujesz narzucić swój punkt widzenia jako jedyny prawdziwy.

Pozdrawiam.

 

Sent from my D6603 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę się. Szukam informacji. Wszystkie propozycje, które tutaj padły są do rozważenia. Za co dziękuję.

Nie widzę sensu kłócić się.

Przeprowadzam się za jakiś czas, wiec będę miał okazję wypróbować wszystkich rad.

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Drapichrust
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.