Skocz do zawartości

Cider z brewkita, czy warto?


grzesiuu

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanie czy ktoś kiedyś robił takiego cydra? Mam takie pytanie czy warto się tym zainteresować czyli czy smakuje. Kiedyś piłem te angielskie ciderki i powiem że całkiem całkiem a u nas ich niema :P

 

http://www.allegro.pl/item915844177_piwo_domowe_cider_de_luxe_cydr_domowy.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie czy ktoś kiedyś robił takiego cydra? Mam takie pytanie czy warto się tym zainteresować czyli czy smakuje. Kiedyś piłem te angielskie ciderki i powiem że całkiem całkiem a u nas ich niema :P

 

http://www.allegro.pl/item915844177_piwo_domowe_cider_de_luxe_cydr_domowy.html

Lepiej kupić 20 l soku jabłkowego z biedronki czy lidla i fermentować na piwnych drożdżach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe tylko nie wiem czy te soki są bez konserwantów, a dodatkowo to jakie drożdże ewentualnie kupić. I jeśli ktoś kiedyś robił to można by było taką małą instrukcje napisać na szybkiego? bo chyba się zdecyduje w wolnej chwili.

Ja próbowałem robić na soku z Lidla. Najpierw poszły Scotish Ale - poległy niepomne tradycji Bravehearta, rzuciłem do walki hufce zaciężne z Malagi dodając im dla odwagi 2 kg cukru na 20 L - poległy , wk... na maxa wrzuciłem babcine, czyli zwykłe piekarnicze. Fermentowały w tempie 1 Blg na tydzien (z ok 20). Zeszły do 4 Blg po niemal 3 miechach. Piwo wali drożdżami jak zacier wg przepisu 1410. Wkrótce zamieni się w drożdzowy calvados, po drodze zmieniając stan skupienia :P Także ogólnie nie polecam fermentowania samych soków.

 

PS. Jak wyjechałem na tydzień i zostawiłem otwarty sok z Lidla w temp ok 20 C to walił dzikimi drożdżami, aż miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cydr robi się banalnie i na 100 sposobów

 

np

 

kupujesz 20 l soku jabłkowego z biedronki

odkażasz korek kartonu.

Sok wlewasz do wiadra z ok 1-1,5 m by od razu napowietrzyć.

Dodajesz drożdże jakie masz.

Polecam silnie flokulujące np S-04.

Po 2 tygodniach zlewasz z nad osadu i butelkujesz tak jak piwo z odpowiednią dawką cukru do refermentacji.

Czekasz miesiąc i żłopiesz :P. Taki cydr będzie miał koło 4-5 %. Jak chcesz by nieco mocniej poniewierał to dodaj 1 kg cukru :P . Ja stosuję bajanusy choć piłem cydr od kitaferii na piwnych i też był bardzo smaczny

 

polecam ten napój, jest rewelacyjny na pragnienie i rozchwytywany przez babeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję bajanusy choć piłem cydr od kitaferii na piwnych i też był bardzo smaczny

 

polecam ten napój, jest rewelacyjny na pragnienie i rozchwytywany przez babeczki.

No kurcze bnp - spróbuję jeszcze raz, może poprzednio koniunkcja planet była niewłaściwa. Zresztą w końcu jakoś tam przefermentuje, wolno bo wolno, ale zawsze. W sumie to kolumienkę głównie do nastawów owocowych zamówiłem - ledwie 1 m wysokości, z czego 80 cm wypełnienia i jeden zimny palec. Ma produkować jabłecznik, gruszkówkę i sliwowicę, zachowując wszelkie aromaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może zrobię mały offtop, ale zdziwiło mnie tak słabe odfermentowanie soku jabłkowego. Ja kiedyś w ramach eksperymentu postanowiłem odfermentować coca-colę... Do tego trudnego zadania zaciągnąłem najcięższą artylerię mianowicie szczep super silnych drożdży gorzelniczych o wdzięcznej nazwie turbo coobra 24. Te drożdże spełniły moje oczekiwania i miały za nic zabójczo niskie pH panujące w coli i w ciągu 3-4 dni skończyły pracę i ładnie osiadły na dnie. Co prawda zabieg ten nie wpłynął pozytywnie na smak, ponieważ brak cukru spowodował uwydatnienie kwaśnego smaku, ale pod całą otoczką kwasu i aromatów coli da się wyczuć alkohol.

Słowem trzeba próbować i eksperymentować, bo alkohol da się zrobić ze wszystkiego, łącznie z mlekiem, colą, wiórami drzewnymi.

 

Dlatego próbuj eksperymentuj, może zacznij od małej ilości soku z marketu, alby za bardzo nie lecieć w koszta. Możesz też spróbować do tego dodać trochę cynamonu do wzbogacenia smaku. Próbuj i dziel się wynikami i życze powodzenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem cydr na soku wyciśniętym własnoręcznie (własnosokowirówkowo z jabłek), bez dodatku cukru, za to z cynamonem i imbirem. Robiłem to fristajlowo; zadałem difoltowymi drożdżami winnymi z Liroja i odżywką winiarską. Po miesiącu fermentacji zeszło prawie do zera. Rozlałem zadając do refermentacji glukozą. I cóż... w takim zestawieniu raczej eksperymentu nie powtórzę. Zmielenie 25 kilo jabłek w mojej sokowirówce było trwającą trzy dni mordęgą. Do tego moszcz musiałem przepuszczać i wyżymać przy pomocy tetrowej pieluchy Młodej. Fermentowało z miesiąc, po ściągnięciu znad osadu (a raczej ściągnięciu z zupełnie nieziązanym osadem) wyszło 10 litrów, wytrawne jak cholera, wali skwaśniałymi jabłkami. Picie tego w stanie czystym wymaga wielkiego samozaparcia albo zaślepienia miłością ojca przedsięwzięcia. Całkiem dobrze robi natomiast w drinkach, w dżinem, beherowką czy chorwacką rakiją różaną, potraktowane odrobiną cukru.

Jeśli miałbym ten eksperyment kiedyś powtórzyć, to - na bardziej soczystych jabłkach, z lepszą sokowirówką i z sedymentującymi w sposób zwarty drożdżami piwnymi, jakimiś co dają neutralny profil. Rozważyłbym też mimo wszystko dodanie tak z kilograma cukru. Generalnie to jest zabawa wymagająca zacięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzałem się do cydru z soku jabłkowego, ale Hasintus (siedzący w tej branży) ostrzegł mnie, że w takich tanich sokach jest może 5% soku z jabłka.

 

Zrobiłem dwa cydry z puszek w Browamatora; wyszły przyzwoite, ale jednak nie jest to napój wytrzymujący konkurencję z piwem - nieczęsto po nie sięgałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem cydr z własnoręcznie otrzymanego soku jabłkowego w ilości 10l, zadane drożdżami s-33. Start ok 10blg odfermentowało w niecałe 12 dni do 0-1 blg. Wytrawne i mętne. Wygląda na to że drożdże s-33 uwielbiają soki owocowe. może gdyby po tygodniu zatrzymać fermentację to nadawało by się do picia. A cydr z konserwy wydaje mi się bez sensu wolałbym zrobić piwo z konserwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem cydr z soku z lidla i wyszedł zadowalający (mocno wytrawny, ale takie lubie). Robiłem na drożdżach S-04 - żadnych problemów. Dodałem pożywki winiarskiej - może to pomogło.

Wyszło super klarowne. Na pewno to powtórzę czekam tylko na promocję soku ;)

Początkowa wysoka kwaskowość zmniejsza się w trakcie leżakowania w butelce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem cydr z soku z lidla i wyszedł zadowalający (mocno wytrawny, ale takie lubie). Robiłem na drożdżach S-04 - żadnych problemów. Dodałem pożywki winiarskiej - może to pomogło.

Wyszło super klarowne. Na pewno to powtórzę czekam tylko na promocję soku ;)

Początkowa wysoka kwaskowość zmniejsza się w trakcie leżakowania w butelce.

potwierdzam, piłem, bardzo dobry, idealnie klarowny,

faktycznie wytrawny co pewnie jest potwierdzeniem zawartości cukru w takim soku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może gdyby po tygodniu zatrzymać fermentację to nadawało by się do picia. A cydr z konserwy wydaje mi się bez sensu wolałbym zrobić piwo z konserwy.

Teoretycznie można by po tygodniu mocno podgrzać, tak żeby wykończyć drożdże. Ale wtedy zapomnij o nagazowaniu z refermentacji. Jak komuś chemia nie przeszkadza, to można by jeszcze po zakończeniu fermentacji słodzikiem potraktować. Albo laktozą, ale to to już mógłby być smakowy hardkor ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Robiłem cydr na soku z biedronki + s-04.

Dzisiaj, po 2 tyg. zajrzałem w końcu do fermentora i smak taki półwytrawny.

Za parę dni, jak znajdę wolną chwilę będę butelkował.

Część butelek chciałbym dosłodzić. I tu pytania:

 

1. Który słodzik powinienem dać? Na bazie aspartamu czy na bazie cyklaminianu i cośtam-inianu czegośtam.

Oba nie refermentują w butelce? Któryś jest korzystniejszy dla zdrowia? Aspartam ma dosyć złą prasę a o tym drugim wiele nie słyszałem. Z drugiej strony aż tak dużo tego spożywać nie będę.

 

2. Jeżeli dałoby radę chciałbym mieć część butelek słodkich a część półsłodkich. Ile powinienem tego dodać na butelkę półlitrową by taki efekt osiągnąć? 0.5 tabletki, 1, 2 czy ile? Trzeba wymieszać po dodaniu?

 

3. A może czymś innym dosłodzić cydr?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kup słodzik w Lidlu sprawdził się u wielu piwowarów i winiarzy. W ślepych testach nie do odróżnienia od zwykłego cukru.

 

nie musisz mieszać wystarczy wrzucić tabletkę do butelki.

Co do dawki to ustal sobie organoleptycznie. 2 tabletki na 0,5 l powinno być ok.

 

Tu wychodzi kolejna zaleta filtracji, mogę dosładzać sobie cukrem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam do cydrów drożdże winiarskie Anka spokojne (Lalvin 71B-1122) - pracują do 10°C więc można robić w zakresie temperatur dolnej i górnej fermentacji, ładnie podbijają aromat.

 

te topiki mogą być przydatne

http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=5392

http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=23278

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

Jeszcze by się upewnić - te słodziki, zarówno na aspartamie jak i tym drugim, nie refermentują i mogę je śmiało sypać z cukrem?

 

polecam do cydrów drożdże winiarskie Anka spokojne (Lalvin 71B-1122)

Hm, a na piekarniczych ktoś próbował? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem coś niby cydr z soków z Lidla na WB06. 9L soku jabłkowego, 1L soku pomarańczowego i 50g świeżego imbiru, który ugotowałem w szklance soku. Jeżeli chodzi o efekt to za ok 2-3tyg coś napiszę ponieważ jakiś tydz. temu zabutelkowałem z dodatkiem 4tab/L słodzika z Lidla. Teraz nastawiłem jeszcze ciekawszy eksperyment. 11L nektaru z czarnej porzeczki + gęstwa WB06 po cydrze + łyżeczka kardamonu (mielonego) + łyżeczka cynamonu + łyżeczka goździków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hape czytaj #5

wrzuciłem babcine, czyli zwykłe piekarnicze. Fermentowały w tempie 1 Blg na tydzien (z ok 20). Zeszły do 4 Blg po niemal 3 miechach. Piwo wali drożdżami jak zacier wg przepisu 1410. Wkrótce zamieni się w drożdzowy calvados, po drodze zmieniając stan skupienia tongue Także ogólnie nie polecam fermentowania samych soków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.